Walka ze śniegiem
RE: Walka ze śniegiem
Bolszewik dzięki za fotki. Ten pług z allegro raczej miał charakter inofrmacyjny dla mnie o sposób blokowania skośnie pługa, skoro nie mam hydrauliki, gdyż faktycznie jak mówisz raczej będzie słaby. Mam nadzieję, że coś ciekawego się zrobi do przyszłej zimy
RE: Walka ze śniegiem
Ja też myślałem już o takim pługu wirnikowym żeby sobie zrobić jak pewnej zimy miałem na podwórku 130 cm śniegu i musiałem wszystko ręcznie odśnieżać, a następnego ranka to samo-wszystko zawiane i łopata znowu w ruch i tak przez trzy kolejne dni:upset:
To była zima! Musiał wtedy u nas DT 75 odśnieżać, bo nawet od sąsiada URSUS 1614 i FENDT 614 LS sprzęgnięte razem nie dawały rady!
Praktycznie do budowy takiego pługa wystarczy jedna przekładnia ślimakowa i kilka łożysk. Może się kiedyś za to zabiore:yes:
To była zima! Musiał wtedy u nas DT 75 odśnieżać, bo nawet od sąsiada URSUS 1614 i FENDT 614 LS sprzęgnięte razem nie dawały rady!
Praktycznie do budowy takiego pługa wystarczy jedna przekładnia ślimakowa i kilka łożysk. Może się kiedyś za to zabiore:yes:
Facebook. old URSUS tractor
RE: Walka ze śniegiem
A pytanie do Bolszewika, pewnie ogól też chciałby wiedzieć. Jakiej grubości blachę użyłeś na pług?
RE: Walka ze śniegiem
Ja będąc kiedyś na złomowisku znalazłem rure stalową o średnicy ok.800mm i grubości ścianki 10mm-idealna na pług, wystarczy przeciąć na pół.
Kolega zrobił z takiej rury walec:yes:
Kolega zrobił z takiej rury walec:yes:
Facebook. old URSUS tractor
- agrotechnik
- Posty: 1052
- Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38
RE: Walka ze śniegiem
~Damber, może i zrobienie pługu wirnikowego to dobry pomysł, ale weź pod uwagę to, ze w tą zimę może nawalić nawet 2 metry śniegu, ale za rok może nawet nie spaść, więc najlepsze wyjście to pług lemieszowy, w razie potrzeby ustawiany prosto i jako lemiesz do spychania ziemi lub czegoś innego.
RE: Walka ze śniegiem
Masz racje ~Agrotechnik, że raz mamy śnieg w zimie, a raz nie.
Pług lemieszowy jest o tyle lepszy, że można go częściej wykorzystać.
Pług wirnikowy sprawdza się przy dużej ilości śniegu, ale też i wtedy jeśli ktoś nie ma gdzie wypchnąć śniegu np. przeszkadza mu płot to za pomocą pługa wirnikowego można śnieg wydmuchać za płot.
Pług lemieszowy jest o tyle lepszy, że można go częściej wykorzystać.
Pług wirnikowy sprawdza się przy dużej ilości śniegu, ale też i wtedy jeśli ktoś nie ma gdzie wypchnąć śniegu np. przeszkadza mu płot to za pomocą pługa wirnikowego można śnieg wydmuchać za płot.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Walka ze śniegiem
:smilewinkgrin: dobry tropdamber napisał/a:
Ja będąc kiedyś na złomowisku znalazłem rure stalową o średnicy ok.800mm i grubości ścianki 10mm-idealna na pług, wystarczy przeciąć na pół.
Kolega zrobił z takiej rury walec:yes:
Rura pochodziła ze złomownicy, wymieniłem ją i kawał kątownika za przyczepę puszek garnków i innego badziewia. Grubość ok. 8 mm. Siłownik dał mi kolega. Jedyne co kupiłem to przewody hydrauliczne. Pozostałe elementy pochodzą z odzysku. Dodatkowe koszty to farba, prąd, i drut do "miga". W sumie wyszło ok 300 zł. Konstrukcja jest na tyle silna że równałem nią teren przepychając nawet spore głazy. Nadto jest wystarczająco silna żeby unieść do góry cały traktor. Pomocne przy zrywaniu nawierzchni i wymianie kół.
