Zetor 25

[drandrzej]

zrób zdjęcia bo opisy mało literackie
gdzie urwałeś śrubę - przy gwincie czy łepek ?
z resztą cokolwiek by miało być - odratować się da
przy okazji mam tez cały magazyn gratów do zetorków - gdy będziesz wiedział czego Ci brakuje

[Ursus]

Tak, dobra rada - bierz aparat ze sobą i jak masz pytanie to fotografuj od razu My będziemy wiedzieli o co Ci chodzi.



Co do pompy - jeśli kupujesz jakąś używaną - to sekcje pewnie i tak są do wymiany.











Jakimś porządnym kluczem to odkręcałeś? Bo mam wrażenie, że to jakiś kiepski klucz Ci pokaleczył tą drugą śrubę.

Szczerze mówiąc ta piasta na sentyment nie zasługuje, bo jest mocno wyłupana. W ostateczności usunąłbym ją "chirurgicznie. Postaraj się jednak uratować podkowę.

[Mars]

Paweł, próbowałem wszystkiego, aż na koniec przyszedł czas, by w bezsilności użyć przecinaka. Śruba nawet nie drgnęła.Panowie, gdzie i w jakiej cenie kupić łożyska piast przednich ? Własnie jestem na etapie wymiany. No i jeszcze pytanko, czy naprawić piasty i później piaskować, czy piaskować, a potem naprawić ?

[Ursus]

A rozebrałeś już silnik? Ja bym tam zaczął remont. Łożyska kupisz wszędzie i nie jest to duży koszt. A wał u Ciebie raczej się nadaje do wymiany
Zacząłbym więc na początek z grubymi tematami, a takie pierdoły jak łożyska w piastach na koniec zostawił.

Przecinak po co? Jak nie masz dobrego klucza z przedłużką z rury to nie podchodź do tych kół No i wszelkie specyfiki na odpuszczenie gwintu mile widziane.

[Przemo]

Specyfiki jak specyfiki ale po zdjeciach widze że bez palnika i porzadnego klucza na 3/4cala nie podchodz*eek* i tak jak Paweł proponuję od grubych tematów zaczynać a pierdółki na potem:p To tak radzimy Ci Mars z autopsji bo silnik ,skrzynia,ukł.kier i Przód czyli tulejowanie itp.są najwazniejsze:p

[GRZECHU]

Pisałem już w dziale "giełda"ze mam do sprzedania silnik jeżeli ktoś chce to mogę również sprzedać sam wał reszta na PW

[drandrzej]

1) Mars mam kilka wałów i innych gratów cały magazynek -mozesz sobie wybrać jakiś tylko zabierz panewki i korbowody do poierzenia albo zmierz i pospisuj wartości


2) co właściwie z tą piastą chcesz robić ?
bo urwana śruba to jeszcze żadna tragedia - grzać palnikiem i schładzać , az sie choć trochę ruszy - ostatecznie pospawac płaskownik do łba i rozruszać prawo-lewo , jak ruszy - odciąć i odkręcac kluczem

jak zdejmiesz piastę z półosi to dalej palnik i do dzieła , jak nie to wypalić śrubę , wyjąć półksięzyc , rozwiercić wolnoobrotową wiertarką lub na tokarce i odratować .

opcja leniwa - potrzaskać toto lub pociąć plazmą na drobne i kupić inną - ale ja jakoś bym żałował

[Mars]

Mi też szkoda tej felgi, pomimo, że zdewastowana. chcę to odkręcić możliwie bez uszkodzeń. Postaram się wybrnąć z tego obronną ręką
Na razie pokonałem przednie zawieszenie - sam - i silnik - też sam Paweł później wstawi zdjęcia. Dzięki Paweł ;)A propos, kupiłem już nową, ale i tak będę tą stara ratował.

[Ursus]

Wklejam Marka fotki.

