Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Tutaj relacjonujemy tylko przebieg prac restauracyjnych naszych ciągników i maszyn, a wszelkie porady itd. opisujemy w dziale Porady i wskazówki
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Panowie, ja kupiłem to w cenie nowego chińskiego trafa na 220, więc nie ma się co nastawiać ma mega osiągi:D

Skusił mnie miedziany transformator :D za gimbusa paliło się kabelki, oj paliło także znam wartość miedzi ;)

Wyszedłem z założenia że jak mam się nauczyć spawać to na takim tanim sprzęcie trzeba praktykować, bo szkoda spalić sprzęt za 500, 1000, 1500... To jest maszyna amatorska, a na dodatek stara.

Poza tym nie ukrywam że znaczenie dla mnie miała bardzo niska cena tej spawarki a także względna jakość tego sprzętu,marka jest znana z obrabiarek do drewna...
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1543
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: marek »

Moja spawarka wygląda tak. http://zapodaj.net/8e7249db8eedf.jpg.html Mam ją od 1983 roku i prowadząc w między czasie działalność przez 7 lat. Na początku służyła mi zarówno w warsztacie jak i do montażu.Było mi jej trochę szkoda to kupiłem spawarkę stacjonarną tylko do pracy w warsztacie.Jest to spawarka robiona prawie że w stodole, ale gość miał zbyt że trzeba było czekać w kolejce. Ale działa wspaniale.Pewnie nie uwierzycie ale cięcie elektrodą 4 mm. na bezpiecznikach 16A.Obudowa widoczna na zdjęciu to praktycznie transformator. Znalazłem tylko kawałek miejsca na widoczny przełącznik , bo w wersji w której ją kupiłem do przełączania z napięcia 230v na 400V trzeba było przekładać zwory.Czasami taka spawarka trafia się na allegro, to kupujcie z zamkniętymi oczami.Naprawdę warto.Co do chłodzenia ,które musiałem zrobić, bo nieraz spawałem bez przerwy przez kilka godzin, to wentylator kanałowy taki jak w łazience, był skierowany z boku na rdzeń a nie na uzwojenie.Po prostu poprzez dotyk stwierdziłem, że rdzeń był o wiele bardziej gorący (dosłownie) niż uzwojenie. u mnie ze spawarki wychodzi przewód dwużyłowy i w zależności czy go podłącze do gniazd ,,zero" faza czy faza faza to wybieram odpowiednie położenie przełącznika widocznego na zdjęciu.Przełącznik przełącza opcje po kolei, dlatego najpierw musi być opcja 380V a potem 220, bo przez podłączone uzwojenie 380 ,, przeskoczymy" napięciem 230V a w odwrotnej kolejności było by zwarcie.Spróbuj zamontować odpowiedni przełącznik, a uprościsz podłączenie do odpowiedniej sieci.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

przełącznik u mnie jest tak że w lewo jest 380, na środku zero a w prawo 220 więc nie ma problemu.

Targowałem bardzo podobną spawarkę jak Twoja, już byłem z kasą ale gość się rozmyślił bo: "jak mnie ten inwentyr pierdolnia to cem ja bede bramy spawać, a?"
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1543
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: marek »

Wicher napisał/a:
przełącznik u mnie jest tak że w lewo jest 380, na środku zero a w prawo 220 więc nie ma problemu.

Targowałem bardzo podobną spawarkę jak Twoja, już byłem z kasą ale gość się rozmyślił bo: "jak mnie ten inwentyr pierdolnia to cem ja bede bramy spawać, a?"
I miał rację bo sprzęt nie do zaj..bania.Stara dobra robota.Nie te uzwojenia z aluminium.Nie sprzedam jej do końca życia.Miałem miga to sprzedałem.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Bardzo podobną spawarkę jak Marka ma znajomy, też robioną w stodole i też spawa świetnie. Zmiana 230 / 400 była zworą. Nigdy nie używana bo zawsze podłączał ją na międzyfazowy układ. Dorabiałem mu tabliczkę zaciskową z wyłącznikiem i gniazdko 230 V żeby nie ciągnął dwóch kabli. Dodatkowo założyłem mu lampkę kontrolkę żeby nie zapomniał wyłączyć spawarki ! Nie wiem jak to ów stodolany majster osiągnął ale franca jest tak cicha że gdyby nie lampka to łatwo zapomnieć. Gdy pracuje mój Bester trzeba mówić zdecydowanie GŁOŚNIEJ.

