POLDEK 1CA90
- S 60 bombaj
- Posty: 91
- Rejestracja: 21 lis 2009, 20:48
RE: POLDEK 1CA90
olowaty odezwij się do mnie na PW
RE: POLDEK 1CA90
Wyraźnie na fotce widać że druga skrzynia różni się od pierwszej obudową, więc standardowa nie jest, bebechy może i takolowaty napisał/a:
Jedyną różnicą w skrzyniach mogły być dekle boczne, tzn. jedne miały wyjście na sterowanie linką a drugie drążek. Skrzynie są standardowe, bo pytałem syna konstruktora.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ace ... f7a33.html
RE: POLDEK 1CA90
Uważasz że w warunkach manufaktury, w jakich był robiony Poldek potrafili robić swoją skrzynię begów? Olowaty ma rację.
RE: POLDEK 1CA90
A gdzie tu widać różnicę ?
Obie skrzynie są takie same z tą różnicą że druga nie ma kasetki do zmiany biegów. Ma za to nawiercony i nagwintowany otwór, cięgiełko wchodzi do sprzęgła między skrzyniami pewnie załącza napęd wałka.
Z tego co wiem to był pojazd powstający w warunkach manufakturowych więc nie ma tam elementów niestandardowych albo jest ich minimalna ilość.
Obie skrzynie są takie same z tą różnicą że druga nie ma kasetki do zmiany biegów. Ma za to nawiercony i nagwintowany otwór, cięgiełko wchodzi do sprzęgła między skrzyniami pewnie załącza napęd wałka.
Z tego co wiem to był pojazd powstający w warunkach manufakturowych więc nie ma tam elementów niestandardowych albo jest ich minimalna ilość.
RE: POLDEK 1CA90
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 7b2a7.htmlagrotechnik napisał/a:
No to fakt. Japońskie to może co innego.
A ile by kosztował nowy Poldek w dzisiejszych realiach, jakby był produkowany??
35000000 zł wtedy to ile dzisiaj??
a kto by kupił takiego poldka dziś? policzmy: silnik, dwie skrzynie, most, przód, hydraulika i jakieś tam pierdoły to myśle na gotowo ze 30 tys albo i więcej a SAM jeżeli ktoś ma troche pomyślunku i możliwości to wyjdzie z 5 tys, wiec nie wiem czy będzie wskrzeszenie produkcji Poldka :uhoh:
RE: POLDEK 1CA90
Denominacja 1:10 000
Zakryj 4 zera
Teraz przelicz siłę nabywcza pieniądza.
Dla uproszczenia załóżmy 2x wychodzi 7000 zł
Jeśli tyle by kosztował dziś to sądzę że byłby super propozycją.
Pod warunkiem że byłby objęty gwarancją serwisem i była dostępność części.
Zakryj 4 zera
Teraz przelicz siłę nabywcza pieniądza.
Dla uproszczenia załóżmy 2x wychodzi 7000 zł
Jeśli tyle by kosztował dziś to sądzę że byłby super propozycją.
Pod warunkiem że byłby objęty gwarancją serwisem i była dostępność części.
RE: POLDEK 1CA90
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2b4 ... aaed2.html
Ludzie, jeżeli ktoś nie widział skrzyni trójki czy czwórki od żuka to na pierwszym lepszym szrocie ją zobaczycie i nie bardzo będzie przypominała tą na fotce :upset: więc nie mówcie że to jest standardowa skrzynia (nie sugeruję się dzwignią,bo można ją doczepić)
Wystarczy policzyć ile może kosztować sam nowy silnik i skrzynie z mostem, pewnie już masz ok 7 tys ( mam na myśli 2CA90, bo lepiej mieć nadmiar mocy niż niedobór)
Ludzie, jeżeli ktoś nie widział skrzyni trójki czy czwórki od żuka to na pierwszym lepszym szrocie ją zobaczycie i nie bardzo będzie przypominała tą na fotce :upset: więc nie mówcie że to jest standardowa skrzynia (nie sugeruję się dzwignią,bo można ją doczepić)
Wystarczy policzyć ile może kosztować sam nowy silnik i skrzynie z mostem, pewnie już masz ok 7 tys ( mam na myśli 2CA90, bo lepiej mieć nadmiar mocy niż niedobór)
RE: POLDEK 1CA90
W zależności od roku produkcji odlewy różniły się między sobą, a oprócz tego były równiez wykonania radzieckie tej skrzyni. Produkowano ją przez prawie 50 lat.
RE: POLDEK 1CA90
Rzeczywiście skrzynia druga od dołu po lewej ma wybrzuszenie.
I co z tego nic. Te skrzynie tłuki od lat 50. Sądzisz że na jednej formie ?
