Forum RetroTRAKTOR

robie sobie pomału swiatła, kierunki itd.Mam tu dwa zdjęcia bo nie wiem co to jest:
1:https://zapodaj.net/fe69d8b1880fb.jpg.html
2:https://zapodaj.net/090fe58246d59.jpg.html

1. regulator napięcia
2. gniazdko do lampy przenośnej

a więc światła zrobiłem,ale dziś o dziwo spaliłem wszystkie żarówki od świateł,zorientowałem się ale było już za póżno,problem polega na tym że wskaznik ten wiecie zwykły prądowy wskazówka zwariowała i pokazuje na zapalonym silniku full,czy to może być regulator napięcia widoczny na zdjęciu,przyznam że te 2 kabelki co idą do niego mogłem niechcąca zamienić,mieżąc miernikiem górny pin pokazuje 12,40v a dolny jakieś 10,70v na zgaszonym.

Prawidłowość działania regulatora napięcia sprawdza się na pracującym silniku.

Na postoju 12 - 12,5V
Po odpaleniu na wolnych obrotach ok. 13V
Przy maksymalnych obrotach nie powinno być więcej niż 14,4V

Oryginalny radziecki alternator miał regulację sezonową. Jak się ustawiło na zimę to dawał coś koło 16V, ale tym sposobem szybko można wygotować akumulator i popalić żarówki. U nas nie ma aż takich zim i nie jest to do niczego potrzebne.

nie no jakiś czas temu sprawdzałem było 14,4v ale jutro jeszcze raz zobacze,tylko nie wiem czego wskazówka pokazuje full+ no i to spalenie żarówek

Jak masz oryginał to tam jest galwanometr, a nie woltomierz.

Galwanometr to taki amperomierz gdzie zero jest po środku. Dzięki temu wiadomo w którą stronę płynie prąd i o jakiej wartości. Przy rozruchu prąd płynie z akumulatora do rozrusznika (strzałka wychyla się bodaj w lewo). Podczas normalnej pracy silnika akumulator jest ładowany z alternatora (strzałka w prawo). Jeśli włączysz światła na postoju to pobierasz prąd z akumulatora (strzałka w prawo). Jeśli wszystko jest prawidłowo to alternator o mocy bodaj 500W wystarcza aby zasilić wszystkie odbiorniki elektryczne i doładować akumulator wyczerpany podczas rozruchu. Z tego co pamiętam to graniczne wartości na skali galwanometru to -30 rozładowanie, +30 maksymalne ładowanie.

Błyskawiczne wychylenie strzałki poza skalę w kierunku ładowania + może świadczyć o zwarciu.

Napięcie mierzymy w WOLTACH [V]
Natężenie mierzymy w AMPERACH [A]

Napięcie panuje prąd płynie....

Esiok pisze: ↑03 mar 2021, 17:54 nie no jakiś czas temu sprawdzałem było 14,4v ale jutro jeszcze raz zobacze,tylko nie wiem czego wskazówka pokazuje full+ no i to spalenie żarówek

żarówki się spaliły,bo alternator jest pewnie wzbudzony na maxa i podaje kosmiczne napięcie,a jak jest wzbudzony na maxa to i amperomierz pokazuje max.
Może być uszkodzony regulator,niewłaściwe podłączenie instalacji.

tak jak pop piszesz,tylko ciekaw jestem co podłączyłem nie tak skoro wszystkie swiatła były,jak naprawie to odpisze co było

odłączyłem dziś całą instalacje świetlna i dalej to samo więc to nie tego wina,nie mam już szczerze pojęcia czy nagle regulator za słaby by był,podłączałem na próbe taki o motocykla 4t i to samo full amper czyli 30+

Masz niesprawny układ ładowania,najprawdopodobniej źle podłączony i bardzo możliwe,że regulator już wykończyłeś.Odłączenie świateł to żadna naprawa.Instalacja w traktorze jest b.prosta i łatwo znaleźć błędy.Po regulatorze który masz zamontowany ,można się domyśleć,że masz niefabryczny alternator,a w necie jest masa informacji jak te dwa kable i żarówkę właściwie podłączyć.

Dawaj fotę jak podłączyłeś regulator od motoru,albo podaj chociaż od jakiego

alternator jakiś niefabryczny,ale ładowanie jest ok na wolnych 13.8v i po gazie 14,4v

zauważyłem że regulator robi się ciepły po chwili pracy silnika czy to normalne

panowie prawdopodobnie alternator jest od uaza,pytanie ile diod ma ten alternator

Regulator może się nagrzewać,musi też mieć prawidłowe połączenie z masą.Twój regulator jest do 9-cio diodowego i skoro działał wzorcowo przed Twoja ingerencją,to teraz też powinien.Ruscy mieli cały arsenał alternatorów w różnych konfiguracjach,więc "prawdopodobnie od uaza",to dość marna podpowiedź.

9 diodowy skopciłem bo próbowałem dać mase na krótko,spróbowałem dać jezpola 6 diodowego i jest to samo,może odrobine mniej jakieś 25 na +

Teraz sobie myśle,na droge wyjeżdzam rzadko,jest bez dokumentów więc myśle zrobić te śwatła na krótko jakoś aby pominąć amperomierz,da się tak może podsunie mi ktoś jakiś schemat.
PS.Elektryk powiedział mi że zrobi mi od nowa ale to koszt 500zł więc u mnie to nie przejdzie,ostatnio mam bardzo kiepski budżet.

Żarówka wzbudzania nie może być większa niż 5W. Gdy jest większa prąd wzbudzania jest taki jaki przechodzi przez żarówkę i regulator go nie ogranicza.Regulator nie powinien się grzać

żarówka wzbudzenia to inaczej kontrolka ładowania czy się mylę,jesli się mylę to gdzie znajduje się ta żarówka wzbudzenia,możliwe że masz rację

Nie mylisz się a powinna być gdzieś na desce.Zapala się po przekręceniu kluczyka.

Kontrolka ładowania jest włączona w szereg z regulatorem czyli: +do jednego bieguna kontrolki ,a z drugiego bieguna kontrolki do zacisku 15 regulatora.
Moc żarówki tak jak wspomniał Marek ma bezpośredni wpływ na prąd wzbudzenia ,zazwyczaj jest to żarówka o mocy 4 W.Odpocznij trochę od tematu i na spokojnie prześledź połączenia.

Powodzenia.

zaczynam powoli to rozumieć w tej chwili działająca żarówka to była tylko od świateł długich,sprawdziłem i kabel od tej żarówki jest urwany,jutro to podłącze,ale nie chce mi się w to wierzyć żeby to było przyczyną

no więc wyciąłem te wszystkie kable pod deską rozdzielczą i podłączam wszystko od nowa na kostce z bezpiecznikami od c-330,na rozruch dałem osobny kabel ze stacyjki na + akumulatora oraz osobny + od oświetlenia na akumulator tak po swojemu to sobie wymyśliłem
pytanie czy prąd z oświetlenia musi przechodzić przez regulator,bo jeżeli po uruchomieniu ładuje baterie 14,4V to boję się o żarówki które jak wiadomo są 12v czy prąd 14,4v ich nie spali