Forum RetroTRAKTOR

Na pewno za młody na te grono zabytków ale robil robote ponad 20lat u mnie i czas nastał na remont.







Ogonie przeszedł drogę przez mękę, pgr, kółko, jakąś spółdzielnia.
Odlewy zetorowskie, trochę składak w kabinie, dużo wybrakowanych elementów i często naprawianych tylko spawarką.
Bolączki :
-niesprawny WOM
-niesprawny napęd
-ciekną y układ wspomagania
-ciekną a przednia zwolnica
-wał napędu i os przednia luzy
-elektryka to tylko wskaźnik temp wody
-podnośnik żyjący własnym życiem
-brak pneumatyki(odszedł do eksporta)
Plusy ze to jedna z pierwszych wersji modernizacji 87-88 i modelu 914. Dlatego też posiada niski dach ale a szyby uchylne,nowa rozbudowana hydraulika itd.

Plany są takie przywrócić do pełnej sprawności, przywrócić wygląd pierwotny i sprawność. Dodatkowo plan jest rozbudować hydraulikę o druga parę złączy.

Aktualnie szukam kabiny na części, drzwi by się przydały nowego typu na szerokiej poprzeczce, zwrotnica lewa z dobrymi gwintami. Elementy pneumatyki (rury i zbiornik). Mocowania chłodnicy (lewe, prawe oraz do silnika) reszta wyjdzie podczas rozbiorki, relacjonować będę w miarę na bieżąco.
-

Witam.

Działaj, wklejaj foty i pisz, chętnie poczytam.

Zakres prac ogromny biorąc pod uwagę budowę ciągnika - ale z przyjemnością będę przeglądał tę relację

Zalążek nowego siedzenia na nowych elementach ori Kunów sa52 się zbierają, 3 lata szukałem w rozsądnej cenie, bo to niektórzy oferowali po 5 stów do całkowitej odnowy to mijalo się z celem


Także wstępna rozbiórka postępuje, tur będzie niedługo odejmowany i kolejne grubsze mycie. Kabina odejdzie trochę później. Macie kogoś rozsądnego do remontu plecaka?

Tur ściągnięty jeszcze za dnia aby było coś widać
[/url]







Zdjęcia ciągle po nocy bo głównie wtedy wolne chwile na ciągnik.









4011 też musi coś robić, 3p przy cyklopie.

Rozbiórka jak zwykle idzie sprawnie Wiem z doświadczenia

Jo, z tym to prawda, choć parę ukreconych śrub się trafiło pod kabina
Jutro jak dobrze pójdzie bedzie silnik na stole, bo orki zimowe trzeba skończyć

Przód wyjechał.
Więc za silnik czas się brać.


Silnik rozebrany, wał nada się, wałek nierządu niestety widać już jej podtarty, ogólnie to składak, każda korba z innej parafii, koło pasowe spawane, rozrząd nie na znakach....
Ale prawie 20lat odsłużył w polu

kumarzysta pisze: ↑19 lis 2021, 18:50 (...)
wałek nierządu niestety widać już jej podtarty,
(...)

Padłem
Podejrzewam że miał być wałek rozrządu

A na poważnie, to powodzenia w remoncie - kawał maszyny masz do ogarnięcia

Po odjeciu kabiny to nagle ten ciągnik się robi malutki
6cyl do garażu na remont już by chyba nie wszedł bo za długi.

Miało być mycie wszystkiego przed oddaniem na warsztat, niestety wyszło inaczej i dziś wylatuje skrzynia pośrednia z pompami.

A ciągniki już na zimę czekają

Skrzynia wyjechała, pompy a jest ich 4 to prawie wyszły też korpus do mycia i wymiany uszczelniaczy wraz z łożyskami i mikropompka.

Lecim dalej z tematem.







Jak widać skrzynia pośrednia tylko mikropompki brakuje (idzie z hydrotor) i prawej pokrywy nowego typu(z otworami na przewody do pompki wspomagającej)
Wzmacniacz jak widać pięknie zaspawany
Skrzynia także wyjechała ( atak był luźny, zmieliło podkładke zabezpievzajaca).
Przejrzane także zostało sprzęgło do napędu (po co produkują linki których nie można założyć do suwaka to tego nie wiem...)


Bok wrócił z obróbki. Nowe Panewki. Bimet. Zostało dokupić korby (będą uzywki bo to się nie psuje) wałek rozrządu i szklanki.

A czemu korby wymieniasz? Bo każda inna w sensie wagowym? Używki uda Ci się sparować?

Różne stary i nowy typ. Różnice po 40deko. Uzywki sparuje, kumpel ma dojscie ., 2 starego typu, jeden skladak, jeden nowy typ był założony.

No i zaczęło się składanie silnika
Nowy wałek rozrządu tyczyn, nowe szklanki, tuleje Chełmno na zestaw wolnossacy, myślałem o zestawie turbo ale chodził tyle lat na 4 pierścieniach to niech dalej chodzi.










