Ursus C 360 3P - wspomaganie kierownicy, problem z orbitrolem?
: 12 lip 2021, 19:19
Witajcie,
Na wstępnie chciałem wszystkich serdecznie przywitać. Jestem posiadaczem Ursusa C360-3P. Ciągnik mam od ponad 20 lat. Służy mi w niewielkim gospodarstwie. Przyzwyczaiłem się już do niego z nie potrzebuję na 5h nic większego. Postanowiłem trochę ulżyć sobie w pracy, zwłaszcza że kierownica u mnie i tak zawsze chodziła potwornie ciężko, mimo regeneracji kolumny i całkiego przodu i zamontowałem sobie wspomaganie z siłownikiem poprzecznym pod osią wysuwanym jednostronnie. Oczywiście nie obyło się bez przeróbek konstrukcji wspornika sprężarki ale to nie było takie straszne. Wszystko ładnie poskładałem, siłownik pod osią, pompa PZS 4.5 w rozrząd i orbitrol OSPC 100 ON Danfosa. Wspomaganie działa ale przez cały czas podczas kręcenia kierownicą słychać z orbitrola syczenie. Jak ciągnik jest zimny to jeszcze jest w miarę ok ale jak chwilę pochodzi, olej się rozgrzeje to każdy ruch kierownicy powoduje ten dźwięk. Na pewno nie jest to normalne bo miałem już do czynienia z takimi układami w tych ciągnikach i orbitrol syczał ale tylko przy skrajnych położeniach. U mnie syczy bez przerwy. Czy spotkał się ktoś z Was z czymś takim? Myślicie że bardziej może być to wina orbitrola czy jednak pompy? Sklep kazał mi odesłać pompę i orbitrol na sprawdzenie tylko kurcze potrzebuję ciągnika, zwłaszcza teraz bo kopię 2 razy w tygodniu ziemniaki a z tym sprawdzeniem to im się zejdzie. I jestem trochę w czterech literach.
Na wstępnie chciałem wszystkich serdecznie przywitać. Jestem posiadaczem Ursusa C360-3P. Ciągnik mam od ponad 20 lat. Służy mi w niewielkim gospodarstwie. Przyzwyczaiłem się już do niego z nie potrzebuję na 5h nic większego. Postanowiłem trochę ulżyć sobie w pracy, zwłaszcza że kierownica u mnie i tak zawsze chodziła potwornie ciężko, mimo regeneracji kolumny i całkiego przodu i zamontowałem sobie wspomaganie z siłownikiem poprzecznym pod osią wysuwanym jednostronnie. Oczywiście nie obyło się bez przeróbek konstrukcji wspornika sprężarki ale to nie było takie straszne. Wszystko ładnie poskładałem, siłownik pod osią, pompa PZS 4.5 w rozrząd i orbitrol OSPC 100 ON Danfosa. Wspomaganie działa ale przez cały czas podczas kręcenia kierownicą słychać z orbitrola syczenie. Jak ciągnik jest zimny to jeszcze jest w miarę ok ale jak chwilę pochodzi, olej się rozgrzeje to każdy ruch kierownicy powoduje ten dźwięk. Na pewno nie jest to normalne bo miałem już do czynienia z takimi układami w tych ciągnikach i orbitrol syczał ale tylko przy skrajnych położeniach. U mnie syczy bez przerwy. Czy spotkał się ktoś z Was z czymś takim? Myślicie że bardziej może być to wina orbitrola czy jednak pompy? Sklep kazał mi odesłać pompę i orbitrol na sprawdzenie tylko kurcze potrzebuję ciągnika, zwłaszcza teraz bo kopię 2 razy w tygodniu ziemniaki a z tym sprawdzeniem to im się zejdzie. I jestem trochę w czterech literach.