Strona 1 z 3

Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 19 lut 2022, 20:45
autor: lemmenjoki
Dzień dobry! Niedawno zakupiłem mały ciągnik jednoosiowy z lat 70. marki ISEKI (model KS500).
P1250116_ISEKI_KS500.jpg
Wyposażony jest w silnik czterosuwowy o oznaczeniu KF521 o pojemności 181 cm3 i mocy 6 PS. Na razie zrobiłem ogólny przegląd maszyny włącznie z dokładnym wyczyszczeniem gaźnika Mikuni (prosta konstrukcja bez żadnych membran). Ten model ISEKI z lat 70. zawsze mi się podobał z uwagi na ciekawą stylistykę z charakterystycznym prostokątnym reflektorem (światła mijania i drogowe), sporą ilością elementów chromowanych i malowaniem takim, jak w motocyklach :-). 3 biegi pociągowe i 3 szosowe do przodu, dwa biegi wsteczne, niezależna blokada kół przy skręcie oraz hamulec cierny w tej klasie maszyny to już naprawdę wypas. Waga netto maszyny wg instrukcji to 113 kg.
Na razie jestem na etapie dostosowania małej przyczepki samochodowej, aby można było wykorzystać sprzęt do przewozu drobnych ładunków. Mam tutaj pytanie do szanownych forumowiczów - czy dyszel przyczepki powinien być obrotowy (wzdłuż swojej osi)? Takie rozwiązanie stosowano chyba przy fabrycznych przyczepkach Terra Vari. Załączam poglądowe samego obrotowego zaczepu (chyba właśnie z Terra Vari).
dyszel_obrotowy_foto.jpg
Przyznam się, że znacznie prościej byłoby dorobić po prostu zwykły dyszel z punktem obrotu lewo-prawo jedynie na sworzniu samego zaczepu (bez obrotu wzdłuż osi dyszla). Zastanawiam się czy rzeczywiście taki obrotowy dyszel jest niezbędny w ciągnięciu przyczepki przez "dzika"...
Pozdrawiam z Kielc - Adam G.

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 19 lut 2022, 20:54
autor: SEBRIGHT
Obrotowy dyszel jest konieczny jak chcesz jeździć po jakichkolwiek nierównościach - zapewnia on wzajemny wykrzyż osi ciągniczka i przyczepki. Inaczej jedno z kół na nierównościach będziesz miał w powietrzu - pół biedy jak w przyczepce, gorzej jak napędowe od ciągniczka. Nie mówiąc już o niepotrzebnych dodatkowych obciążeniach konstrukcji...

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 19 lut 2022, 21:10
autor: lemmenjoki
Dzięki za ekspresową odpowiedź. W takim razie muszę to jeszcze przemyśleć w jaki sposób zrobić ten obrotowy dyszel. Byłem już raz na złomie, ale trudno było dopasować dwie rury, aby pasownie wchodziła jedna w drugą. Może ktoś miałby pomysł jak to wykonać w jakiś prostszy sposób...
ISEKI_podpiecie_przyczepki.jpg
koncowka_dyszla_.jpg

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 19 lut 2022, 21:19
autor: SEBRIGHT
Dwie rury albo rura i pręt. W razie czego zawsze możesz udać się do tokarza i coś dorobi... Albo nawet będzie miał na warsztacie jakieś pozostałości...

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 19 lut 2022, 21:28
autor: lemmenjoki
Rzeczywiście zapewne czeka mnie wizyta u tokarza/spawacza. Ale ważna jest ta wiedza, że dyszel powinien być jednak obrotowy. Z zaczepem kulowym przy zwykłej przyczepce nie ma tego problemu, ale do dzika taki typ podłączenia kulowego nie zdałby egzaminu (dyszel nie może chodzić "góra - dół").

