mikrociągnik RJS-1
mikrociągnik RJS-1
-Mikrociągnik RJS-1
Produkowany był przez zakłady Metalowe „Mesko” im. Gen. Wł. Sikorskiego w Skarżysku Kamiennej .
klasa mikrociągnika 1 kN
Charakterystyka techniczno-eksploatacyjna
Typ silnika 155.1 dwusuwowy
Liczba cylindrów 2
Moc znamionowa 5,2 Kw przy 4300 obr/min
Obroty biegu jałowego 1200-1400 obr/min
Prędkość obrotowa początku włączania sprzęgła odśrodkowego 1500-1800
Skrzynie biegów : 3 + wsteczny
Prędkość jazdy przy 3500 obr/min
I bieg 3,5 km/h
II bieg 6 km/h
III bieg 15 km/h
Wsteczny 3,9 km/h
WOM wyprowadzony do przodu , kierunek obrotów lewy , patrząc od strony obsługi
1088 obr/min przy 3500 obr/min
kołą jezdne 6.0x16 , rozstaw regulowany co 100 mm w zkresie od 600 do 1000 mm
Wymiary mikrociągnika
Największa długość 2390 mm
Największa szerokość 1160 mm
Największa wysokość 1100 mm
Prześwit 250 mm
Masa mikrociągnika w stanie suchym bez obciążników obciążników narzędzi 190 kg
Masa z obciążnikami 310 kg
Zdjęcia wstawię trocche później .
Służe zdjęciami
Produkowany był przez zakłady Metalowe „Mesko” im. Gen. Wł. Sikorskiego w Skarżysku Kamiennej .
klasa mikrociągnika 1 kN
Charakterystyka techniczno-eksploatacyjna
Typ silnika 155.1 dwusuwowy
Liczba cylindrów 2
Moc znamionowa 5,2 Kw przy 4300 obr/min
Obroty biegu jałowego 1200-1400 obr/min
Prędkość obrotowa początku włączania sprzęgła odśrodkowego 1500-1800
Skrzynie biegów : 3 + wsteczny
Prędkość jazdy przy 3500 obr/min
I bieg 3,5 km/h
II bieg 6 km/h
III bieg 15 km/h
Wsteczny 3,9 km/h
WOM wyprowadzony do przodu , kierunek obrotów lewy , patrząc od strony obsługi
1088 obr/min przy 3500 obr/min
kołą jezdne 6.0x16 , rozstaw regulowany co 100 mm w zkresie od 600 do 1000 mm
Wymiary mikrociągnika
Największa długość 2390 mm
Największa szerokość 1160 mm
Największa wysokość 1100 mm
Prześwit 250 mm
Masa mikrociągnika w stanie suchym bez obciążników obciążników narzędzi 190 kg
Masa z obciążnikami 310 kg
Zdjęcia wstawię trocche później .
Służe zdjęciami
RE: mikrociągnik RJS-1
Miał pełnic rolę Dzika, ale produkcja nie trwała zbyt długo.
- klusek-rolnik
- Posty: 623
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
RE: mikrociągnik RJS-1
Całkiem fajny ciagniczek... Pentax to twój sprzęt...?
RE: mikrociągnik RJS-1
Nie mój. Te fotki zrobiłem dwa lata temu . Sprzęt był wystawiony w komisie technicznym w Nowym Sączu firma nazywa się SEKBUD . Ma swoją stronę internetową www.sekbud.pl . Odpisuję tak późno , bo byłem choreńki przez 3 tygodnie , a dostęp do internetu mam tylko w pracy . Pod koniec ubiegłego roku miał do sprzedania ciągniczek Elpol K-1 .
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
Zakłady Metalowe MESKO produkowały też wersję z silnikiem czterosuwowym firmy Briggs-Stratton, miała ona oznaczenie RJS-1B.
Wyprodukowano też 12 sztuk wersji leśnej RJS-1BL z silnikiem Briggs-Stratton o mocy 9 KM. Jeśli ktoś ma zapytania dotyczące instrukcji obsługi i ewentualnie innych danych technicznych, proszę pisać na mój mail. W miarę możliwości odpowiem.
