Strona 1 z 2

Laćki do władka

: 29 mar 2009, 20:03
autor: Deleted_User
Ma przy Władku opony tył 28x11,2 chciał bym zamontować większe np 28x12,4 one są szersze i wyższe od o poprzednich czy by to nie skutkowało zmniejszeniem mocy a za razem szybszy by był.

RE: Laćki do władka

: 29 mar 2009, 20:10
autor: Bolszewik
Szybszy będzie na pewno tylko po co ?

Słabszy również więc też nie ma sensu.

Znajomy twierdzi powodem zdewastania skrzynie biegów było u niego to że założył duże i szersze opony. Dodam że pracował dużo do tego doszła zrywka w lesie.

Z kolei znam przypadek kiedy założenie nieco większych opon (bodaj od Fregusona) miało sens. Facet jeździł na wynajmie wożąc piach, ziemię itp. głównie po asfalcie i utwardzonych drogach.

Zależy do czego ci potrzeba

PS.
Rafal0806 popracuj nad budową poprawnych gramatycznie zdań.

RE: Laćki do władka

: 30 mar 2009, 14:27
autor: Deleted_User
Do wszystkiego. Mój sąsiad ma też Władka na gumach 28x12,4 i nic mu się nie dzieje ze skrzynią wiadomo coś tam chrupnie coś puknie, ale nie rozleciała mu się jeszcze a ma ok 15 ha i jet to jedyny jego traktor i nie na rzeka troszeczkę szybszy jest to fakt bo nim kiedyś jechałem ale z mocą nie czułem różnicy

RE: Laćki do władka

: 30 mar 2009, 18:55
autor: Bolszewik
Jeśli do normalnej pracy to odradzam, ale twoja wola. Przemyśl czy zyski są warte ewentualnych strat.

RE: Laćki do władka

: 31 mar 2009, 8:53
autor: 73michal
Ja mam przy Władku opony od Ursusa c330

RE: Laćki do władka

: 02 wrz 2010, 20:22
autor: Bolszewik
edeks napisał/a:
Witam! Mam takie pytanko, jaki rozmiar opon będzie najlepszy do T-25.Bo podobno można włożyć od 30-tki Pomóżcie.Z góry dziękuję!!!

Osobiście uważam że te fabryczne (11,2 x 28) są dobre.

Poza tymi od C-330 (12,4 x 28) zakładają też od fergusona nie wiem jaki rozmiar, ale chyba są troszkę mniejsze niż C-330 a większe niż oryginały od T-25.

RE: Laćki do władka

: 03 wrz 2010, 20:57
autor: Witek2010
Ja mam w swoich władkach też opony 12,4x28 i do tego poszerzone są co daje lepszą stabilność. Opona jest szersza lepiej się sprawdza w ciężkich warunkach a do tego ciągnik ładniej wygląda :D skrzynia nie robiona od nowości (28 lat) czyli nie ma to wpływu na niszczenie się skrzyni.

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 16:45
autor: Bolszewik
Muszę kupić dwie nowe opony 11,2 x 28. Niestety próby zakupu sensownej używki czyli ok. 50% nie powiodły się. Chyba że ktoś ma na zbyciu ? Dlatego kupie chyba dwie nowe, chyba że coś się jeszcze trafi.

Teraz pytanie prośba o pomoc w wyborze marki:

Leśne:
http://allegro.pl/11-2-28-12pr-opony-do ... 40023.html

Petlas:
http://allegro.pl/opona-rolnicza-11-2-2 ... 32977.html

Mitas:
http://allegro.pl/mitas-11-2-28-opony-r ... 68928.html - 6 płócien

http://allegro.pl/mitas-11-2-28-opony-r ... 68930.html - 8 płócien

Cultor:
http://allegro.pl/cultor-11-2-28-opony- ... 7055.html

Bieżnikowana:
http://allegro.pl/opony-opona-do-lasu- ... 84848.html

Tyle allegro, może ktoś zna jakąś inną firmę czy sklep zwykły lub internetowy. Spotkałem się na giełdzie z jakimiś indyjskimi za 530 zł szt.

Ktoś ma jakieś doświadczenie z w/w oponami lub coś polecić to proszę o pomoc.

Dodam że ciągnik jest i będzie mało eksploatowany więc kluczową sprawą jest tu długowieczność opon. Gdyż na pewno ich nie zedrę, a rozlecą się ze starości. Żeby tak z 10 lat wytrzymały ....

PS. Proszę nie pisać jakie to kiedyś były opony że dziadek szwagra jeździł 30 lat na jednym komplecie bo guzik to ma do tematu.

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 17:44
autor: krzmaz7
Dobre i wytrzymałe opony to po mojemu Mitas, chyba czołówka obecnie na rynku (zresztą widać po cenie). Między 8 a 6 płócien niewielka różnica cenowa, więc brałbym 8 płócien. Jak masz gdzieś blisko sprzedawcę (jakiś serwis) to przy dobrych negocjacjach może wyrwiesz wymianę gratis. Wymień przy okazji dętki na nowe i te 10 lat spokoju zapewnione.
Osobiście jednak wziąłbym nalewki. Cena najlepsza, a i wykonanie nie gorsze od nówek. Nie wiem jak długo wytrzymają, ale chrzestny chyba od dwóch lat ma w Zetorze 6211 z tyłu opony bieżnikowane i jak na razie nawet nie widać większych śladów zużycia, a bądź co bądź obrabia tym ciągnikiem blisko 15ha. Pamiętam, że jak woziłem go z tymi kołami na wymianę opon to za te stare, zużyte opony jeszcze coś zapłacili, no i wymiana była gratis.
Chińskie, Japońskie czy Indyjskie zdecydowanie odradzam. Jakaś taka śliska ta ich guma.

