Ja to bym kupił nowe akumulatory, świecę żarową, naprawił instalację elektryczną, ewentualnie rozrusznik.
Ponadto zalał ciągnik ciepłą wodą przed rozruchem i stawił go w garażu.
Urządzenie nie praktyczne bo do wykorzystania tylko w domu.
Koszt wykonania to pewnie z 500 zł.
Silnik 1,1 kW na pewno za słaby. Musiał by być 3 kW lub większy do tego oczywiście trójfazowy (większy moment rozruchowy).
O silniku innym niż asynchroniczny klatkowy nie ma co dyskutować bo są one za drogie.
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Witam.
Jestem również zainteresowany takim zimowym rozrusznikiem. Wiem, że powinien obracać z prędkością 150- 200 obr./min. Przełożenia dobrać to nie problem wystarczy znać obroty silnika. Myślę, że co do mocy silnika i typu jaki można zastosować powinni wypowiedzieć się elektrycy. Zatem prośba do elektryków i nie tylko o pociągnięcie tego tematu napewno wielu kolegów zechciałoby zkorzystać z takiego rozrusznika. Może ktoś ma taki lub posiada rysunki to dobrze by było udostępnić na forum.
Pozdrawwiam.
Jestem również zainteresowany takim zimowym rozrusznikiem. Wiem, że powinien obracać z prędkością 150- 200 obr./min. Przełożenia dobrać to nie problem wystarczy znać obroty silnika. Myślę, że co do mocy silnika i typu jaki można zastosować powinni wypowiedzieć się elektrycy. Zatem prośba do elektryków i nie tylko o pociągnięcie tego tematu napewno wielu kolegów zechciałoby zkorzystać z takiego rozrusznika. Może ktoś ma taki lub posiada rysunki to dobrze by było udostępnić na forum.
Pozdrawwiam.
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Mój wuj miał coś podobnego, z tym że silnik podpinał do WOM-u w T-25 i tak go odpalał w zimie jak były wysokie mrozy.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Panowie... a nie lepiej doprowadzić ciągnik do takiego stanu, żeby zapalał po fabrycznemu?
Koszt podejrzewam będzie podobny a i stodołowych patentów nie będzie...
Koszt podejrzewam będzie podobny a i stodołowych patentów nie będzie...
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Ciągnik mojego wuja był z 80 lat, a wyglądał jak nowy poprostu igła, wszystko w orginale, ale miał jakąś wade od nowości, bo jak już przyszły mrozy to był problem z odpalaniem i dlatego był ten patent zastosowany.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Ta ciekawe jak z silnika 1,1 zrobisz 7kW o_O
Chyba że zalejesz go w ciekłym azocie żeby wystąpiło zjawisko nadprzewodnictwa. *flower*
Przekładnia na paskach co prawda zwiększy moc, ale obroty spadną do takich jakie daje korba i zjedzony dobry schabowy.
Silnik 1,1 pewnie jeszcze do tego jednofazowy ?
Weź sobie zobacz jaki jest przebieg krzywej momentu rozruchowego dla takiego silnika. Redukcja obrotów raczej nie wpłynie na to za dobrze.
Jak już to silnik trójfazowy asynchroniczny z niewielka redukcją obrotów. Silnik o mocy ok. 3 kW i obrotach ok. 1500 zredukować o połowę. Da to ~ 750 obr/min pomagając odprężnikiem jak tako to zadziała.
Żeby to miało sens (ale wtedy trzeba by mieć z 10 Zetorów) to agregat rozruchowy z silnika szeregowego (czyli np. rozrusznika). Zasilany z "matki" lub przetwornicy.
Gdybym miał wydać choć 5 zł na jakiś zewnętrzny sprzęt rozruchowy to bym kupił / zrobił agregat rozruchowy. Takiego urządzenia użyje się nie tylko do jednego pojazdu ale do wielu.
Istnieją spawarki z uzwojeniami rozruchowymi.
http://moto.allegro.pl/listing.php/sear ... ozruchowy
PS. Znajomy miał zrobiony taki rozruch do Władimirca, silnik był 5 kW redukcja mniej więcej 1:3. Działało to tylko że było nie praktyczne, nie bezpieczne, wcale nie tańsze. A jak stanął za daleko (brakło kabli) to trzeba było iść po pomoc żeby ktoś pociągnął. O trudnościach w razie zgaszenia maszyny gdzieś w lesie nawet nie wspominam .....
Chyba że zalejesz go w ciekłym azocie żeby wystąpiło zjawisko nadprzewodnictwa. *flower*
Przekładnia na paskach co prawda zwiększy moc, ale obroty spadną do takich jakie daje korba i zjedzony dobry schabowy.
Silnik 1,1 pewnie jeszcze do tego jednofazowy ?
Weź sobie zobacz jaki jest przebieg krzywej momentu rozruchowego dla takiego silnika. Redukcja obrotów raczej nie wpłynie na to za dobrze.
Jak już to silnik trójfazowy asynchroniczny z niewielka redukcją obrotów. Silnik o mocy ok. 3 kW i obrotach ok. 1500 zredukować o połowę. Da to ~ 750 obr/min pomagając odprężnikiem jak tako to zadziała.
Żeby to miało sens (ale wtedy trzeba by mieć z 10 Zetorów) to agregat rozruchowy z silnika szeregowego (czyli np. rozrusznika). Zasilany z "matki" lub przetwornicy.
Gdybym miał wydać choć 5 zł na jakiś zewnętrzny sprzęt rozruchowy to bym kupił / zrobił agregat rozruchowy. Takiego urządzenia użyje się nie tylko do jednego pojazdu ale do wielu.
Istnieją spawarki z uzwojeniami rozruchowymi.
http://moto.allegro.pl/listing.php/sear ... ozruchowy
PS. Znajomy miał zrobiony taki rozruch do Władimirca, silnik był 5 kW redukcja mniej więcej 1:3. Działało to tylko że było nie praktyczne, nie bezpieczne, wcale nie tańsze. A jak stanął za daleko (brakło kabli) to trzeba było iść po pomoc żeby ktoś pociągnął. O trudnościach w razie zgaszenia maszyny gdzieś w lesie nawet nie wspominam .....
RE: Odpalenie Zetorka za pomoca silnika elek.
Witam kolegów, kupiłem takie elektryczne urządzenie razruchowe do mojego Bociana podgrzewam świece bo mam wszystko sprawne, lecz nie muszę korzystać z rozrusznika, kręci troszkę szybciej jak rozrusznik rozpędza i odpala, myślę, że takie urządzenie w garażu jest potrzebne, napewno oszczędza czas i akumulator i napewno polecę znawcom tematu nie ma potrzeby męczyć akumulatora w momencie kiedy jest mu najciężej.