Walka ze śniegiem
RE: Walka ze śniegiem
A, to już rozumiem. Dźwignia byłaby lepsza bo szybsza. Tylko czy przełożenie pozwoli na względnie łatwe operowanie. Ja wiem że poćwiczyć dobrze ale żeby to nie była katorga z podnoszeniem.
Rozważ też elektryczny, nie koniecznie musi to być gotowy zestaw (wtedy może wyjść taniej lub nawet za darmo).
Rozważ też elektryczny, nie koniecznie musi to być gotowy zestaw (wtedy może wyjść taniej lub nawet za darmo).
RE: Walka ze śniegiem
Nie bardzo kumam o co chodzi w tym rysunku. Opisz zasadę działania.
http://www.vidoemo.com/yvideo.php?i=LWx ... nowblower=
Zobacz to.
http://www.vidoemo.com/yvideo.php?i=LWx ... nowblower=
Zobacz to.
RE: Walka ze śniegiem
Hmm to proste z wałka WOM lecimy na reduktor (bo zbyt szybkie obroty wirnika nie będą wskazane :/ ) Za reduktorem są umieszczone łopatki na wałku na końcach gumowe kwadraty które będą szurać po ziemi zgarniając śnieg:) na bok
http://www.przeklej.pl/plik/odsniezacz-jpg-0008n0cls6jo
http://www.przeklej.pl/plik/odsniezacz-jpg-0008n0cls6jo
RE: Walka ze śniegiem
Aaa! To tak. Żeby odśnieżyć na raz na szerokość ciągnika, to musiałbyś zrobić wirnik o średnicy około 2 m.
RE: Walka ze śniegiem
Ja chce na 2 razy:) mój Yanmarek ma 120cm szerokośći:) ale dziękuje za linka, zaraz pokaże co można by zrobić do ciągnika na tej zasadzie:)
Już skończone ,wykorzystałem pomysł z linka w takim czymś
Z tyły ciągniczka zamontuje lej który będzie zbierał śnieg który trafi na niebieską część, która wprowadzi śnieg do wirnika a ten wyrzuci go z boku Rozwiązanie o tyle lepsze ze nie potrzebna żadna przekładnia ,myślę że obroty 500obr/min nie będą zabójstwem dla konstrukcji
Nie ma tu ślimakowej prowadnicy bo trudno było by zrobić jej napęd i sama ślimacznica hmm trzeba by było się pobawić
Można by jeszcze regulować tym trójkątem by na raz pobierał śnieg według uznania
Już skończone ,wykorzystałem pomysł z linka w takim czymś
Z tyły ciągniczka zamontuje lej który będzie zbierał śnieg który trafi na niebieską część, która wprowadzi śnieg do wirnika a ten wyrzuci go z boku Rozwiązanie o tyle lepsze ze nie potrzebna żadna przekładnia ,myślę że obroty 500obr/min nie będą zabójstwem dla konstrukcji
Nie ma tu ślimakowej prowadnicy bo trudno było by zrobić jej napęd i sama ślimacznica hmm trzeba by było się pobawić
Można by jeszcze regulować tym trójkątem by na raz pobierał śnieg według uznania
RE: Walka ze śniegiem
No to już lepiej. A nie lepiej zrobić coś takiego:
http://www.forge22.com/wallpaper/standa ... 201600.jpg
Tylko oczywiście w odpowiedniej proporcji.
http://www.forge22.com/wallpaper/standa ... 201600.jpg
Tylko oczywiście w odpowiedniej proporcji.
