mam nowy problem choć ta usterka nęka mnie juz troche czasu. chodzi mi tym razem o siłowni tylnego podnosnia, kapie z niego strasznie olej
dziadzia mi już dawo mówił że węże są do wymiany no i wymieniłem a dalej kapie a tu tato mi mówi że na tym tłoczku jest jakis uszczerbek czy coś-siłownik nadaje sie do wymiany. od czego mogłby pasować ten siłownik? Teraz jeszcze działa ale jak podniosę kultywator, agregat czy cos innego to spadnie po kilku minutach, musiałem dospawać łańcuchy do ciegien i do belki poprzecznej. I tutaj mam kolejne pytanie. Czy zawór regulujący przy rozdzielaczu odpowiedzialny jest u mnie za to opadanie kultywatora?
Widzę, że praca jakoś idzie chociaż jeszcze do końcowego efektu trochę zostało 
A ta rejestracja to bardziej by do Fiata 126p pasowała 
