Zetor k 25 dymi na niebiesko

[Sławek 86]

Witam ponownie, jestem nowy na forum, od trzech lat jestem posiadaczem Zetora k 25, po kupnie ciągnika zrobiłem mu od razu remont całej góry, Zetor chodził wzorowo aż do teraz, miesiąc temu zauważyłem że przy odpalaniu wyrzuca płyn chlodniczy z wydechu, dokręciłem głowice na zimnym silniku i usterka zniknęła, w sumie przy momencie 140 Nm tylko jedną nakrętkę minimalnie dociągnołem. Wczoraj odpaliłem Zetora trochę pojeździłem i przy zjeździe z górki zauważyłem że zaczął dymić na niebiesko, dymi tak przy hamowaniu jak i na biegu jałowym. Dziś sprawdzałem kąt wtrysku i na jednym ma 27,5 a na drugim 30,3 także to bym odrzucił, czy to może być trafiona UPG lub pęknięta głowica? Może to stara ropa, dodam że ciągnik jeździ bardzo sporadycznie, tak jak mu 2 lata temu wlałem 30 litrów tak jeździ do dziś. Macie jakieś pomysły co może być nie tak?

[Ursus]

Jak tak mało jeździ to może się okazać, że po prostu nie przepala nadmiaru oleju, który np. przedostaje się przez prowadnice zaworowe. Wszystko zależy jak użytkujesz, ale jak silnik nie ma się kiedy zagrzać tylko ciągle na zimnym, to mogą się pojawić takie problemy.
Więc spróbuj go zagrzać dobrze i zobacz czy ustąpi. Ale ta przygoda z uszczelką też może mieć jakieś znaczenie. Na początek jednak bym trochę go zagrzał pojeździł i zobaczył czy nie ustąpi to dymienie. Chyba, że jest tego dymu jest faktycznie tyle, że wali jak lokomotywa, a nie poddymia

[Sławek 86]

Jak już go odpalę to z godzinkę lub półtora polatam nim to po górkach to po lesie, zawsze był mało używany, służy mi do odśnieżania zimą i zabawy z dziećmi np kuligi itp. Nigdy szybciej tak nie robił, zaraz po remoncie co jakiś czas puszczał biały dymek ale wymieniłem mu stary filtr paliwa na współczesny i problem zniknął, a teraz brak mi pomysłów. Zrywanie czapki to ostateczna ostateczność, chciałbym posprawdzać wpierw wszystkie inne możliwości. Czy gniazda świec żarowych lub wtrysków mogą mieć z tym coś wspólnego? Głowica ogólnie była cała regenerowana ale pamiętam że te elementy nie były w niej ruszane.

[Ursus]

Raczej jakby się woda gdzieś dostawała to bardziej białawy dym niż niebieski. Ale możesz zajrzeć do kolektora wydechowego i zobaczyć co tam ? Albo go odkręcić i zobaczyć czy z jednego cylindra wali tym niebieskim czy z obu. To już też da jakiś pogląd na sytuację.

[Sławek 86]

Kurcze dobry pomysł z tym kolektorem wydechowym, jutro tak zrobię, zaleje go świeżą ropą i w teren tak na 2 godziny, jak nic nie pomoże to kolektor w dół, chociaż coś będę wiedział.

[Sławek 86]

Wydaje mi się Panowie że temat się wyjaśnił, także chciałbym podziękować koledze Ursus za pomoc, zdjęcie kolektora jak i wymiana ropy nic nie dały, pojechałem w las na górki i ogień na tłoki co podjazd i zjazd na dolnej trójce Zetor coraz mniej dymił aż w końcu po godzinie jazdy i sporej ilości iskier z wydechu wszystko wróciło do normy, teraz albo na czarno dymi albo wcale Dobrze że nie ściągałem głowicy, nie potrzebne koszta by były Jeszcze raz dzięki

[szubinska]

Ale co było przyczyną problemu ? Samo się naprawiło po przegazowaniu ?

[Sławek 86]

Biorąc pod uwagę to że ciągnik jest po remoncie i że od tego czasu nie wypalił nawet 50 litrów ropy to uważam że przyczyną dymienia były rzadkie, sporadyczne i za krótkie przejazdy, tak jak napisał szybciej kolega Ursus. Widoczne przepalił to co się odłożyło w komorach spalania i załatwiło sprawę. Myślę że jak ktoś ma stary ciągnik z kosmicznym przebiegiem to taka operacja raczej mu nie pomoże.

[SEBRIGHT]

No to dobrze że problem 'poszedł z dymem'
Ja też mam Zetora 25 mało eksploatowanego, sporadycznie odpalany raz na 2-3 miesiące, ale jak już go odpalę to pół dnia albo i dłużej sobie pyka na wolnych obrotach. Iskry z komina przy każdym przegazowaniu po kilka (naście) z komina wylatuje

[Sławek 86]

Teraz już będę pamiętał, ale strach był

[Ursus]

No niestety często nawet w Internecie na grupach czy na YT hejtują, że traktor po remoncie a dymi na niebiesko Ale jak się odpala rzadko, albo jeszcze dobrze nie dotarty to tak jest. W C-4011 czy Suprze miałem podobnie, po remoncie na zimnym siwo, jak się dotarł i trochę dostał po garach parę razy - nic nie kopci.