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 7:50
autor: SEBRIGHT
Jeszcze jedna mała uwaga - po zamontowaniu obrotowego dyszla przy ostrym skręcaniu może się pojawić tendencja do przewracania się ciągniczka.
Raz w życiu tak położyłem MF70 :mrgreen:

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 15:15
autor: bergman31
SEBRIGHT ciesz się że tylko raz ;) Mi "dzik" samoróbka w pełnym skręcie, na biegu wstecznym wyrwał kierownicę z rąk i chciał uciec na drzewo :mrgreen:

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 17:11
autor: lemmenjoki
Każdy nietypowy pojazd trzeba na spokojnie "okiełznać". Pamiętam jak pierwszy raz próbowałem prowadzić motocykl z wózkiem bocznym w ruchu miejskim. Zlany potem po prostu skapitulowałem, a uważałem się za wprawnego motocyklistę z kilkoma wyprawami tak po 10 tys. kilometrów w siodle. Ale co z tego jak umiałem jeździć solówką... "Zaprzęg" to inny pojazd. Dopiero na spokojnie musiałem się nauczyć tym jeździć. Po kilkunastu latach od tamtego wydarzenia nie ma już żadnego znaczenia czy siadam na solówkę czy na "zaprzęg" - po prostu jadę. Myślę, źe "dzikiem" również należy na spokojnie nauczyć się jeździć na "oślej łączce". W ogóle ciekawy jestem czy ten mój "dzik" da radę ciągnąć przyczepkę z ładunkiem np. drewna (a mam u siebie na działce sporą górkę). Jak czytałem archiwalne posty "Sebright'a" to chyba koła potrafią buksować... Ale to się wszystko okaże w praniu... Postaram się zdać relację jak już podepnę przyczepkę do mojego ISEKI.
Jeśli jednak okaże się, że ISEKI daje radę to może pokuszę się kiedyś na jakiś wyjazd w formule turystycznej. Bardzo spodobała mi się np. ta idea rajdu po Bieszczadach. Widać, że ludziska są tam pozytywnie zakręceni :-). W ogóle czy jest jakaś wstępna przymiarka do terminu "Rajzy 2022"?

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 17:19
autor: bergman31
Miałem "dzika" samoróbkę parę lat i nieźle sobie radził. Jak chcesz zobaczyć z nim film, to na Youtube wpisz: ciągnik jednoosiowy sam chinolez. Na filmie traktorek jeszcze w fazie prototypu.

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 17:38
autor: lemmenjoki
Widziałem filmik. Rzeczywiście - idzie jak burza! Tylko, że waga chyba też konkretna i koła pokaźnych rozmiarów. U mnie są zainstalowane 9", ale mam obciązniki zamontowane od wewnątrz. Dopiero w warunkach polowych wszystko się okaże...

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 19:31
autor: bergman31
Opony były 7.50-13. Waga traktorka wynosiła około 150kg. Później dołożyłem jeszcze obciążnik i dodatkową przekładnię zwalniającą prędkość..

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 19:49
autor: SEBRIGHT
Jak będzie buksował możesz dołożyć bliźniaki, poprawi się uciąg i stabilność - w MF70 z bliźniakami i bez różnica niebo a ziemia. Z tym że coś za coś - nie ma tam mechanizmu różnicowego i skręcanie teraz wymaga sporego wysiłku. No i bardziej niszczy trawnik.

Oryginalny Dzik to już wagowo inna liga - koła 16" i 500kg wagi :D

Wiosenna Rajza planowana jest na 3-5 czerwca. Ciągnik powinien być zarejestrowany i móc jechać te 20km/godz, bo mniej więcej z taką prędkością porusza się kolumna. Dopuszczenie do ruchu jednoosiowca w sumie nie wiem jak wygląda. Byłem na wszystkich 4 edycjach i powiem że warto się tam wybrać, ekipa super i nie są to tylko miejscowi, tylko ludzie z całej Polski :)

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 21:30
autor: lemmenjoki
Dzięki za wszystkie "tipsy". Zdam relację jak już podepnę swoją przyczepkę.
Z dopuszczeniem ciągnika jednoosiowego do ruchu to chyba nie jest kłopot - wystarczy opłacić ubezpieczenie OC (bez rejestrowania, czyli jako pojazd wolnobieżny). Jedynie z prędkością miałbym problem, gdyż wg instrukcji najszybciej to ciągnie 14,4 km/h :-). Ale zapewne są określone miejsca przystankowe, więc nieco samodyscypliny i pilnowania czasu (np. trochę wcześniej wyjeżdżać na trasę) być może dałbym radę... Ale najpierw muszę objeździć ISEKI po okolicznych lasach i zobaczyć jak to wszystko się sprawuje... Tak z ciekawości - SEBRIGHT - jaka jest maksymalna prędkość Twojego mikro traktorka HakoTrac T6? Chyba też jakaś niezbyt zawrotna :-)

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 22:41
autor: bergman31
Ciągnik jednoosiowy pewnie podejdzie pod pojazd wolnobieżny, chociaż spełnia definicji ciągnika rolniczego.
Przyczepkę masz zarejestrowaną?

