Ursus C4011 rocznik 1968
: 28 maja 2020, 0:14
Dzień dobry. Wszedłem w posiadanie Ursusa C4011 z 1968 roku. Kupiłem od drugiego właściciela, który na dobrą sprawę nie zrobił przy nim nic. Miał go raptem dwa miesiące. Stan mechaniczny oceniam na 4-. Silnik nie zaolejony, skrzynia chodzi ładnie, cicho oprócz piątego biegu na którym słychać stukot. Moc jest, odpala bez obawy wypowiedzenia wojny Indianom. Most wydaje się być w porządku, blokada działa. Przedmuchów nie ma. Ciśnienia nie sprawdzałem jak na razie. Przekładnia kierownicza w tragicznym stanie. Luz około 3/4 obrotu kierownicą. Jutro będę ja rozbierał. Przód układu kierowniczego też ma luzy, ale nie jakieś tragiczne. Luz również na sworzniu głównym.
Opony tył do wymiany, poprzedni właściciel dał drugi komplet na felgach, ale też nie nadają się do niczego oprócz zapasu. Przód jodełka w stanie dobrym.
Chcę go odnowić, w miarę możliwości i pieniędzy w oryginale. Z racji tego, że jest to mój jedyny traktor będę nim pracował, więc muszę skupić się także na funkcjonalności i wytrzymałości z zachowaniem jednak tyle oryginalności ile się da.
Pierwszą modyfikację już przeszedł- w miejsce prądnicy założyłem alternator bo prądnica nie ładowała.
Kolejną planuję zrobić w układzie kierowniczym. Z racji tego że traktor będzie pracował częściej w lesie niż w polu musi to być układ bardziej niezawodny niż oryginalnie. Koledzy w innym poście sugerowali wymianę bebechów na takie z nowszych modeli Zetora np. 5718, który ma jedno ramię skrętu. Chciałbym jednak zachować obydwa ramiona. Czy wał kierowniczy z Zetora 3011 jest taki sam jak w 4011? Chodzi mi o to żeby wizualnie zachować oryginalny układ, wzmacniając jego trwałość.
Przede mną dużo pracy, a czasu trochę mało. Plan mam taki, żeby na teraz odnowić to co jest a później skupić się na detalach. Na tą chwilę, priorytetem jest naprawa układu kierowniczego, drobnych rzeczy, odmalowania i postawienia na koła. Jeśli starczy czasu przyjrzę się skrzyni i stukotowi piątego biegu, a jeśli nie to zostawię na zimowe wieczory.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, szczególnie dotyczące układu kierowniczego.



Opony tył do wymiany, poprzedni właściciel dał drugi komplet na felgach, ale też nie nadają się do niczego oprócz zapasu. Przód jodełka w stanie dobrym.
Chcę go odnowić, w miarę możliwości i pieniędzy w oryginale. Z racji tego, że jest to mój jedyny traktor będę nim pracował, więc muszę skupić się także na funkcjonalności i wytrzymałości z zachowaniem jednak tyle oryginalności ile się da.
Pierwszą modyfikację już przeszedł- w miejsce prądnicy założyłem alternator bo prądnica nie ładowała.
Kolejną planuję zrobić w układzie kierowniczym. Z racji tego że traktor będzie pracował częściej w lesie niż w polu musi to być układ bardziej niezawodny niż oryginalnie. Koledzy w innym poście sugerowali wymianę bebechów na takie z nowszych modeli Zetora np. 5718, który ma jedno ramię skrętu. Chciałbym jednak zachować obydwa ramiona. Czy wał kierowniczy z Zetora 3011 jest taki sam jak w 4011? Chodzi mi o to żeby wizualnie zachować oryginalny układ, wzmacniając jego trwałość.
Przede mną dużo pracy, a czasu trochę mało. Plan mam taki, żeby na teraz odnowić to co jest a później skupić się na detalach. Na tą chwilę, priorytetem jest naprawa układu kierowniczego, drobnych rzeczy, odmalowania i postawienia na koła. Jeśli starczy czasu przyjrzę się skrzyni i stukotowi piątego biegu, a jeśli nie to zostawię na zimowe wieczory.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, szczególnie dotyczące układu kierowniczego.