[Jacek ze Skansena]

silnik stary na pewno. Pokaż tył z boków jeszcze

[Ursus]

Jacku, stary, ale nie z tego rocznika. Ma mocowanie prądnicy 12V, otwory filtra bocznikowego, wyjście z tyłu na dekompresator.

[Mars]

Jacek, możesz mi przesłać zdjęcia tych elementów, o których mówi Paweł ? Jak one u Ciebie wyglądają ?Wiecie co, zaczynam się trochę gubić w tym wszystkim. Mnóstwo rzeczy od rocznika 1947 i trochę z 1948, a może z 1949.

[Ursus]

Marku, tłumaczyłem Ci to jak byłem u Ciebie

[Mars]

Wiem, wiem, ale w końcu który to rocznik ? Bo myślę, że jak tamten gość ma te obudowy z numerami tymi co na tabliczce, to jasne jest , że to rocznik 1947. Tak ?Paweł, Twój Tato mówił, że w trakcie użytkowania ciągnika, ludzie robili mnóstwo zmian i "ulepszen" stąd takie zamieszanie. Gdyby wziąć pod uwagę Jego słowa, to wychodzi, że to rocznik 1947 po przeróbkach, a powrót do oryginału to tylko kwestia kasy ?Jak będę dawał głowicę do regeneracji, to razem z wtryskami , czy sama głowica ?

[Ursus]

Słuchaj, rocznik wyznacza skrzynia biegów, to taki główny element, "nadwozie" jakby. Tam są numery. A że silniki kiedyś remontowano na zasadzie stary za nowy - to silnik mógł być zmieniony. Inne elementy także ulepszano, bo przeważnie wszystko pasowało, wystarczyło zmienić kilka części i już był podnośnik czy blokator.

Głowicę dajesz bez wtrysków, wtryski to do pompiarza, razem z nowymi końcówkami.

[Jacek ze Skansena]

Stary blok z tym, że nie najstarszy to może tak. Jednak na rocznik 48-49 się nadaje. Może go ktoś już unowocześniał wcześniej. Starszy blok taki z 47 roku ma z boku znak rombu jakby. Przynajmniej tak jest u mnie ale były też inne odlewnie. Uważam to jednak za stary blok.

[Mars]

Wszystko by się zgadzało z tym rocznikiem 1947. Gość powiedział, że ciągnik u niego jest "od zawsze". Tylko te obudowy ... a jechać 450 km w jedną stronę ... eh ...Oczyściłem tabliczkę. Napis brzmi : "Zbrojovka Brno Narodni Podnik".

[Jacek ze Skansena]

Mars nie chce słuchać rad ale i tak jest ok.

[Mars]

Słucham i dziękuję za rady. Na prawdę jestem bardzo wdzięczny i na Wilkowicach stawiam skrzynkę browca

Jacek ma rację muszę się jeszcze sporo nauczyć. Na razie zamieniam się w słuch i dalej remont.
Mam nowy nabytek - silnik Deutz na wózku. Nic więcej na razie nie powiem, bo to nie ten dział i nie zdążyłem porobić fotek. Muszę też oczyścić tabliczkę, bo nic nie widać.

Silnik gotowy do zdjęcia koła zamachowego. Ktoś już męczył śrubę i to porządnie. Zastanawiam się nad kupnem nowej.Panowie, jakie kupić tłoki i pierścienie ? Podobno niektóre puchną i nie nadają się do niczego.Czy może ktoś przesłać zdjęcia wskaźników do Zetora 25 rocznik 1947 ?
Może ktoś ma na sprzedaż ?Paweł, nakrętkę z wału już odkręciłem pozostało zdjęcie koła zamachowego.

[Ursus]

Tak, pisałem Ci w mailu, że jest ok, i że gwint normalny, ale ślady są inaczej, bo ktoś ją dokręcał przecinakiem.

Możemy się pod koniec tygodnia umówić wstępnie, może na czwartek, wpadniemy ze ściągaczem.

Zegary są takie same we wszystkich praktycznie Zetorach 25. Białe cyferblaty, PAL.