Strona 1 z 1

Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 06 lut 2023, 8:58
autor: Fredrigez#9146
Myślę że najwyższy czas pochwalic sie moimi niedźwiedziami w stajni, pierwszy i jak narazie jedyny jeżdżący jest traktor mojego Dziadka. Z tego co mówił Dziadek, traktor woził węgiel w Białogardzie, gdzie został kupiony, i Dziadek został drugim wlascicielem, Ursus został troche przebudowany i przystosowany do pracy w szklarniach. No i został zmieniony silnik na S82. Jak twierdził dziadek oryginalny pracował nieprzyjemnie i mial kiepską kulture pracy. Traktor do mnie trafił w spadku, kiedy Dziadek sprzedawał działkę. Niestety wtedy już uszkodzony był kosz sprzęgłowy, wyciek z uszczelnień półosi i dziwnym stukiem z silnika (jak sie okazało poważne luzy na stopie korbowodu). Naprawiłem wycieki, kosz sprzęgła, silnik założyłem s261 (jego uruchomienie też trwało sporo czasu) i tak traktor funkcjonował u mnie dwa lata. Na początku roku 2022 przy okazji prac przy drugim moim c308 zapadła decyzja o przywróceniu tutaj silnika S82, a S261 zamontować do drugiej maszyny. Jak się okazało silnik jest dość wdzieczny w remoncie, najwiekszy problem przysparza wał. Korbowód choć wymiarami zewnętrznymi jest taki sam jak w motocyklu IŻ jednak sworzeń na wale jest wiekszej średnicy. Na szczęście tłoki pasuja, ale ważne jest by był bez rozcięcia. Cylindry, które dostalem razem z traktorem wszystkie mialy średnicę poniżej 72mm, choć według tego co można znaleźć w internecie 72mm to wymiar nominalny (tak samo jak w IŻ-u). Wał udało mi się zdobyć nowy jeszcze w fabrycznym tawocie. Zapłon udało sie zamontowac CDI, ponieważ Dziadek przerobił koło od silnika S261. Jedynie w nowym magnecie klin jest w innym miejscu (180* w porownaniu do S261). I tak w tamtym roku na koniec września udalo sie uruchomic silnik. W tym roku w połowie stycznia, dzięki firmie Margo i Panu Henrykowi silnik otrzymał nowy zrekonstruowany tłumik. I nareszcie w niedzielę wykonałem pierwszy objazd spacerowy.

Obrazek

Musze przyznać ze Dziadek mial racje, silnik pracuje pięknie i duzo lepiek brzmi niz oryginalny.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 06 lut 2023, 10:50
autor: Ursus
Ciekawie przebudowany. Jak tam działa układ kierowniczy?

Co do silnika - C-308 nie miał fabrycznie nigdy silnika S-82, a S-261C - więc Dziadek zastosował silnik z pierwszych Dzików - w sumie nie bardzo rozumiem dlaczego tak cofnął go wstecz, bo generalnie opinie są takie że te silniki są gorsze. Ale nigdy nie miałem z nimi do czynienia , więc to tylko powtarzane plotki.

A jak chodzi? Może jakiś film masz na YT? Podrzuć więcej fotek.

Drugi C-308 będzie w oryginale?

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 06 lut 2023, 11:56
autor: Fredrigez#9146
Drugi bedzie w oryginale, przynajmniej bede sie starał w miare sił (głownie środków). Trzeciego również ale ceny masek i niektorych czesci powalają. Nie wiem dlaczego opinia jest ze ten jest gorszy, konstrukcyjnie jest starszy. U mnie ciężkiej pracy to nie robia to tez ciezko porównać. Jak bede na działcr to zrobie wiecej zdjęć tego układu skrętnego. Jak bedzie okazja do nastepnego przejazdu to postaram sie cos nagrać.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 06 lut 2023, 13:10
autor: Ursus
Wiem jak jest, naszego kupiłem tanio, ale z maską w tragicznym stanie. Później mi się trafiła fajna maska, ale tą niby fatalną i tak udało się sensownie wymienić za koła w fajnym stanie. Moje były kiepskie

