Forum RetroTRAKTOR

Witam
Mam dziwny problem z moim c328. Po zimie odpalilem ciagnik i tam troche nim jezdzilem, potem stal przez 2,3 miesiace, niedawno chcialem go odpalic to naladowalem akumulator i ciezko go bylo odpalic ale odpalil, znow stal jakis czas i dzis probowalem odpailc i nic. Akumulator naladowany, rozrusznik kreci ale niechce zapierona odpalic, idzie nawet dymek z komina, ale nie da rady. Co jest z nim nie tak? Napewno nie zapowietrzony bo juz 100 raz sprawdzalem i paliwko elegancko leci. Wiec co?
Acha z rana mi odpalil, zgasilem, wlalem wody, postal z godz , podeszlem i juz nie zapalil.

A świece żarowe synu masz?

Co to jest forum czy pole do zbijania sie?!!

Nie tlumacz cie mi jak dziecku 10 letniemu. !!

Odkrecilem kranik, a wode wlalem do chlodnicy!

Świece sa.

A olej napędowy czy opałowy?? I czy ze sprawdzonego źródła. Mój znajomy dostał od kolegi karnister oleju niewiadomego pochodzenia, wlał i czasem jechał, czasem nie... Jest ryzyko usterki uszczelki pod głowicą lub samej głowicy i woda miesza się z paliwem... Jeśli paliwo podaje, to nic mi do głowy nie przychodzi innego. Pozdrawiam

A spróbuj go odpalić z kopciuchem. Ja obstawiam zatkany filtr. Albo spróbuj go na rozciąg i jak będzie chodził to wyglądaj przecieków paliwa ale to chyba nie to bo u mnie leci a lapiej pali mi 30 od Vectry. Może zły luz zaworowy.

heh odpalil po wielu trudach ale postal troche i znow pol dnia sie meczylem zeby odpalil i nic.. Niemam juz glowy do tego zloma.

po odpaleniue wybuchla z niego chmura czarnego dymu, i co ciekawe lecial dym z korka od wlewu oleju, niewiem uszczelka od glowicy sie zjebala?

Filtry wszystkie wyczyscilem: paliwa, powietrza.

Moze to cos jednak z wtryskiem? przy probach odpalania leci bialy, jak by chcial odpalic ale cos mu brak. Moze nie dostaje paliwa..

Czarny dym poszedł bo spalił się nadmiar ropy który uzbierał się od "chechałania".

Jeśli dymi z oleju to nieszczelne zawory lub prowadniki zaworów, przedmuchy na gładzi cylindrowej.

PS. Staraj się nie używać słów powszechnie uznawanych za wulgarne bo to niegrzecznie.

No tak ale czy to dymienie z pod korka od oleju ma cos do tego ze niechce odpalic?


Ale co ztym bialym dymkiem , gdy krece rozrusznikiem? Oczym to świadczy? Bo na moj rozum ktory sie na tym niezna ze jednak dostaje paliwo i sie ono pali, ale cos mu brakuje, ale co?

Na moje oko, to biały dym jest ok, jak kręci bo tak ma być, to jest znak, że dostaje paliwo, ale nie ma wystarczającej temperatury, żeby je spalić. Jeżeli normalnie odpala ci bez wody w ukł. chłodzenia to uszczelka, ale jeżeli nie ma różnicy to szukaj winy w wyjechanych pierścieniach, zajechanym cylindrze, pękniętym tłoku, nieszczelnych zaworach. Tyle według mnie, najlepiej sprawdź miernikiem. A to, że wali powietrza z pod korka to wskazuje na to, że kompresja przelatuje do komory korbowej, lekko musi wylatywać, bo to jest odpowietrzenie silnika.

Jeśli jest biały dymek jak piszesz to ewidentna zbyt niska temperatura zapłonu ( masz pewnie koło 300-360*C) Sprawdź kompresje, pierścienie, zawory.. To tylko to. Miałem to u siebie

Toż pisałem zawory, prowadniki, gładzie na cylindrach (może tylko pierścienie).

Masz racje Bolszewik.

heh juz mnie cos bierze...

Odpalil dzis, naladowalem elegancko akumulator, pokrecilem tam cos - odpalil.

Pojeżdzilem nim, nagrzal sie , wszystko dobrze.
Postawilem na 30 min, podchodze , che odpalic i lipa, ale co dziwne to tak jakbym slabo krecil wiec sprawdzilem stan naladowania akumulatora i rzeczywiscie troche siadl. No i prawdopodobnie od tego nieche odpalic. Ale tak czy mam jakies zwarcie , czy jak ze tak sam z siebie siadl po tak krotkinm czasie? Nie mam glowy do tego. Postal troche i juz slabiej kreci. co to moze teraz byc?

1. Szukaj zwarcia w instalacji.

2. Sprawdź gęstość elektrolitu aerometrem (taka grucha z menzurką do kupienia w motoryzacyjnym za 5 zł).

3. Ile lat mają twoje akumulatory ?

akumulator ma 4 latka, a gestosc sprawdzalem ponaladowaniu i jest oki

To szukaj zwarcia, może rozrusznik jest zasyfiony i ma zwarcia wewnętrzne (rozkręcić umyć). Akumulator więcej jak 5 lat zwykle nie pociągnie.

Poza tym sprwdź silnik jak sam nie umiesz daj zarobić mechanikowi.

hmm.. może jeszcze klemy zaśniedziałe i słaby prąd idzie. Ale i tak bez rozbiórki się raczej nie obejdzie... Ten dym spod korka oleju....

Ja bym zrobił kapitalny silnika. Jeśłi dymi z oleju to tak czy inaczej prawie trup.