Forum RetroTRAKTOR

Poszukuje informacji na temat jak można zarejestrowac C-25 jaki
posiadam,dodaje że dokumentacja jest niekompletna tj. brak udokumentowanej ciągłosci właścicieli.

Najważniejsze jest posiadanie dowodu rejestracyjnego lub faktury zakupu, jeżeli nie był nigdy rejestrowany. Bez któregoś z tych dokumentów żadne umowy nie pomogą.

Powodzenia

Tak potwierdzam , Felek ma absolutna racje. Znam ten temat troche z doświadczenia w pracy. Zgłaszają sie do nas uzytkownicy ciagników C-355 C-330 które wówczas były sprzedawane w firmie gdzie pracuję. Sprawa zależy dalej od urzedu komunikacji, u nas lokalny urząd komunikacji honoruje z ursusa tzw świadectwo pochodzenia ciągnika, oraz pismo o wydaniu ciągnika do firmy handlowej np w roku 1977. Firma handlowa w której pracuję pisze ,że nie ma już tak starej dokumentacji faktur sprzedaży. Nasz urzad takie przypadki traktuje inydwidualnie i jesli ciągnik spełnia badania techniczne to dostaje rejestracje. Niestety w większości wiem ,że bez dowodu nie przeskoczymy tego.
Ursus ma dokumentację numeryczną wyprodukowanych ciagników nie wiem tylko jak daleko wstecz ale traktory z lat 70i 80 są tam zaarchiwizowane

Pani Naczelnik z działu komunikacji oświadczyła że do zarejestrowania potrzebna jest udokumentowana ciągłość w umowach, co raczej będzie trudne.Dodam że pierwszy właściciel (nie żyje ) zakupił ciągnik w 1968r od Kółka rolniczego i ten dokument posiadam(jest jeszcze w świetnym stanie),następnie posiadam dokumenty zmiany silnika 25 na 28 (1978r)Który przeprowadził już 2 właściciel. Niestety nie mam umowy kupna między nimi gdyżniezgłosilitegofaktuwU.Skarbowym.Następnym właścicielem jestem ja.

Jakieś pół roku temu dzwonił do mnie człowiek ze śląska. Własnie chodziło o rejestrację C-355. Ciagnik sprzdała firma w , kt ja pracuję w 1975 roku. Brakowało własnie tych dokumentów sprzedaży dla pierwszego własciciela. Niestey my takiej starej dokumentacji nie mamy. Ursus potwierdził nr ciagnika i nr dostawy do naszej firmy. Natomiast urzędas w wydziele komunikacji na Ślasku bez udokumentowanej faktury sprzedazowej z 1975 roku nie chciał zarejestrować , choć ciagnik był jak igła po przeglądzie. Dzwoniłem i nawet interweniowałem w tym urzędzie - grochem o ściane. W moim lokalnym urzedzię takie sprawy były rozpatrywane indywidualnie i wiem że ciagniki po spełnieniu wyagań technicznych przechodziły rejestrację. Wynika z tego , że co powiat to inne państwo.

Fajnie że otrzymałem tyle porad. Sprubuje zrobić tak jak mówicie sprubuje ztym przeglądem z natury. Szkoda żeby taka maszyna stała w garażu albo żebym mógł jeżdzić tylko po drogach polnych. Chętnie wrzucę zdjęcia mojego c 25 nawet próbowałem nawet, ale nie wiem jak to zrobić (muszę się zapytać ). Dzięki waszej uprzejmości chciałbym zadać w przyszłości jeszcze wiele pytań, dlatego że chciałbym stworzyć ciągnik jak najbardziej zbliżony do oryginału. Jeśli ktoś mógłby przesłać jak wyglądały liczniki lub cała deska rozdzielcza (to na początek ) bedę wdzięczny.

Nie chciało mi się podłączać skanera już dzisiaj więc wrzucam fotkę - jakby co to jutro wieczorem skana zrobie. Ale wydaje mi sie że to starczy bo jest wystarczajaco czytelne.
Fotka pochodzi z instrukcji ciągnika Ursus C325 z 1961 r.

Dzięki za zdjęcie. Umnie wycięcia są okrągłe, myślę że liczniki jednak były okagłe. chyba że nie mam oryginalnej blachy deski rozdzielczej.
Dodam że jest to ciągnik z 1963r.
Pozdrawiam

Jesli ktoś już przeskoczy , etap rejestracji to prosze o swoje spostrzeżenia jak to zrobił praktycznie po kolei i czy bardzo bolało

Byłbym wdzięczny za fotkę tablicy rozdzielczej c-325 zokrągłymi zegarami. Czy ma ktoś pomysł gdzie zdobyć siatkę osłaniającą chłodnicę zbliżoną wyglądem do oryginału? Jak widać na moim avatarze tego też nie mam.

Może masz blache deski rozdzielczej od C-328

Możliwe, po tylu latach wszystko możliwe.

Nie mam zdjęcia oryginalnej deski rozdzielczej w C-328:(Mam tylko fotke jednego zegaru (trójwskaźnika),ale jak byś znalazł fotke oryginalnej deski rozdzielczej w C-328 to daj znać

Panowie mala uwaga C325 nie miał okrąglych zegarów!!!!
takowe byly zastosowane w modelu c328 gdzie zastowany byl juz obrotomierz i licznik motogodzin.
inny byl juz korpus skrzyni biegow -wyjscie na linke obrotomierza kolo podstawy kolumny kierowniczej.
to zdjecie powyzej przeslane przez "Ursusa" to typowa deska rozdzielcza od C325.
Pozdrawiam.
howd@wp.pl




No i tutaj się pomyliłem!
owszem były dwa okrągle zagary, ale uwaga nie takie jak w C328
nie wiem tez czy te okrągłe zegarki były wczesniej montowane czy też te podobne do zegarów Syrenki
za niewiedzę przepraszam

Miło, że podałeś tą poprawkę na forum. Masz może wzór jak one wyglądały ??

Wracając do tematu rejestracji wymaganie ciągłości dokumentów jest uzasadnione treścią Rozporządzenia w sprawie rejestracji.
"W przypadku gdy dane odnoszące się do zbywcy pojazdu zawarte w dowodzie własności pojazdu dołączonym do wniosku o rejestrację są niezgodne z danymi właściciela zawartymi w dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu, jeżeli była wydana, jako dowód własności wymagany do rejestracji rozumie się wszystkie dokumenty potwierdzające fakt przeniesienia prawa własności pojazdu. "

Ciekaw jestem czy traktorek już jeździ z tablicami.
Pozdrowienia

Mój ojciec twierdzi że musisz mieć tylko swoją umowę i OC dowód itp od ustalanie ciągłości właścieli są odpowiednie organy.

Musisz być właścicielem tego ciagnika. Jak był rejestrowany to w wydziale komunikacji do załatwienia.