Strona 1 z 1

Drobne przeróbki zetor major

: 28 paź 2021, 11:38
autor: Esiok
Witam obiecałem znajomemu pomóc przy majorku podobno ma go podwyższonego czy jest możliwe to i jak powinienem to obniżyć .drugą sprawą jest wsadzenie kolumny z c360 czy ktoś to robił

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 28 paź 2021, 13:49
autor: JDnB91
Co do kolumny, to nie lepiej przerobić na jeden drążek? Po co ciąć kadłub?

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 28 paź 2021, 22:10
autor: Ursus
Podwyższony może być, widziałem zwrotnice dłuższe w Majorkach - a tył to albo inne koła albo zwolnica może przestawiona?

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 29 paź 2021, 7:19
autor: szubinska
JDnB91 pisze: 28 paź 2021, 13:49 Co do kolumny, to nie lepiej przerobić na jeden drążek? Po co ciąć kadłub?
W jaki sposób, możesz coś więcej napisać ?

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 29 paź 2021, 12:26
autor: Ursus
Albo zostawić w oryginale, ale wymienić po prostu wałek z nakrętką na ten na kulkach.

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 29 paź 2021, 15:12
autor: JDnB91
szubinska pisze: 29 paź 2021, 7:19
JDnB91 pisze: 28 paź 2021, 13:49 Co do kolumny, to nie lepiej przerobić na jeden drążek? Po co ciąć kadłub?
W jaki sposób, możesz coś więcej napisać ?
Gdzieś jest na forum opisane o tym. Nie znam dokładnie tego "zabiegu" ale wiem że ludzie tak robią i da się. Nowsze Zetory począwszy chyba od serii 47/57 mają już jeden drążek i spięte koła z przodu. Obudowa kolumny jest taka sama chyba aż do serii 52/62/72. Dopiero w 33/43 itd. została kompletnie usunięta

Re: Drobne przeróbki zetor major

: 05 lis 2021, 22:55
autor: Darekmal72
Witam. Właśnie świeżo przerabiałem temat przekładni kierowniczej w zetorze bo aktualnie odnawiam zetorka majora 3011. Kupiłem ten wałek ze sklepu internetowego koszt ponad 200 zł, do tego okazało się ,że stare łożyska nie pasują, trzeba zamówić nowe dość nietypowe koszt ,ponad 120 zł z przesyłką. Dodatkowo trzeba wypiłować miejsce w jednym z elementów przekładni bo nakrętka wałką na kulkach się nie mieści do przekładni. Straciłem na to 2 dni pracy, podczas montażu trzeba wykręcić wałek z nakrętki i wtedy kulki się wysypują, cała robota psu na budę. Po zamontowaniu tego wałka okazało się ,że chodzi ciężko, chrobocze więc wyrzuciłem go i powróciłem do starego, ma trochę luzu ale przynajmniej lekko się kręci. Pozdrawiam