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 06 lut 2023, 13:48
autor: Fredrigez#9146
Koła to tez problem. W moim drugim ktos jeden kwadrat dorabiał i naprawde chetnie dorobilbym drugi taki, a w drugim kole krzywo wspawali część która przykreca sie do piasty i mozna ja przykrecic tylko na zewnątrz (co powoduje ze nie moge przejechac przez drzwi w warsztacie gdzie sie z tym grzebie... Za to w trzecim ktory niedawno nabylem droga wymiany sa fabryczne kola, nawet detki i opony byly z pierwszego montażu (tylko jedna łatkę znalazłem). Całego ciagnika nawet nikt nie malował przez te wszystkie lata poza maska.. I chyba jest najstarszy rocznikiem tak mysle, rozni sie symbolem firmowym niz poprzednie dwa. A ceny teraz to całkiem szybują w kosmos.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 08 lut 2023, 21:18
autor: Fredrigez#9146
https://youtu.be/EtDldcH5yr0 nie powinienem chyba tworzyc nowej wiadomości pod swoja wiadomością. Traktor tu sobie jedzie na 2-gim biegu i ma pol gazu, w sumie sie dociera dopiero.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 11 lut 2023, 6:34
autor: Fredrigez#9146
Ten trzeci ma odlew w calkiem innym miejscu i w innym kształcie niż poprzednie dwie moje maszyny.
Obrazek
A ten jest drugi i mial tak polepiony korpus ze padla decyzja o wymianie. A razem z pierwszym traktorem dostalem sporo części w tym nowy korpus w fabrycznym smarze.
Obrazek

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 11 lut 2023, 21:35
autor: Ursus
Szczęściarz ;) Ja mam dwa Ursuski C-308 i oba mają uszkodzone skrzynie i naprawiane - w sensie korpusy. Mam też przekrojowy ciągnik, ten ma pociętą, ale we wspomnianym miejscu całą - aż szkoda :D

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 13 lut 2023, 6:37
autor: Fredrigez#9146
A tak historie twoich trzystaósemek znam dobrze i czekam z niecierpliwością na ich remont. Teraz najwieksza przeszkoda jaka stoi przedemna to koła zwolnicy i półosie, nikt z okolicznych fachowców nie chce sie podjąć naprawy. Chyba czeka mnie dużo czasu z pilnikiem i spawarka w dłoni.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 13 lut 2023, 7:41
autor: Ursus
Wrzucaj tutaj fotki i pisz co trzeba zrobić. Może będę mógł pomóc a przy okazji inni zobaczą z jakimi problemami trzeba się borykać :)

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 13 lut 2023, 16:42
autor: Fredrigez#9146
Obrazek
Chodzi o ten frez, kolo zwolnicy powinno ciasno na niego wchodzic i nie miec luzu.
Obrazek
A te co mam niestety wszystkie sa wyklepane.
Obrazek

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 14 lut 2023, 13:00
autor: Ursus
Chałupniczo - ale mocno czasochłonne to jest - można zrobić to w ten sposób, że napawywać i szlifować - nawet szlifierką kątową przy odrobinie wprawy i jeszcze większej cierpliwości ;) Profesjonalnie też się da, może nawet miałbym na kogoś kto by to zrobił.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 14 lut 2023, 15:50
autor: Fredrigez#9146
Tylko chałupniczo mi pozostaje. W okolicy jeden z tokarzy powiedzial ze to naprawi ale osie bedzie robil nowe 2tys za szt i musze zamowic conajmniej 20szt bo on ma zaklad nastawiony na produkcje.. Cos będę musiał rzeźbić.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 14 lut 2023, 17:21
autor: Ursus
No to sądzę, że da się to zlecić gdzieś taniej, ale za regenerację obu wyjdzie podejrzewam niewiele poniżej 1000 zł

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 14 lut 2023, 17:51
autor: Fredrigez#9146
Tysiac złotych za dwie to nie jest zła cena myślę, gdzie nawet można zrobić takie szerokie te frezy jak tokarzowi pasuje, każda oś może być spasowana tylko z jedna zębatką. Nie muszą być zamienne ze sobą.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 30 mar 2023, 16:19
autor: Fredrigez#9146
Udało mi się skończyć skrzynie do drugiego Ursusika, teraz tylko uruchomić pokrywę i zamykać. No kilka godzin pochłonęło składanie mechanizmu różnicowego. Teraz spadło na mnie kilka spraw i możliwe ze bedzie mi potrzebny sprawny, wiec malowanie odchodzi na plan dalszy.
Obrazek

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 03 kwie 2023, 6:12
autor: Fredrigez#9146
Pokrywa skrzyni juz poskładana , dzisiaj musze kupić śruby, okazało sie że ich nie kupiłem wcześniej.
Obrazek
Może uda mi sie nabić w tym tygodniu taśmę hamulca to zaczne składać silnik.

Re: Ursus(y) C308 walka o przetrwanie

: 04 maja 2023, 19:21
autor: Fredrigez#9146
Obrazek
Traktor poskladany, juz pierwsze prace polowe ma za sobą, jak i pierwsze poprawki. Silnik został przejrzany, wymienione pierscienie uszczelniajace wału, pierscienie na tłoku, wal byl w dobrym stanie, wiec go zostawilem. Teraz bede walczył z oblachowaniem.