Nie wiem czy to czwórka czy trója od prawej nie potrafię rozpoznać. Zresztą co za różnica to standardowa skrzynia żuk, której notabene było X odmian wzorów i fasonów.
Dla ciekawości mam w domu skrzynię trójkę od żuka z napisami po rosyjsku. Jak chcecie to ją jutro odnajdę i zrobię zdjęcia.
Zapewniam że raczej nie pochodzi od KGBowskiego pojazdu marki Pabieda. :smilewinkgrin:
I co z tego nic. Te skrzynie tłuki od lat 50. Sądzisz że na jednej formie ?
Nie wiem czy to czwórka czy trója od prawej nie potrafię rozpoznać. Zresztą co za różnica to standardowa skrzynia żuk, której notabene było X odmian wzorów i fasonów.
Dla ciekawości mam w domu skrzynię trójkę od żuka z napisami po rosyjsku. Jak chcecie to ją jutro odnajdę i zrobię zdjęcia.
Zapewniam że raczej nie pochodzi od KGBowskiego pojazdu marki Pabieda. :smilewinkgrin:
RE: POLDEK 1CA90
to mnie dopiero zaskoczyłeś, bo od 30 lat to tylko dekle zmieniały się w żukowskich skrzyniach, nic więcej, może i masz jakąś z lat 50tych ale wątpię żeby je do poldka wkładali,nie będę się zapierał bo napewno jakieś prototypy były, ale ponoć seryjne podzespoły do ciągniczka montowali,mam znajomego, który w biurze konstrukcyjnym FSC pracował i zapytam ile to odmian i fasonów skrzyń w żukach było
RE: POLDEK 1CA90
Z tego co wiem to skrzynie biegów do samochodów produkowanych w Polsce za słusznie minionych czasów były produkowane w dwóch miejscach. Do samochodów cięzarowych produkowano w Tczewie, łącznie z licencyjnymi ZF, a do samochodów osobowych produkowano w filii FSO w Wyszkowie. Zresztą silniki benzynowe do Żuka czy to M20 czy S21 też były produkowane w FSO. A powiedz co do działania Poldka ma fason skrzyni biegów? Czy on ładniej wygląda czy lepiej działa ze względu na ten "pukiel" na obudowie?
Acha! I nie mówcie panowie że Stalowa Wola jeszcze czy Radomsko. Wtedy w produkcji jakiegokolwiek pojazdu brało udział wielu kooperantów, tak jak dzieje się to u zachodnich producentów, jedynie nie stosowano metody "just in time", więc pociągało to za sobą olbrzymie zapasy magazynowe.P.S.
W Żuku dawno już zastanawiano się nad nowym zespołem napędowym, a że innego nie było w produkcji więc zdecydowano się na zespół napędowy z Warszawy M 20. Wszelkie prototypy były sprawą jednostkową. Późniejsze zmiany na silnik 4C90 były jedynie reanimacją nieboszczyka, bo w tych latach konstrukcja już znacznie odwstawała od konstukcji konkurencyjnych firm produkujących samochody dostawcze.Następny temat. To czy ktoś wie ile Poldków wyprodukowano?
Acha! I nie mówcie panowie że Stalowa Wola jeszcze czy Radomsko. Wtedy w produkcji jakiegokolwiek pojazdu brało udział wielu kooperantów, tak jak dzieje się to u zachodnich producentów, jedynie nie stosowano metody "just in time", więc pociągało to za sobą olbrzymie zapasy magazynowe.P.S.
W Żuku dawno już zastanawiano się nad nowym zespołem napędowym, a że innego nie było w produkcji więc zdecydowano się na zespół napędowy z Warszawy M 20. Wszelkie prototypy były sprawą jednostkową. Późniejsze zmiany na silnik 4C90 były jedynie reanimacją nieboszczyka, bo w tych latach konstrukcja już znacznie odwstawała od konstukcji konkurencyjnych firm produkujących samochody dostawcze.Następny temat. To czy ktoś wie ile Poldków wyprodukowano?
RE: POLDEK 1CA90
Niedużo. Dokładną liczbę zna tylko Pan Janusz Podbileski. Egzemplarzy przedprodukcyjnych wyszły 4 sztuki. 2 są w Świebodzicach, 1 w Jaworze a po ostatniej słuch zaginął.
RE: POLDEK 1CA90
Jeden poldek stoi w ZSR objezierze:P ale nic o nim nie wiem
RE: POLDEK 1CA90
Skrzynia z rosyjskimi literami (widać kilka innych różnic):
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/S ... 9785541378
Uprzedzając pytania skrzynia pochodzi z żuka czy był to jej pojazd macierzysty nie pytajcie bo nie wiem i się nie dowiem.