RE: Walka ze śniegiem
A jak to działa ? Wiem że się kreci ale gdzie podzieje się śnieg?. Myślę że to co teraz narysowałem mogło by zdać egzamin:)
Niestety nie mogę jechać tyłem bo mam tylko napęd na tylnią oś i do tego pod górkę wiec nie da rady
Niestety nie mogę jechać tyłem bo mam tylko napęd na tylnią oś i do tego pod górkę wiec nie da rady
RE: Walka ze śniegiem
A ja Wam powiem, że w poniedziałkowe i wtorkowe popołudnie zrobiłem pług i dzisiaj się przydał niestety nie wziąłem na plac telefonu i nie miałem żadnego filmiku etc. może jutro zrobię jak śniegu dopada
RE: Walka ze śniegiem
Piotrbpm to co narysowałeś widziałem dziś na drodze. Z tą różnicą że była to maszyna dość duża zaczepiona do C-360 (lub innego o podobnej wielkości). Nie było tam widać żadnej regulacji szerokości, choć wykluczam że takowa była, bo to ustrojstwo stało kawałek od głównej drogi. W każdym razie na boki wystawało poza obrys ciągnika na ok 50-70 cm. Pracowało w to w zestawie. Najpierw Ciężarówka ze spychem zgarniała śnieg z drogi, z tyłu jechał poboczem traktor i wyrzucał śnieg aż za rów.
To na pociągu to teoretycznie najprostsze i najskuteczniejsze tylko że trzeba by sobie założyć peryskop do ciągnika. Gdzieś widziałem filmik jak to działa.
******
Wczoraj sobie odśnieżałem, a dziś musiałem od nowa. W sumie nawet nie tyle napadało co nawiało. Jak zgarnia się śnieg na bok to robią się wały śnieżne po bokach drogi. Później wieje wiatr i robi za nimi pryzmy luźnego śniegu. Żeby tego uniknąć i choć trochę obniżyć te wały zamierzam jutro przywiązać jakąś grubą dechę do spycha podnieść go w górę i odrzucić maksymalnie na bok w pole śnieg.
To na pociągu to teoretycznie najprostsze i najskuteczniejsze tylko że trzeba by sobie założyć peryskop do ciągnika. Gdzieś widziałem filmik jak to działa.
******
Wczoraj sobie odśnieżałem, a dziś musiałem od nowa. W sumie nawet nie tyle napadało co nawiało. Jak zgarnia się śnieg na bok to robią się wały śnieżne po bokach drogi. Później wieje wiatr i robi za nimi pryzmy luźnego śniegu. Żeby tego uniknąć i choć trochę obniżyć te wały zamierzam jutro przywiązać jakąś grubą dechę do spycha podnieść go w górę i odrzucić maksymalnie na bok w pole śnieg.
RE: Walka ze śniegiem
Dobre z tym peryskopem. Zawsze można zrobić 2 wirniki o mniejszej średnicy.
Wersja bezperyskowpowa:
Panowie! A może przerobić z dmuchawy do zboża/siana? Kiedyś proponowałem taki pomysł, ale nie było odzewu.
Wersja bezperyskowpowa:
Panowie! A może przerobić z dmuchawy do zboża/siana? Kiedyś proponowałem taki pomysł, ale nie było odzewu.
RE: Walka ze śniegiem
No to jeszcze zwróć uwagę że ten Unimag ma na pace silnik. Zgadnij po co, ano po to żeby kręcić te wirniki wywalić śnieg kilka metrów dalej i osiągnąć sensowną wydajność. Zaś silnik samochodu odpowiada tylko za transport agregatu. Efektywna szerokość pracy tego ustrojstwa to pewnie ok. 2,5 m liczę więc lekko że potrzeba w sumie z 250 - 300 KM żeby to działało. Teraz proponuje zastanowić się jaką kto mocą dysponuje w swoim sprzęcie tak żeby zamiast spodziewanej "Niagary" śniegu nie uzyskał ciurkania ze starego kranu :smilewinkgrin:
Ja nikogo nie zniechęcam do pracy pomysłów konstrukcji itd. tylko trzeba liczyć siły na zamiary i dodać do tego aspekt ekonomiczny. Dziś mamy śnieżną zimę ale za rok ? Wirnikowy pług to temat naprawdę dla nielicznej grupy ludzi którzy mieszkają w górach i notorycznie zawiewa im drogę. Do tego tej drogi naprawdę mają sensowny kawałek, bo jeśli zawiewa np. 100 m nawet na wysokość 1 m to chyba lepiej kupić sobie ładowacz na przód który z pewnością przyda się nie tylko zimą.
