Forum RetroTRAKTOR

Witam serdecznie mam pytanko mam c330 po remoncie 4 lata temu nowe koła rozrządu nowy wal Tyczyn zestawy mahle glowica regenerowana pompa wtryskowa 2 razy robiona ostatnio kupiona 3 nowa pompa wtryski sprawdzane podmieniane na 2 inne i niestety nie mam pojęcia co jeszcze sprawdzić https://youtu.be/lyp_MM5mmcY

w czym problem silnik dobrze pyrka

Na ucho też mi się wydaje że ładnie chodzi

Ładnie puka, na dwa gary,nie kopci,to nie 60 tka, na 4 gary nie będzie chodzić

Nie no przecież ewidentnie słychać jak jeden cylinder ma inne spalanie ewidentnie z pierwszego cylindra głośniej wyrzuca spaliny nawet na filmiku jest pewnien moment gdzie na chwilę się stabilizuje a za chwile znowu zaczyna go mieszać

sprawdzić jeszcze końcówki wtrysku czy mają 135Mpa czy drożne rurki paliwowe,kąt wtrysku

Luzy zaworowe, i szczelność zaworów.

W piątek zrzuciłem kompletna obrobka glowicy w sobotę złożyłem luz ustawiony na gmp i 180 stopni w przód wtryskiwacze pylą idealnie ustawione na 135 rurki drożne pyskiem idzie przedmuchac ja już zielony jeszcze myślę czy to nie będzie coś z wadliwymi tulejami i tłokami mahle zamontowane podczas remontu. Dodam jeszcze że w sobotę wymieniałem filtry paliwa bo chciałem to też wykluczyć mimo iż były wymienione jakieś pół roku temu kiedy ojciec jechał ciągnikiem był coraz słabszy i zgasł po tym wymieniłem filtry i zaworek przelewowy i ciągnik odpalił i do tej pory chodzil na nich ale wymieniłem je tak profilaktycznie. Zapomniałem dodać istotną rzecz że ciągnik ciężko zapalić nawet z max gazem a jak już odpali to tak kaleczy z 10 sekund i dopiero po upływie tego czasu zaczyna się powoli wkręcać na obroty. Za kolejnym odpaleniem nie ma już żadnego problemu a istotna rzecz którą zauważyłem dzisiaj to w miejscu gdzie rurka miedziana idącą z pompki wstępnej łączy się z obudową filtrow na tzw holenderce są dane nowe podkladki miedziane i tam jest ok ale ta holenderka jest wkręcona w taką redukcję też z podkładka z pod której pokazuje się trochę paliwa i może dlatego się potrafi zapowietrzyć?

jak ciężko pali i nie może złapać od razu na dwa gary to kąt wtrysku za pózny na 100%

A pompka zasilająca jest ok, zaworek w pompie wtryskowej przelewowy?

Z kątem już tyle razy próbowałem przyspieszać i opóźniać nic się nie zmienia, u mnie jest ten problem ze mam koło zamachowe od c328 a obudowę sprzęgła od c330 i otwory gmp i 30 stopni się nie zgadzają i jest ustawione wg rozrządu na znakach w pompie wstępnie na znak zero w kółeczku i próby minimalnego opóźniania i przyspieszania kąta. pompka nowa wraz z nową pompą natomiast na starej pompie było to samo a tam zaworek wymieniałem a było identycznie.

Hm , koło zamachowe od C-328 a obudowa od C330, a jak CI rozrusznik pasuje?

jeśli ustawiasz od tego jak się zgrywają znaki 0 i 0 to minimalne przesuniecie to za mało ,musisz przesunąć w prawo od zera o jakieś 1cm do 2cm max

Rozrusznik pasuje bo jest podkladka dystansowa i wszystko z nim i jego pracą jest ok a jeśli chodzi o kat wtrysku próby ustawienia w różnych pozycjach od skrajnie za wczesnego do skrajnie za późnego gdzie na nich nie pali a pomiędzy nimi minimalnie po dosłownie drgniecie pompy przestawiane i próba i tak do skutku aż praca jest wg mnie najlepsza natomiast to nie eliminuje problemów jak wyżej

Esiok pisze: ↑09 mar 2021, 15:14 jeśli ustawiasz od tego jak się zgrywają znaki 0 i 0 to minimalne przesuniecie to za mało ,musisz przesunąć w prawo od zera o jakieś 1cm do 2cm max

To by już brakło praktycznie fasolek a jak tak go dam to nie będzie palił bo jak na fasolkach go przestawiłem pompe tak dużo do przodu to nie chce gadać

puzonek12 pisze: ↑08 mar 2021, 11:52 Nie no przecież ewidentnie słychać jak jeden cylinder ma inne spalanie ewidentnie z pierwszego cylindra głośniej wyrzuca spaliny nawet na filmiku jest pewnien moment gdzie na chwilę się stabilizuje a za chwile znowu zaczyna go mieszać

Trzydiestki nie mam, ale większość z nich właśnie tak na wolnych obrotach chodzi, podejrzewam że jest to związane z zużyciem regulatora obr. w pompie ,wiem, napisał że na nowej też tak chodzi, nie wiem, nowej 30 tki nigdy nie słyszałem. Jeśli podczas pracy chodzi normalnie i ma moc to nic bym nie ruszał.

Wydaje się, że na wolnych obrotach cylindry nie dostają jednakowej dawki paliwa. U mnie jedna sekcja jest trochę bardziej zużyta i właśnie na wolnych obrotach słychać takie "tik -tak" Jest to trochę denerwujące , więc albo zupełnie zmniejszam obroty lub ustawiam trochę większe.
Natomiast sprawa trudnego rozruchu, to wg mnie przy póżniejszym ustawieniu zapłonu jest łatwiejszy rozruch. Spróbuj opóżnić kąt wtrysku i posłuchaj jak chodzi.Jeżeli trochę poeksperymentujesz, to na zbyt wczesnym zapłonie słychać jak "twardo" silnik pracuje.

wiesiek co to gadasz a od kiedy to na póznym zaplonie lepiej pali jak zimny ,chyba na wczesniejszym

Mam takie pytanie zupełnie poza konkursem.

Co Was wszystkich tak na te wolne obroty ciśnie ? Czy one są komuś do czegoś potrzebne czy to jakaś rywalizacja ?
Przecież minimalne wolne obroty to nie jest pożądany stan pracy dla silnika.

Zgadzam się z Wieśkiem można zgasić albo zostawić trochę wyższe żeby silnik pracował stabilnie.

Tutaj akuratnie w tym temacie nie chodzi o wolne czy minimalne obroty, ale każdy silnik ma taki stan, w którym trochę sobie musi odpocząć. Kolega poruszył temat nierównej pracy cylindrów w dwucylindrowym silniku, co objawiło się tzw kuśtykaniem jego pracy. Przy większych obrotach efekt ten byłby niesłyszalny. a być może usunięcie tego problemu wpłynęłoby na poprawną pracę silnika. Ja tylko podsunąłem koledze jędną z możliwych przyczyn.
Tutaj mam prośbę do Ciebie: może ty mnie oświecisz, w jakich silnikach przyspieszamy zapłon do rozruchu?