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 20 lut 2022, 22:59
autor: lemmenjoki
Tak, przyczepke mam zarejetrowana i z oplaconym OC. Taki zestaw na drodze wygladalby zapewne kuriozalnie, ale spodziewam sie, ze trasa rajdu raczej wiedzie oplotkami...

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 21 lut 2022, 20:56
autor: SEBRIGHT
Hakotrac T6 przy obecnych rozmiarach pasków ledwo 15km/godz wyciąga, ale wtedy już z niego flaki wypruwam. Optymalna prędkość 8-10km/godz. T8 na wąskim pasku jest szybszy - 20km/godz pójdzie.
Ale żadnym Hakotrac na Rajzie nie jechałem. Pierwsze dwie edycje pożyczonym od Ryśka Giery C328, dwie kolejne 'przyspieszonym' C355 o prędkości maksymalnej 36km/godz. Seryjnym C328 trzeba cisnąć na 2200-2400obr/min - ktoś obeznany może przeliczy to na prędkość?

Trasa w większości wiedzie drogami powiatowymi (numeracja trzycyfrowa), zdarzają się też podrzędne gminne, szutrówki, a czasem wyjeżdżamy nawet na krajówki na krótkich odcinkach.

Tak szczerze mówiąc Twój Iseki moim zdaniem średnio się na Rajzę nadaje.
Po pierwsze mała prędkość maksymalna (wiadomo, można go łatwo przyspieszyć zakładając większe koła, jednak kosztem mocy),
drugie niewielka moc (a podjazdów na trasie nie brakuje),
trzecie - trasa wiosenna podejrzewam że będzie liczyła +/- 280km - biorąc pod uwagę pierwsze i drugie mi by było szkoda tyrać jednoosiowca na takim dystansie.
czwarte - kiedyś na niemieckich stronach (bodajże traktorhof.de) natrafiłem na informację o kolekcjonerze który jednoosiowcem zajechał na nordkap, a więc jak się człowiek uprze to różne rzeczy są możliwe ;)

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 21 lut 2022, 21:09
autor: bergman31
SEBRIGHT dla C328 (C330) 2200-2400obr/min i 6 bieg, to będzie około 23-24km/h.

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 21 lut 2022, 22:36
autor: lemmenjoki
Rzeczywiscie trasa 280 km to dosc sporo dla malego ciagniczka jednoosiowego. Jakby co mam w swojej stajni Urala M63 z wozkiem bocznym z lat 60., ale to byloby troche niespojne z formula rajdu. Choc ruskie zaprzegi jak najbardziej pelnily funkcje transportowe w rolnictwie. Sam tez widzialem jeszcze na Ukrainie jak z powodzeniem wozili kartofle :D. Czas pokaze... Najpierw musze objezdzic Iseki w terenie i wtedy bede madrzejszy. Zobacze tez jak sie sprawuje przy predkosci przelotowej i jak sobie daje rade pod gorke. Dziekuje wszystkim bioracym udzial w tej dyskusji, tym bardziej, ze jestem tu poczatkujacy.

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 22 lut 2022, 8:40
autor: SEBRIGHT
Na Uralu myślę że był byś mile widziany - w Rajzie oprócz ciągników jedzie też zawsze kilka osobówek z rodzinami/znajomymi traktorzystów. Wiadomo, nie jadą ze cały czas w kolumnie żeby sztucznego tłumu nie robić, ale postoje są wspólne. Wyślę Ci później numer do Ryśka to się dopytasz co będziesz chciał :)

Re: Japoński "dzik" ISEKI KS500 lata 70.

: 22 lut 2022, 11:47
autor: lemmenjoki
Dzięki SEBRIGHT! Tak mi się też wydawało, że dzieciaki i żony raczej nie siedzą koło traktorzystów podczas trwania rajdu :-). Czy w ogóle jest jakaś strona poświęcona Bieszczadzkiej Rajzie?