Ja nikogo nie zniechęcam do pracy pomysłów konstrukcji itd. tylko trzeba liczyć siły na zamiary i dodać do tego aspekt ekonomiczny. Dziś mamy śnieżną zimę ale za rok ? Wirnikowy pług to temat naprawdę dla nielicznej grupy ludzi którzy mieszkają w górach i notorycznie zawiewa im drogę. Do tego tej drogi naprawdę mają sensowny kawałek, bo jeśli zawiewa np. 100 m nawet na wysokość 1 m to chyba lepiej kupić sobie ładowacz na przód który z pewnością przyda się nie tylko zimą.
RE: Walka ze śniegiem
No ja nie każę robić takiego. To tylko sugestie, jakie są fabryczne rozwiązania. Zawsze można d... poparzyć, ale w pokrzywy nas... jak to moja Babcia mawiała.
RE: Walka ze śniegiem
No nie każdy potrzebuje jechać z takim ustrojstwem 30 km/h i wywalać śnieg 10 m w górę. Chodzi mi tylko żeby nie przekroczyć granic absurdu, oraz żeby nie przeliczyć się z efektywnością. Widziałem pług wirnikowy zapinany na ładowarkę czołową zamiast łyżki. Był to kompletny zestaw który zawierał silnik czterocylindrowy na oko o mocy ok 100 KM.
RE: Walka ze śniegiem
Lepiej zrobię jak będzie się jechało do tyłu:)
http://www.vidoemo.com/yvideo.php?i=bUl ... snowblower
Tak jak tu pan ma:)
http://www.vidoemo.com/yvideo.php?i=bUl ... snowblower
Tak jak tu pan ma:)
RE: Walka ze śniegiem
Tak najprościej i najłatwiej.
Choć na przód jest znacznie wygodniej z tym że roboty o wiele więcej.
Takie jak z filmiku można trafić na allegro, ceny są różne.
Choć na przód jest znacznie wygodniej z tym że roboty o wiele więcej.
Takie jak z filmiku można trafić na allegro, ceny są różne.
RE: Walka ze śniegiem
Do małego kup sobie to:
http://www.allegro.pl/item903842735_plu ... ikowy.html
Z pewnością nie zrobisz taniej, wystarczy dorobić mocowanie i dać napęd w sumie 1500 zł max.
Pooglądaj może wpadniesz na lepszy pomysł:
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... +wirnikowy
Jak się podaje link zbiorczy do allegro to URL nie robi, cóż: ctrl+c, ctrl+t, ctrl+v ...
Obroty z wałka 540 chyba wystarczą bo duży wirnik daje dużą prędkość kątową. Zresztą w Yamarze masz chyba kilka prędkości wałka ?
http://www.allegro.pl/item903842735_plu ... ikowy.html
Z pewnością nie zrobisz taniej, wystarczy dorobić mocowanie i dać napęd w sumie 1500 zł max.
Pooglądaj może wpadniesz na lepszy pomysł:
http://www.allegro.pl/listing/search.ph ... +wirnikowy
Jak się podaje link zbiorczy do allegro to URL nie robi, cóż: ctrl+c, ctrl+t, ctrl+v ...
Obroty z wałka 540 chyba wystarczą bo duży wirnik daje dużą prędkość kątową. Zresztą w Yamarze masz chyba kilka prędkości wałka ?
RE: Walka ze śniegiem
Aż 3 ,najszybciej kręci się chyba z 1200obr
Hmm mój projekt będzie o wiele tańszy jak wszystko wycenie to dam znać co robiłem krok po kroku:) może ktoś skorzysta:)
Hmm mój projekt będzie o wiele tańszy jak wszystko wycenie to dam znać co robiłem krok po kroku:) może ktoś skorzysta:)