Strona 1 z 1

przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 28 lis 2021, 16:39
autor: Esiok
posiadam na opryskiwaczu pompe z silnikiem od kosiarki i aby uzyskać dobre rozpylenie musi być na max gazie,ale trochę to nie za bardzo
i chciał bym silnik wyciągnąć a samą pompę napędzić na wałek wom używając przekładni kątowej do rozsiewacza nawozów,tylko czy te obroty nie będą za małe bo przekładnia ma przełożenie 1:1 lub 1:15 :?:

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 28 lis 2021, 19:18
autor: Marian1231973
Witam.
piszesz o opryskiwaczu to rozumiem że stosujesz środki ochrony roślin, więc podpowiem a może i pomogę, stosowanie środków ochrony roślin w środowisku jest regulowane prawem, budowanie lub przerabianie opryskiwacza wg własnych przeczuć lub doświadczeń grozi nałożeniem mandatu z PIORiN i jednocześnie obniżeniem dopłat z ARiMR
Proponuje nie ładować się w takie prowizorki, to naprawdę nieopłacalne.

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 8:13
autor: Ursus
Takie coś się ceni :) Tych maszyn, choć niepozornych i jeszcze chwilę popularnych, więcej nie przybędzie :)

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 9:52
autor: Marian1231973
Ursus pisze: 29 lis 2021, 8:13 Takie coś się ceni :) Tych maszyn, choć niepozornych i jeszcze chwilę popularnych, więcej nie przybędzie :)
można i jak najbardziej trzeba cenić, ale w skansenie, urządzenia do stosowania ś.o.r są pod ścisłą kontrolą i tego nie zmienimy, konsument żywności wymaga od producentów bezpieczeństwa w stosowaniu chemii rolniczej

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 14:38
autor: bergman31
Plecakowy opryskiwacz też musi mieć robione badania i być zgłoszony do PIORiN?

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 15:35
autor: kumarzysta
powyżej 15l czy 30 l musi mieć badania

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 16:46
autor: bergman31
12l, czyli nie podlega.

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 16:47
autor: Marian1231973
jeżeli chodzi o wielkość zbiornika to jest to granica 30 litrów,
i zaprawdę powiadam wam ;), te najmniejsze stanowią największe zagrożenie

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 19:28
autor: bergman31
Jak utrzymać stałe ciśnienie w opryskiwaczu plecakowym, jak ciśnienie w zbiorniku cieczy roboczej wytwarza się za pomocą pompki ręcznej? W takim opryskiwaczu ciśnienie spada wraz z ubytkiem cieczy i należy co parę minut dopompować.

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 20:11
autor: wojtek12321
bergman31 pisze: 29 lis 2021, 19:28 Jak utrzymać stałe ciśnienie w opryskiwaczu plecakowym, jak ciśnienie w zbiorniku cieczy roboczej wytwarza się za pomocą pompki ręcznej? W takim opryskiwaczu ciśnienie spada wraz z ubytkiem cieczy i należy co parę minut dopompować.
To zależy jaki opryskiwacz plecakowy. Np. dawny plecakowy opryskiwacz Pilmet Sano (Pilmet Sano 2) miał tzw. pompę nurnikową. Fakt, trzeba było pompować ręcznie, ale ta pompa posiadała (z racji odpowiedniej konstrukcji i kształtu mały zbiorniczek, bąbel powietrza, taki swoisty "akumulator ciśnienia". Wystarczyło po wstępnym napompowaniu w dalszej "części" pracy co kilkanaście sekund raz ruszyć dźwignią pompki, a ciśnienie na dyszy lancy było w miarę równe. No, może nie idealnie równe, ale w porównaniu do dzisiejszych opryskiwaczy, gdzie "pompuje się ciśnienie" właśnie do zbiornika głównego i on służy jako ten akumulator. Praca z opryskiwaczami Pilmet Sano, Pilmet Sano 2 to była bajka. Jest jeszcze, bo posiadam do dziś taki sprawny opryskiwacz i wiem że nie ma lepszego "wynalazku" na ręczny opryskiwacz plecakowy pod względem jakości i wysiłku włożonego w pracę opryskiwaczem ręcznym plecakowym (wysiłek "pompowania jest tam minimalny). Ciśnienie robocze było tam "czuć na dźwigni pompy i można było je utrzymać prawie idealnie. Zbiornik z cieczą roboczą w Pilmetach był otwarty, bezciśnieniowy, mógł być nawet otwarty a i tak pryskało się idealnie.

Re: przekładnia kątowa z rozsiewacza nawózów

: 29 lis 2021, 20:58
autor: bergman31
Ja mam opryskiwacz współczesny, gdzie ciśnienie pompuje się do zbiornika cieczy.
Kiedyś miałem opryskiwacz z zbiornikiem metalowym a pompką była lanca opryskiwacza. Pompowanie cieczy polegało na trzymaniu lancy dwoma rękoma, którymi wykonywało się ruch posuwisto-zwrotny. W jedną stronę pompka zasysała ciecz roboczą, a w drugą następowało tłoczenie cieczy do dyszy rozpylającej.