RE: Walka ze śniegiem
Pług solidny, bardzo!!Gratuluję tak dobrej konstrukcji i czystości wykonania. Widać w tym duszę i serce wykonawcy. A powiedz jak Władzio ze swoimi 25 łoszadnymi siłami w/g DIN ( bo w/g GOST to ma chyba ze 40)sobie radzi? Miej na względzie że ten JUMZ na moim awatarze to moja stara babka na której pracuję nad swoją działką i wiem o co pytam.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: Walka ze śniegiem
A co myślicie o zrobieniu pługa z bojlera?? Przeciąć go na pół i złonczyć z dwóch stron. Miałby szerokość blisko 2m i blacha w miarę szeroka jest.
RE: Walka ze śniegiem
Dobry pomysł, ale musiał byś z tyłu przyspawać żebra, bo blacha w bojlerze nie jest za gruba i mogła by się pokrzywić przy większym oporze.
Facebook. old URSUS tractor
RE: Walka ze śniegiem
Cóż rozsądek, myślenie i ksztyna wprawy sprawiają że się nie zakopałem mimo że nie mam łańcuchów na kołach. Blokady użyłem bodaj raz. Śnieg co prawda nie był głęboki ok. 20 cm ale mokry i ciężki. Trzeba sobie zaplanować gdzie wypchać tak żeby mieć szerokie pole manewru na potem. Jeśli nie daje rady przepchać to spych trochę do góry i przepycham połowę potem powrót i poprawka. Ponieważ jest kilka górek trzeba opracować w którą stronę jechać. Ostry zjazd z rozpędu i daleko wypchać, łagodny podjazd najpierw pierwszy ślad potem poszerzanie. W efekcie droga ma ok. 3 - 5 m szerokości zależnie od miejsca. Do śniegu trzeba znać topografię terenu żeby nie wwalić się w jakiś dół bo może być problem. Z tym że akurat ja poradzę sobie bez problemu. T-25 ma z tyłu podnośnik dwustronnego działania, o tym wie każdy zaś ja mogę się unieś również na przednie łyżce tym sposobem wystarczy kilka desek i mogę wyjechać w zasadzie z każdej wtopy.
Generalnie problemem jest to że ciągnik jest lekki i w momencie gdy po chwilowych roztopach zwiąże mróz i ciapa zamieni się w bryłę lodu nie ma siły jej rozwalić. Cóż trzeba działać na czas. Problemem jest też zbyt mała prędkość ja używałem 3 jest troszkę za wolna żeby mokry śnieg odrzucało dobrze na bok i trzeba robić pryzmy. Na 4 jest lepiej ale da się jej użyć tylko przy kopnym śniegu. Pewnie ma na to wpływ również to że lemiesz jest ze starej rury na której nie brak wżerów i śnieg nie ślizga się po niej zbyt dobrze. Oczywiście można i na pałę jechać 6 zaliczyć wtopę i babrać się w śniegu godzinę bez sensu. Można by łańcuchy obciążniki na koła czy jakiś ciężar na belki. To ostatnie nawet miałem zrobić w sumie wystarczy 2 worki piachu uwiązać. Tylko po co skoro daję radę bez tego ? Trzeba po prostu dojść do wprawy wtedy nie ma problemu.
W pracach ziemnych też nie jest źle pod warunkiem że nie chce się zrobić czegoś za szybko luba walczyć z wielkimi głazami itp.
W sumie największym problem to chyba zbyt wolno działający siłownik, za to jest silny nic za darmo.
***
Z bojlera najłatwiej, lecz nie na pół tylko 1/3 plus na dole lemiesza klin z grubej blachy i kątownika na spodzie on dodatkowo usztywnia całość w najbardziej newralgicznym punkcie. Musi być ślizg żeby nie ryć ziemi i nie uszkadzać nawierzchni. Najlepiej wyszukać na złomownicy duży egzemplarz ok. 700 litrów wtedy wyjdą ci trzy, możesz się z kumplami złożyć, do tego w takim blach ma koło 5 mm co powinno wystarczyć.