Wyprodukowano też 12 sztuk wersji leśnej RJS-1BL z silnikiem Briggs-Stratton o mocy 9 KM. Jeśli ktoś ma zapytania dotyczące instrukcji obsługi i ewentualnie innych danych technicznych, proszę pisać na mój mail. W miarę możliwości odpowiem.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
witam wie ktos gdzie sa czesci do rjs-1b
moge prosic o dokładne dane tego modelu
moge prosic o dokładne dane tego modelu
RE: mikrociągnik RJS-1
Witam wszystkich forumowiczow. Prosze jezeli ktos ma o przeslanie instrukcji obslugi i innych opisow na temat rjs1
Pozdrawiam:rol:
Naprawde nikt nic nie wie?:(
Pozdrawiam:rol:
Naprawde nikt nic nie wie?:(
RE: mikrociągnik RJS-1
Witaj. Kiedyś miałem instrukcje , ale musze poszperać na strychu u rodziców . Bedę u nich dopiero w sobote, więc cierpliwości .
RE: mikrociągnik RJS-1
Na przełomie lat 70/80 mój ojciec był ostatnim juz posiadaczem konia, a raczej klaczy w dużej ponad 100 "dymów" liczącej wsi na suwalszczyźnie.
Niestety źrebna i mało używana do pracy klacz, przenosiła źrebię i poród "cesarski" zakończył się śmiercią obojga.
Tata był zrozpaczony.
Ja i rodzina chcieliśmy mu jakoś pomóc.Małe gospodarstwo, przekazane juz zresztą następcy, szwagrowi, wykluczało kupowanie jakiegoś drogiego, zresztą mało potrzebnego ciągnika, bo przeciez szwagier miał nawet dwa. Ale co innego traktor zięcia, a co innego "mam co mam". Ojciec potrzebował małego tarnsportu do przewiezienia trochę opału z lasu, parę worków ziemniaków itp.
Kupiłem mu wtedy za zgodą rodziny właśnie mikrociągnik RJS-1.
Z Ursynowa na Bielany jechałem jakieś 20-30 km, zreszta pobłądziłem, przez całe miasto z prędkościa 10 km/godz.
Potem podpiąłem przyczepę, a na nią RJS'a do Poloneza i dalsze 300 km bez rejestracji, ubezpieczenia itd. przyczepy.
Ojeciec był bardzo szczęśliwy, gdy otrzymał taki zestaw.
Rzeczywiście.
Był to dość mocny dwucylindrowy ciągnik w połączeniu ze sporą przyczepą. Dało się tym przewieżć nawet sporą furę siana.
Mniej więcej funkcjonowało to jeden sezon, gdy ciągnik dawał sie w miarę odpalać. Jednak zalewał się bardzo często i bywało bardzo trudno go uruchmić, tym bardziej, że wyposażony w sprzęgło odśrodkowe nie dawał się uruchomić "z popychu".
Po roku użytkowania trudności z uruchamianiem (szarpanie linką) stały się tak duże, że został odstawiony. Gdy przyjechałem, stwierdziłem, że nie ma iskry. Traktorek miał teoretycznie nowoczesny zapłon bezstykowy. W praktyce podwójny moduł zapłonowy był bardzo zawodny i często odmawiał posłuszeństwa.
Po wymianie modułów, tata używał go jeszcze sporadycznie w małym promieniu.
Ja pracowałem w tamtym czsie w RFN-nie, czyli Niemczech u ogrodnika.
Już od pierwszych dni zauważyłem u niego nieużywany, niewielki traktorek ogrodniczy AGRIA 4800. Jednocylindrowy Diesel o mocy 18 KM z hydrauliką z przodu i tyłu. Zaproponowałem kupno, ale powiedział, że to jego pierwszy traktor w firmie, nie zamierza go sprzedawać.
Po chyba dwóch latach, zmienił zdanie i kupiłem go za 1500 ówczesnych DM .
Z niemałym trudem dowiozłem go do ojca, biorąc pod uwagę granice, cła, itp, itd.
Ten, palony z rozrusznika, oszczędny Diesel, od razu bardzo sie spodobał memu tacie.
Służył mu tak długo jak tata mógł.
Niestety dzisiaj tata ma 93 lata i już mu żaden traktor niepotrzebny.
A Agria 4800 ciągle odpala "od pierwszego kopa", choć dymiąc mocno jednocylindrowym silnikiem Rugerini to jednak pozostaje w pełni sprawna.
RSJ został sprzedany dawno temu. Pozostała przyczepa, która jest dalej użytkowana.
