T-25 Władimirec - różne problemy
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
panowie wszystko jeszcze raz sprawdziłem rozrząd jest dobrze zawory ok kąt wtrysku wtryski ok wtryski rozpylają a dziad nie odpala i tu moje pytanie czy pompa może podawać paliwo wtryski rozpylać a mimo wszystko czy mogła sie sama uszkodzić od leżenia leżała 3 miesiące bo nie mam już głowy
t25a2 sam s 301d
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
3 miesiące,to jest nic.Na samostarcie nie zapala i to już wskazuje na inny problem.Pierwszy cylinder ma dostać wtrysk 24st.przed GMP oba zawory w tym czasie mają być zamknięte.Przecież rozebrałeś sprawny silnik,jeśli złożyłeś go poprawnie,to ma chodzić.To jest prosty w konstrukcji silnik,nie ma tam żadnych cudów.Ukł.paliwowy Iwana z reguły ciężko się odpowietrza i nieraz trzeba popuścić rurkę między filtrami i pompą,żeby usunąć powietrze.
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
panowie skoro rozrząd dobrze to tak jak kolega pisze skoro nie chciał zapalić na samo starcie zdemontowałem głowice głowica 1 tulei jest mokra na drugiej głowicy widać nagar że zachodziło spalanie a tu nie bardzo no i ciekło wspomne że głowice po regeneracji czyżbym w końcu znalazł winowajce
t25a2 sam s 301d
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
Raczej nie znalazłeś,nie wyobrażam sobie jak można spartolić regenerację,żeby był taki efekt.Żeby silnik nie dawał oznak życia,to zawory musiałyby stać w prowadnicach,albo prowadnice tak długie,że podparłyby zawory.
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
więc kolego właśnie znalazłem winowajce głowica po próbie ciśnienia okazuje sie że jest pęknięta a wszystko wyszło przy sprawdzaniu kompresji cylinder 2 ok cylinder 1 nie szło sprawdzić kompresji kompresja uciekała po wymianie głowicy na nowy zapasowy zamiennik ciągnik zagadał ale musze albo kupić nową głowice albo dorwać starą do regeneracji bo ten zamiennik tylko tyle że jest ale jest do niczego więc dziękuje wszystkim za pomoc po dłuższej bitwie wyszło że wszystko przez głowice
t25a2 sam s 301d
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
Miałem podobnie kiedyś u klienta, objaw nie palił na jeden gar, klient kupił nową głowice, dotarł zawory, założył i pękła przy gnieździe wtrysku(taka to jakoś części do ruskich niestety) kasa wyrzucona w błoto a wystarczyło w starej wymienić prowadnice z zaworami, dotrzeć i liznąć przylgnie.
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
tutaj kolego jeździłem na nowych bo silnik 8 lat temu był remontowany przez mechanika niestety spartolił remont i w tym roku zdecydowałem się na kapitalke a problem z głowicą to moja wina zdecydowałem że zamiast tych nowych zregeneruje te na których chodził przed remontem miały 30 lat ale wyglądały dużo lepiej niż te 8 letnie nie sprawdziłem ich i okazało sie że jedna pęknięta tak kolego jak piszesz przy gnieździe wtryskiwacza ale za to dzisiaj kupiłem i zamontowałem nową głowice niby polska zobaczymy ile pochodzi ogółem zrobiłem całą mechanikę została mi lakierka i elektryka na przyszłą zimę bo już za dużo prac polowych ale tutaj dobrze kolega pop podpowiedział że skoro nie pali na samo starcie to coś z kompresją i tak wyszło ja z nerwów faktycznie nie przemyślałem tego
t25a2 sam s 301d
-
- Posty: 315
- Rejestracja: 24 maja 2011, 20:55
Re: T-25 Władimirec - różne problemy
Taką jakość części dzisiaj mamy do Wladimirca, do Ursusa jeszcze jakiś wybór jest. Kolega kupił kapletne głowice i po weryfikacji zostawiliśmy jedynie olew, szlifowane zaworowy, nowe gniazda, prowadnice, stare twarde koniki i śruby regulujące, dorobione nowe tulejki koników i nowe twarde oski (weglikim ledwo szło wiercić).