Generalnie problemem jest to że ciągnik jest lekki i w momencie gdy po chwilowych roztopach zwiąże mróz i ciapa zamieni się w bryłę lodu nie ma siły jej rozwalić. Cóż trzeba działać na czas. Problemem jest też zbyt mała prędkość ja używałem 3 jest troszkę za wolna żeby mokry śnieg odrzucało dobrze na bok i trzeba robić pryzmy. Na 4 jest lepiej ale da się jej użyć tylko przy kopnym śniegu. Pewnie ma na to wpływ również to że lemiesz jest ze starej rury na której nie brak wżerów i śnieg nie ślizga się po niej zbyt dobrze. Oczywiście można i na pałę jechać 6 zaliczyć wtopę i babrać się w śniegu godzinę bez sensu. Można by łańcuchy obciążniki na koła czy jakiś ciężar na belki. To ostatnie nawet miałem zrobić w sumie wystarczy 2 worki piachu uwiązać. Tylko po co skoro daję radę bez tego ? Trzeba po prostu dojść do wprawy wtedy nie ma problemu.
W pracach ziemnych też nie jest źle pod warunkiem że nie chce się zrobić czegoś za szybko luba walczyć z wielkimi głazami itp.
W sumie największym problem to chyba zbyt wolno działający siłownik, za to jest silny nic za darmo.
***
Z bojlera najłatwiej, lecz nie na pół tylko 1/3 plus na dole lemiesza klin z grubej blachy i kątownika na spodzie on dodatkowo usztywnia całość w najbardziej newralgicznym punkcie. Musi być ślizg żeby nie ryć ziemi i nie uszkadzać nawierzchni. Najlepiej wyszukać na złomownicy duży egzemplarz ok. 700 litrów wtedy wyjdą ci trzy, możesz się z kumplami złożyć, do tego w takim blach ma koło 5 mm co powinno wystarczyć.
RE: Walka ze śniegiem
To zależy ile masz i do czego założysz.
Jeśli kilkadziesiąt metrów i do czegoś małego np. Dzik czy coś w tym stylu to czemu nie. Tylko że to będzie tylko do śniegu, a estetyka raczej pod psem, trwałość zaś raczej jednosezonowa. Ja wiem że nie wszystko musi być ładne, ale ja osobiście zwracam na takie rzeczy uwagę. Lepiej chyba ściąć ze starego bojlera 1/3 zostawiając górę i dół, nada to wystarczającej sztywności. Na spód guma lub kątownik żeby był ślizg, jakieś mocowanie i gotowe. W zeszłym roku kolega pozbijał kilka desek i zamocował z tyłu u C-360 wyjazd z podwórka do drogi ok. 50 m odśnieżył.
PS. Dziś miałem replay bo dosypało.
Jeśli kilkadziesiąt metrów i do czegoś małego np. Dzik czy coś w tym stylu to czemu nie. Tylko że to będzie tylko do śniegu, a estetyka raczej pod psem, trwałość zaś raczej jednosezonowa. Ja wiem że nie wszystko musi być ładne, ale ja osobiście zwracam na takie rzeczy uwagę. Lepiej chyba ściąć ze starego bojlera 1/3 zostawiając górę i dół, nada to wystarczającej sztywności. Na spód guma lub kątownik żeby był ślizg, jakieś mocowanie i gotowe. W zeszłym roku kolega pozbijał kilka desek i zamocował z tyłu u C-360 wyjazd z podwórka do drogi ok. 50 m odśnieżył.
PS. Dziś miałem replay bo dosypało.
RE: Walka ze śniegiem
Wy to macie fajnie tyle śniegu a u mnie 10 cm nawet szypy nie warto "odpalac":lol:
RE: Walka ze śniegiem
Fajna zabawa quadem i pożyteczna
***
Adam12 co to jest szypa ?
***
Adam12 co to jest szypa ?
RE: Walka ze śniegiem
a to mmoja walka ze sniegiemhttp://www.youtube.com/watch?v=5Y9SGWeTdew
RE: Walka ze śniegiem
szypa to taka łopata:lol:
RE: Walka ze śniegiem
Najtaniej chyba byłoby poszukać czegoś uszkodzonego / rozwalonego z wojska lub służb komunalnych. Robienie wszystkiego od podstaw to zabawa dla kogoś kto ma nie tylko wiedzę i chęci ale i dobry warsztat.
Trop z "hederem" nie jest zły, Wiesiek jak coś zrobisz to się pochwal.
Trop z "hederem" nie jest zły, Wiesiek jak coś zrobisz to się pochwal.
RE: Walka ze śniegiem
Ja do swojego ursusa c-308 kupiłem coś takiego:
http://www.allegro.pl/item871831771_plu ... iarek.html
Jak myslicie będzie dobry?
http://www.allegro.pl/item871831771_plu ... iarek.html
Jak myslicie będzie dobry?