Nie mam zdjęc RJS'a, ale spróbuje dołączyć zdjęcia AGRII 4800.
oto album
http://whar.fotosik.pl/albumy/268319.html
Niestety źrebna i mało używana do pracy klacz, przenosiła źrebię i poród "cesarski" zakończył się śmiercią obojga.
Tata był zrozpaczony.
Ja i rodzina chcieliśmy mu jakoś pomóc.Małe gospodarstwo, przekazane juz zresztą następcy, szwagrowi, wykluczało kupowanie jakiegoś drogiego, zresztą mało potrzebnego ciągnika, bo przeciez szwagier miał nawet dwa. Ale co innego traktor zięcia, a co innego "mam co mam". Ojciec potrzebował małego tarnsportu do przewiezienia trochę opału z lasu, parę worków ziemniaków itp.
Kupiłem mu wtedy za zgodą rodziny właśnie mikrociągnik RJS-1.
Z Ursynowa na Bielany jechałem jakieś 20-30 km, zreszta pobłądziłem, przez całe miasto z prędkościa 10 km/godz.
Potem podpiąłem przyczepę, a na nią RJS'a do Poloneza i dalsze 300 km bez rejestracji, ubezpieczenia itd. przyczepy.
Ojeciec był bardzo szczęśliwy, gdy otrzymał taki zestaw.
Rzeczywiście.
Był to dość mocny dwucylindrowy ciągnik w połączeniu ze sporą przyczepą. Dało się tym przewieżć nawet sporą furę siana.
Mniej więcej funkcjonowało to jeden sezon, gdy ciągnik dawał sie w miarę odpalać. Jednak zalewał się bardzo często i bywało bardzo trudno go uruchmić, tym bardziej, że wyposażony w sprzęgło odśrodkowe nie dawał się uruchomić "z popychu".
Po roku użytkowania trudności z uruchamianiem (szarpanie linką) stały się tak duże, że został odstawiony. Gdy przyjechałem, stwierdziłem, że nie ma iskry. Traktorek miał teoretycznie nowoczesny zapłon bezstykowy. W praktyce podwójny moduł zapłonowy był bardzo zawodny i często odmawiał posłuszeństwa.
Po wymianie modułów, tata używał go jeszcze sporadycznie w małym promieniu.
Ja pracowałem w tamtym czsie w RFN-nie, czyli Niemczech u ogrodnika.
Już od pierwszych dni zauważyłem u niego nieużywany, niewielki traktorek ogrodniczy AGRIA 4800. Jednocylindrowy Diesel o mocy 18 KM z hydrauliką z przodu i tyłu. Zaproponowałem kupno, ale powiedział, że to jego pierwszy traktor w firmie, nie zamierza go sprzedawać.
Po chyba dwóch latach, zmienił zdanie i kupiłem go za 1500 ówczesnych DM .
Z niemałym trudem dowiozłem go do ojca, biorąc pod uwagę granice, cła, itp, itd.
Ten, palony z rozrusznika, oszczędny Diesel, od razu bardzo sie spodobał memu tacie.
Służył mu tak długo jak tata mógł.
Niestety dzisiaj tata ma 93 lata i już mu żaden traktor niepotrzebny.
A Agria 4800 ciągle odpala "od pierwszego kopa", choć dymiąc mocno jednocylindrowym silnikiem Rugerini to jednak pozostaje w pełni sprawna.
RSJ został sprzedany dawno temu. Pozostała przyczepa, która jest dalej użytkowana.
Nie mam zdjęc RJS'a, ale spróbuje dołączyć zdjęcia AGRII 4800.
oto album
http://whar.fotosik.pl/albumy/268319.html
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
[quote]Darek21 napisał/a:
Witam wszystkich forumowiczow. Prosze jezeli ktos ma o przeslanie instrukcji obslugi i innych opisow na temat rjs1
Pozdrawiam:rol:
Mam RJS-1 z padniętym silnikiem i chciałem do niego wstawić jakiegoś 4 suwa. Ma masz może jakieś zdjęcia i instrukcje do swojego??Byłbym bardzo wdzięczny!!
Mój email adax_11@yahoo.co
Dzięki IHCd214
Witam wszystkich forumowiczow. Prosze jezeli ktos ma o przeslanie instrukcji obslugi i innych opisow na temat rjs1
Pozdrawiam:rol:
Mam RJS-1 z padniętym silnikiem i chciałem do niego wstawić jakiegoś 4 suwa. Ma masz może jakieś zdjęcia i instrukcje do swojego??Byłbym bardzo wdzięczny!!