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 17:49
autor: damber
Dołączam się do pytania Bolszewika :)
Jeśli ktoś ma jakieś uwagi na temat opon wymienionych firm przez Bolszewika to niech pisze.

PS. Szczególnie chciał bym się dowiedzieć coś na temat tureckich PETLAS-ów. Z góry dzięki.

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 17:50
autor: darius
Ja bym ci polecil tylko Mitasy,żadnych daleko wschodnich ani bieżnikowanych

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 19:51
autor: konrad43
Petlas od trzech lat ciężkiej pracy w mtz-cie normalnie funkcjonują.
Tylko nie barum, w fergusonie jedna wytrzymała dwa a druga trzy lata. Przy lekkich pracach, boki tak pekały że nie było na nie ratunku mimo idealnego bieżnika.

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 21:25
autor: papiszon
Odradzam kupno opon bieżnikowanych. Mam takie na Suprze 3 lata i już popękały boki, chociaż ciśnienie utrzymywałem według zalecenia wyższe niż przy oryginałach. Ale to tylko sugestia, każdy kieruje się swoim rozumem.*pissed*

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 21:42
autor: Witek2010
Nie wiem czy jeszcze są w sprzedaży i czy wogóle są robione ale chodzi mi o opony "olsztyn". U mnie są już min 8 lat i około 50-60 zużycia bierznika i lekko popękane boki ale używany intensywnie w największe upały i mrozy. Jeszcze dużo decyduje to czy ciągnik stoi w garażu czy pod chmurką. Polecam olsztyny ale nie wiem czy można je jeszcze kupić?

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 21:56
autor: KECZO
Olsztyny chyba jeszcze produkują bo rok temu wymieniałem z przodu jedną a chyba by tyle na magazynie nie leżały. O co do tylnich to mam jedną z tyłu jakąś indyjską(8 płócien) już coś koło 2 lat o o dziwo daje radę jeszcze nie sparciała i nie ściera się szybciej od innych mimo parkingu na wpół pod chmurką.

P.S Też mam opony 12,4x28

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 22:17
autor: Bolszewik
Dodam że traktor zawsze stoi i będzie stał w garażu. Nie będzie wykorzystywany zbyt intensywnie. Nie będzie jeździł dużo po asfalcie (nie więcej niż kilkadziesiąt km na rok). Chodzi więc głównie o trwałość żeby nie popękały boki. Z pewnością za to dużo, zresztą zależy to od zimy będzie pracował przy śniegu.

Nadlewki są atrakcyjne cenowo, ale u mnie opony zużyją się za 10 lat. Mam wątpliwości czy tyle są w stanie wytrzymać.

Nikt nie wypowiada się o tych z pierwszego linka co mają 12 płócien. Wydaje mi się że mogą być bardzo trwałe ?



Dziękuje za dotychczasowe podpowiedzi *tup*

RE: Laćki do władka

: 14 gru 2010, 23:07
autor: wujekcinek
Napewno nie brał bym opon bieżnikowanych. Sprawdzają się gdy ktoś dużo jeździ i zdąży je zedrzeć póki guma nie poparcieje. w Twoim przypadku wymieniasz nie ze względuna zdarcie, ale na to że guma poparciała z biegiem lat. Nie kupuj więc opon, które kilka (nie wiadomo ile) lat juz u kogoś się utleniały i parciały.
Zdecydowanie bał bym się opon, które w nazwie mają speedway, tiger, challenger, albo inne podobne słowo ujawniające ich dalekowschodnie pochodzenie. Co drugi który kupił chińską opone wracał i sie skarżył na wykonanie, poza tym nieraz na dwuletnich traktorach widziałem spękania.
Cultory kupiłem nedawno na przód, tylko dlatego, że strzeliła mi opona a te miałem na sklepie od ręki, niestety mam za krótko, żeby cos poradzić.
Na petlasie TA60 w C330 zaczynam trzeci sezon i złego słowa na nie nie moge powiedzieć. Sprawdza się.

RE: Laćki do władka

: 19 gru 2010, 12:30
autor: dynia
Pozdrawiam wszystkich a co do opon to instrukcja dopuszcza rozmiar 12.4 polecam radialne,diagonalne do ciężkich warunków leśnych kamieniste drogi a co do marki to zależy od portfela i intensywności użytkowania jak dużo pracuje to kupować droższe a jak mniej to tańsze

RE: Laćki do władka

: 21 gru 2010, 21:22
autor: dynia
Czyli wychodzi na to,że można kupić dwie za 1200 i po 5-6ciu latach kolejne dwie i zawsze istnieje ryzyko,że wytrzymają dłużej lub z górnej pułki po 1100-1200 za sztukę która po czterech latach okaże się wadliwa lub rozetnie się ją gdzieś w lesie czy innym nieciekawym miejscu.W ten sposób najczęściej są niszczone opony w ciągnikach które niewiele pracują a wiąże si to z tym,że takie ciągniki wykonują bardzo różnorodne prace w różnych warunkach w polu w lesie transporcie odśnieżanie i inne natomiast ciągniki które pracują dużo są bardziej "wyspecjalizowane" tylko prace polowe lub tylko w lesie a zatem inne opony inny osprzęt itp.

RE: Laćki do władka

: 22 gru 2010, 19:44
autor: Bolszewik
I dalej nie wiem co kupić ....

Nie stać mnie chwilowo na eksperymenty za przeszło 1000 zł.

*no*