Co do nauki na gorszym sprzęcie to bez przesady.
Mam trzeciego z kolei mig'a i smarkać nie spawać umiem. Żeby spawać trzeba spawać, to po prostu przychodzi z doświadczeniem. *flower*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Tamta którą targowałem była jeszcze większa, robiona z miedzianego płaskownika (materiał fundowały Zakłady Azotowe Puławy :D) ale nie zapomnę o niej, szczególnie że z tym majstrem się dobrze znamy...

Rzemieślnicy jednak potrafili maszynę konkretną zrobić, pewnie właśnie przez to że jak robili to miało być i nikt nie liczył że przewód będzie za gruby i za drogo wyjdzie...
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
rzeznik2555
Posty: 177
Rejestracja: 03 lis 2011, 19:55

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: rzeznik2555 »

Niema co mówić jak trafo jest dobrze zrobione to lata będzie działać ja mam starego grzmota bez nawiewu i działa już nascie lat jestem 2 właścicielem a wygląda nie ciekawie ale za to dobrze spawa Obrazek
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Nowy sprzęt warsztatowy pozyskany ;)

Smarownica nożna, niemalże w stanie idealnym. Zdjęcia i opis niebawem.



Nie będę zaśmiecał forum nowym tematem, a zatem:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek



maszyna mega prosta (2 łożyska ślizgowe smarowane olejem co ciekawe bez śladu zużycia) solidna (130 kilogramów wagi) zadbana (jak widać po jednej budowie) a przy tym na pas płaski... beton będę trzydziestką kręcić :D Poza betonem którego będzie sporo (ogrodzenia, posadzki, ścianki murki schodki i takie tam) zamierzam w niej zaprawiać zboże i mieszać pasze dla drobiu.

Tata wspominał że nasz dom był w roku 1991 budowany prawie identyczną maszyną która została dodatkowo poddana tuningowi i wyposażona w silnik elektryczny połączony z wałem przez skrzynie od żuka, co dawało wiele możliwości mieszania :D
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Zero ekonomii .... ropa droga.
Pas płaski niebezpieczny i uciążliwy w eksploatacji. Ustawianie silnika do młockarni (płaski pas) trwało zwykle 1 - 2 godziny. Jak będziesz ustawiał traktor do betoniarki to zjedziesz sprzęgło, jak odwrotnie betoniarkę do traktora rozwalisz kręgosłup.

Do ciągnika jak chcesz to zrób to na wał, a całą maszynę na belki. Wtedy ładujesz zasyp na podwórku czy gdzie tam masz materiały. Potem jedziesz sobie traktorem gdzie pasuje i wywalasz beton. Wtedy od biedy ma to sens.


http://otomoto.pl/inny-K236185.html


http://otomoto.pl/inny-K84628.html


Utnij nogi wywal koło zrób solidną konstrukcję pod spód żeby można to było zapiąć na belki. Umieść tam przekładnię kątową z frezem na WOM. Drugi koniec przekładni połącz z wałem mieszałki na paskach klinowych. Pamiętaj żeby je zabezpieczyć. Po pierwsze dla bezpieczeństwa po drugie aby zapobiec poślizgowi.
U góry krata z "jeżem" do cięcia worków *saycheese*
Spust zrób z łatwo otwieraną zasuwą. Wylew uformuj z blachy w półokrąg o średnicy ok 160 mm. Teraz wystarczy przeciąć wzdłuż standardową rurę kanalizacyjną i masz lekkie poręczne przedłużenie gdy nie możesz dojechać w miejsce spustu betonu.