Mój email adax_11@yahoo.co
Dzięki IHCd214
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
Witam! Mam wielka prosbe do was. Posiadam mikrociagnik "Mesko RJS-1" z calym jego osprzentem i urzadzeniami, remontuje go, bo dlugo stal, wymienilem juz bardzo duzo czesci w silniku i zostal mi jeden problem nie mam iskry na jednej swiecy, jeden tlok fajnie juz lapie, ale drugi spi, bo nie ma iskry. Potrzebuje zdjec iskrownika, jak by ktos mugl zrobic swojemu i mi przeslac na e-maila: jedrek14@op.pl to byl bym naprawde wdzieczny. Wydaje mi sie,ze jednej czesci w tym wlasnie iskrowniku brakuje. Prosze o szybka odpowiedz. Z gory dzieki!:)
Chyba, ze ktos zna tez jakies stronki z schematami tego wlasnie silniczka, to tez bym wlasnie prosil.
Chyba, ze ktos zna tez jakies stronki z schematami tego wlasnie silniczka, to tez bym wlasnie prosil.
RE: mikrociągnik RJS-1
Witam
Spróbuj na początek zamienić miejscami moduły i świece zaplonowe. Moze pomoze
Pozdrawiam
Ps. Moduły można jeszcze kupić były stosowane w motorowerach Romet Ogar :shy:
Spróbuj na początek zamienić miejscami moduły i świece zaplonowe. Moze pomoze
Pozdrawiam
Ps. Moduły można jeszcze kupić były stosowane w motorowerach Romet Ogar :shy:
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
Dzieki:) Sprubuje...
Ale jak ktoś może to niech wyśle zdjęcie własnego iskrownika, albo jakiś schemat...bo mi się wydaje, ze jednej cewki tam brakuje...:uhoh:
Własnie sprawdziłem moduły i cewki zapłonowe i są sprawne...:(:( Pomóżcie!:( To będzie chyba ten iskrownik, brakuje w nim chyba jednej cewki... Bo jest jeden bolec wolny bez żadnej cewki.
Ale jak ktoś może to niech wyśle zdjęcie własnego iskrownika, albo jakiś schemat...bo mi się wydaje, ze jednej cewki tam brakuje...:uhoh:
Własnie sprawdziłem moduły i cewki zapłonowe i są sprawne...:(:( Pomóżcie!:( To będzie chyba ten iskrownik, brakuje w nim chyba jednej cewki... Bo jest jeden bolec wolny bez żadnej cewki.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
Dzieki wielkie za zdjecia:) Mam taki sam iskrownik, to juz nie wiem czemu nie ma iskry:(
A moze to wina stacyjki??? Zdjecia stacyjki mogl by mi ktos wyslac??? Jak te kable maja byc podpiete i czy mozna gdzies kupic taki iskrownik???
A moze to wina stacyjki??? Zdjecia stacyjki mogl by mi ktos wyslac??? Jak te kable maja byc podpiete i czy mozna gdzies kupic taki iskrownik???
RE: mikrociągnik RJS-1
Alt Ci się zaciął kolego Jedrekvx ?
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
Zdjecia stacyjki mogl by mi ktos wyslac??? Jak te kable maja byc podpiete i czy mozna gdzies kupic taki iskrownik???
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
tzn jak dolozyc?? gdzie ja trzeba dolozyc, z tego co patrze na allegro to ja mam taki sam iskrownik
Juz chyba widze co trzeba dolozyc, to czarne takie tak??
Juz chyba widze co trzeba dolozyc, to czarne takie tak??
RE: mikrociągnik RJS-1
To czarne to jest cewka do wyzwolenia iskry w drugim cylindrze. Rjs ma zaplon bezstykowy tzn. nie ma przerywacza.
- Deleted_User
- Posty: 2797
- Rejestracja: 01 sty 1970, 1:00
RE: mikrociągnik RJS-1
W tej wlasnie cewce byl odlutowany jeden przewod, przylutowalem go i jest iskra na obu swicach. Wiem wlasnie, ze nie ma przerywacza... Tylko teraz dalej nie chce odpalic, dalej lapie tak jakby na jednego tloka teraz to chyba bedzie tylko zaplon przestawiony, tylko jak go ustawic skoro nie ma przerywacza i nie widac kiedy daje iskre a kiedy nie...??????????????