A tutaj sposoby mechaników na cieknący czujnik

lecimy dalej, silnik po dostaniu korb i złożeniu czeka na montaż ostateczny głowicy
-zrobione w międzyczasie wymiennik ciepła
-głowica po remoncie
-w najbliższych dniach wtryskiwacze lądują u mnie na stole do sprawdzenia

Skrzynia pośrednia czeka nadal na pompę z hydrotolu ale udało się dorwać prawą blaszkę zasłaniającą pompę wspomagania z otworami na przewody pompy tłoczkowej.

Skrzynia przekładniowa:
-wszystkie łożyska kulkowe nowe i parę złożeń igiełkowych
-przesuwka
-wałek napędzany
-ustawienie poprawne koła wstecznego biegu
oraz zdystansowanie skrzyni
Na ten tydzień planuję skompletowanie całego wzmacniacza (chyba najdroższy podzespół który trzeba zrobić od nowa, bo niestety tylko wałek sprzegłowy i obudowy odzyskałem ze starego

Wszystko co się dało myje myje i jeszcze raz myje, chemia, nafta, ropa, nitro.
warunki słabe, ale daję radę











Szczerze połowa ciągnika dopiero, bo jeszcze podnośnik, tylny most i zwolnice oraz przedni most do przejrzenia i później kosmetyka, elektryka, bblacharka. Plan jest ambitny bo do 1 marca musi być gotowy aby zacząć docieranie i w zasiewy ruszył

Co by rzec
Skrzynia pośrednia można wstawiać w ciągnik. Zdobywa prawa Zaślepka prawie niemożliwa do zdobycia (każdy wywalał bo pompka tłoczkowa się psuje i jakoś nikomu nie chce się założyć z powrotem



Silnik stoi, zostało mi skompletować w lepszym stanie bączek, klin do sprężarki, paski. Koło zamachowe razem ze sprzęgłem wjedzie gdy silnik stanie na wózku (chodzi o wagę i manewry)











Wom wybrany. Łożyska zatarte(jedno które pracuje w oleju to założone blachy na nim były, drugie zas od strony oleju zamknięte, od strony uszczelniacza otwarte, tuleja wraz z pierścieniami uszczelniającymi wypracowane do granic możliwości(a nigdy nie był używany u mnie) tarcze to smola, końcówka womu wymienna także miała bliski kontakt ze spawarką, będę ratowal to co jest bo jeszcze się nada do użytku. Hamulec wom zaklejony i tłoki stały (te 4 sztuki). Musiałem wiercić i gwintować aby wybrać.
Po 4 stycznia być może będę miał wzmacniacz.

Szacunek. W ciężkiej serii naprawdę jest przy czym ręce urobić.

Czołem po przerwie









Most dzisiaj połączył się że skrzynia. Nareszcie.
W moście do wymiany poszedł wał miernika impulsów, stary miał dosyć, trzeba będzie jeszcze wyregulowac 3 miejsca które go dotyczą. Czekam i szukam uszczelki do tłoka tłumika miernika impulsów bo nigdzie nie ma takich, ale postaram się zdobyć. Dalej, deferencjal został wybrany i zmienione tylko łożyska na których jest osadzony, wałek ataku dostał nowe łożysko wałeczkowe, i cały zestaw na nowo wyregulowane zostało zazebienie oraz luz. Tutaj podkłada się podladki regulacyjne, lub przerzuca się stronami. Os koła posredniego także została nowa założona. Przerzucone zwolnice i w jednym koszu satelita została w końcu poprawnie złożona i zlikwidowany luz (mondzioly założyli na odwrót łożyska wałeczkowe bez podkładek dystansowych co powodowało ciągle przesuwanie się satelity). Zregenerowany wałek napędu wom, (miejsce w którym tulejka z mosiądzu pracuje). Całe sprzęgło womu udało mi się zdobyć używane i z dwóch złożyłem jeden kompletny z nowymi uszczelkami, tarczami, Manszetami i łożyskami. Ogolnie Wszystko ładnie się zgrało za pierwszym razem . Niestety teraz będzie blokować mnie wzamcniacz, muszę coś ogarnąć wysyłkowo, bo okolica niestety pusta.

Tak wiem że naokoło jest troche rzeczy i kiepsko wygląda na zdjęciach, jak wyjedzie to może w końcu zrobię większy porządek, bo niestety wszystko się przyda i wszystko się składuje ( choć uratowało kilka razy tylek ten złom w święta lub w niedzielę)

No i dalej idziemy. Wyszło że z mojego wzmacniacz zostały tylko pokrywy, reszta nowe lub mało używane. Czekam na tarcze aby druga zwolnice założyć i gumki. W ten sposób tył beczys na gotowo. Do wzmacniacza zostało mi dokupić wałek hamulca i będę mógł łączyć wszystkie elementy
Już coraz bliżej