Forum RetroTRAKTOR

Słuchajcie, jest taka sprawa:

Od kilku lat w pobliskiej wsi organizowana jest corocznie impreza plenerowa. Jest to impreza otwarta dla wszystkich, a jednym z jej elementów są organizowane przez moją stajenkę amatorskie zawody ujeżdżeniowe. Prócz nich jest coś z grilla na ząb i coś do popicia (oczywiście bezalkoholowe), muzyka, wieczorem potańcówka do rana, a cały czas zjeżdżalnie dla dzieciaków, przejażdżki bryczką oraz inne atrakcje. Te inne atrakcje są różne. Poprzednio były to pokazy jazdy konnej w stylu western, pokazy miejscowego Bractwa Rycerskiego, mini zlot harleyowców itd. itp.

Zaczęliśmy z gminą planować tegoroczną imprezę - odbędzie się 1 sierpnia (sobota). No i tak zastanawiam się, czy może ktoś z Was miałby ochotę pojawić się ze swoją maszyną i pokazać jej możłiwości ? A jeśli tak, to na jakich zasadach ? Od razu mówię, że miejsca jest bardzo dużo, w tym sporo jest nieużytków, na których można bawić się ciągnikami na różne sposoby ile dusza zapragnie.

Pomysł jest do dyskusji. Swoje powiedziałem, teraz Wy

napisz może gdzie dokładnie jest imprezka żeby znaleźć miejsce , to na początek

Teraz dodatkowe pytanie, w jakim terminie odbywa się ta impreza? Przyjazd na takie imprezy to zazwyczaj jest to koszt, paliwa, kierowców, winiet jeśli wynajety transport, zpewnienie wyżywienia i noclegu jesli impreza jest dwudniowa. Ważna jest odległość, zwyczajowo przyjeżdżają Ci koledzy, którzy mają najbliżej. Na taką impreze trzeba liczyć przynajmniej 3-4 traktory , żeby było co pokazać.

Już odpowiadam: impreza jest 1-dniowa, odbywa się we wsi Ossy - to jest niedaleko lotniska w Pyrzowicach. Co do kosztów ponoszonych przez uczestników - tu nie jest za różowo, ale wszystko zależy jak wysokie by one były. Nie spodziewam się, że chętni pokazaliby swoje maszyny wyłącznie za "dziękuję", no ale też na zbyt wiele nie ma co liczyć. Gmina ma określony budżet, imprezę po części (niedużej) sponsorują też miejscowi właściciele firm i firemek, same zawody - my z własnej kieszeni. To wszystko trzeba by generalnie jakoś "pożenić". Jednak z uwagi na wspomniane koszty zakładam, że jeśli będą chętni, to jednak raczej z woj. śląskiego. Na pytanie o wyżywienie - w ramach imprezy będę mógł zaoferować pulę "karnetów" na coś z grilla i "chłodnik chmielowy". Co do reszty spraw organizacyjnych - o wszystkim można porozmawiać, to nic nie kosztuje

Moje pytanie na razie potraktujcie, proszę, jako próbę zainteresowania Was sprawą i "wysondowania" realnej możliwości zorganizowania takiego spotkania kilku miłośników starych ciągników. Ku - mam nadzieję - zadowoleniu i tychże miłośników, i organizatorów, i przede wszystkim okolicznych mieszkańców, których (o ile pogoda dopisze) na taki piknik potrafi przyjść naprawdę sporo. Na zachętę powiem też, że najprawdopodobniej reportaż z imprezy zrobi i pokaże (jak co roku) zaprzyjaźniona TV Sfera z Rudy Śląskiej.

Ooo, nareszcie jakiś zlot nie aż tak daleko mnie:)

No ja odpadam w tym przypadku. Za daleko.

z_daro napisał/a:
Ooo, nareszcie jakiś zlot nie aż tak daleko mnie:)

Ehm... Znaczy się: jest pierwszy potencjalnie chętny ?

No:D, ale maszyny nie mam żadnej żeby zaprezentować

Ja tym bardziej odpadam jestem z drugiego- północnego krańca Polski. Ale jest paru kolegów chocby z rejonu Wielkopolski czy Śląska, tu już odległośc nie będzie duże. Tomek fajna inicjatywa, musisz wykazac się duzym samozaparciem i cierpliwością żeby taką imprezę zoorganizowac. Ale nie odpuszczaj.

Tomek fajna inicjatywa, musisz wykazac się duzym samozaparciem i cierpliwością żeby taką imprezę zoorganizowac.

Imprezę jako całość współorganizuję już nie pierwszy raz. Natomiast co do uczestnictwa Retrotraktorzystów - to już nie ode mnie zależy No, ale nadziei nie tracę