A jeszcze jedno biorąc pod uwagę że była to produkcja manufakturowa zapewne stosowano części jakie akurat były na składzie. Możliwe że aby obniżyć koszty producent wykupił jakieś leżaki magazynowe, nieudane egzemplarze itp.
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/S ... 9785541378
Uprzedzając pytania skrzynia pochodzi z żuka czy był to jej pojazd macierzysty nie pytajcie bo nie wiem i się nie dowiem.
A jeszcze jedno biorąc pod uwagę że była to produkcja manufakturowa zapewne stosowano części jakie akurat były na składzie. Możliwe że aby obniżyć koszty producent wykupił jakieś leżaki magazynowe, nieudane egzemplarze itp.
RE: POLDEK 1CA90
Może ten link rozwiąże wątpliwości:
http://www.lowrider.pl/forum/viewtopic. ... &view=next
A co powiesz na tę skrzynię? Pochodzi z Warszawy M20.
ADAMS200, z pełnym szacunkiem, ale nie wiem czy przyuważyłeś, ale ta wajcha jest zamontowana po przeciwnej stronie dekla. To jest dźwignia od WOM. Mocowana jest do obudowy. Wywiercony jest otwór i nagwintowane. A w sumie nie wiem o co wielkie halo. Ten Poldek na zdjęciach to PROTOTYP!
http://www.lowrider.pl/forum/viewtopic. ... &view=next
A co powiesz na tę skrzynię? Pochodzi z Warszawy M20.
ADAMS200, z pełnym szacunkiem, ale nie wiem czy przyuważyłeś, ale ta wajcha jest zamontowana po przeciwnej stronie dekla. To jest dźwignia od WOM. Mocowana jest do obudowy. Wywiercony jest otwór i nagwintowane. A w sumie nie wiem o co wielkie halo. Ten Poldek na zdjęciach to PROTOTYP!
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: POLDEK 1CA90
Olowaty wydaje mi się, że ta skrzynka nie jest od M 20.
RE: POLDEK 1CA90
Niestety Olowaty, ta skrzynia może być z warszawy M 20 ale dekiel z pewnością z niej nie jest. Warszawa M20 nigdy nie wychodziła z biegami w podłodze. Podobnie 203,204 223, 224 też nie wychodziły z taką skrzynią. Podobno ale nie ma na to żadnych danych wyszło kilkadziesiąt sztuk w wersjach milicyjnych i wersji Taxi z dwoma osobnymi fotelami z przodu modelu 224. Książka p.t. Naprawa samochodu Warszawa opisuje taką wersję Warszawy ale nie wiadomo czy była wogóle produkowana. Ja takiej wersji fabrycznej ( być może przróbki były) nie pamiętam a bawiłem się dość długo modelem M 20.
RE: POLDEK 1CA90
~olowaty, owszem zauważyłem gdzie montowana jest wajcha i do czego służy, próbuję ustalić jaka to jest skrzynia, która różni się wybrzuszeniem jak zauważyłeś i tylną częścią czyli kołnierzem do którego przykręcony jest reduktor, szukam takiej skrzyni bo chcę podobne zrobić rozwiązanie. Bebechy może i są od żuka, dekiel też ale obudowa na pewno nie jest z seryjnego żuczana, mogę przypuszczać że mogła być odlana na zamówienie konstruktora, bo nigdy się z taką nie spotkałem a trochę mechaniką się bawiłem. I oto cały zamęt
RE: POLDEK 1CA90
A o to ci chodzi. Jeśli chodzi o skrzynkę redukcyjną, to jest to osobny podzespół zrobiona ze stali. Jak wspominałem, mam rysunki techniczne Poldka i ten element przykręcany jest między dwie skrzynie, które są bez przeróbek. Niestety rysunków nie mogę udostępnić. To był warunek ich otrzymania.
Co do skrzyni ze zdjęcia, to jest od Warszawy na 100 proc. od Warszawy M20. Dekiel jest samoróbka.
Co do Warszawy z biegami w podłodze, to wyszła bardzo krótka seria pod koniec produkcji. Ile sztuk, nie wiadomo. Temat był poruszany na forum syreniarzy.
Co do skrzyni ze zdjęcia, to jest od Warszawy na 100 proc. od Warszawy M20. Dekiel jest samoróbka.
Co do Warszawy z biegami w podłodze, to wyszła bardzo krótka seria pod koniec produkcji. Ile sztuk, nie wiadomo. Temat był poruszany na forum syreniarzy.
RE: POLDEK 1CA90
Nie potrzebuję rysunków technicznych, sam potrafię narysować i policzyć przełożenia jakie są mi potrzebne i dobrać odpowiednie koła zębate, interesowała mnie tylko ta skrzynia.