Kolega kila lat temu stawiał obok mnie dom, miał taką mieszałkę. Najpierw kręcił ją S-320 (którego przywiózł od swojego ojca). Es padł po 2- 3 dniach (woda w oleju). Potem zdobył gdzieś przekładnię od C-330 i przystosował ją do C-360. Szybko okazało się że paliwa idzie masa i lepiej przywieźć agregat. Postawił tak fundamety i na drugi rok rzucił kasę na zrobienie linii elektrycznej po czym przystąpił do dalszej budowy.

PS. Mieszałka poszła na złom, a kolega kupił za te pieniądze spaloną betoniarkę. Potem był remont spalenizny z prostowaniem wieńca żeliwnego .... Ale to zupełnie inna bajka .....
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

A widzisz, ja z tym tematem będę eksperymentować ;) Robi się trochę poprawek u siebie ale nie aż tyle żeby ekonomia użytkowania była na pierwszym miejscu. Liczy się raczej prostota i niski koszt zakupu.

Maksymalna wydajność tego sprzętu zostanie wykorzystana tylko przy robotach na posadzce jeśli chodzi o budownictwo.

Uwagi a jakże się przydadzą - mam już siatkę z oczkami 5mm która pójdzie na górę do klapy.

Mieszałka kiedy już na siebie zostanie posadzona na dwóch kółkach ogumionych od taczki tak aby można ją było przetaczać, z przodu dyszelek do sztangi u ciapka.

Jeśli nie sprawdzi się napęd z przystawki - czeka już silnik 1.1 kW który przy tym przełożeniu będzie mieć mało roboty ;) Najprędzej napęd będzie kombinowany, tzn kiedy robię w zasięgu prądu to zasuwamy z silnika elektrycznego, kiedy prądu brak zaczepiamy sprzęt do belki i pajechał w pole ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: bossmann »

Szukam czegos takiego... niewiem jak to nazwac a wyglada tak. Wisi na scianie ma duzy manometr (barometr) posiada wajhe i przestawiajac ja mozna dodawac powietrze i ujmowac oczywoscie jest to urzadzenie do pompowania kol.



Apropo mieszalnika to niezly sprzet.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Mieszalnik to będzie niezły sprzęt, oczywiście po dostosowaniu do własnych potrzeb.. Przybliżony rok produkcji tego sprzęta niestety nie do ustalenia, podejrzewam że lata 70 lub 80.

Chodzi Ci o taką konsolkę z dwoma guzikami, jak na wulkanizacjach mają przy montażownicach do opon?
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Rób jak chcesz, ja wiem że płaski pas to kicha jak dwa sprzęty ruchome to kicha do kwadratu.

Silnik 1,1 jednofazowy w życiu nie da rady za mały moment rozruchowy za duży opór. Trójfazowy musi być do takiego ustrojstwa. Nie pamiętam jaki używał kolega do swojej mieszałki 4,5 czy 5,5. Tak czy inaczej zapotrzebowanie na moc jest duże.

Siatka od góry minimum 5x5 cm tak żeby piach i żwir przeleciał kamienie zostały.

Lepiej szukaj zwykłej betoniarki na złomie (zezłomowałem taką z firmy z powodu skrzywionego koła napędu i zablokowanego mechanizmu przewracania).
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Akurat na magazynie mam 1.1 kW ale na 3 fazy wlaśnie. Jednofazówka nawet przez myśl mi nie przeszła :D

W planach jest teraz tylko konserwacja maszyny takiej jaka jest i zbieranie materiału na przeróbki, bo nie mam czasu się nią tak na poważnie zająć. Podejrzewam że pierwsze poważne próby w ruchu będą we wrześniu, przy zaprawianiu.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: bossmann »

Cos w ten desent... jak na stacjach gdzie mozna podpompowac kola, a mi dokladnie chodzi o taka rodem z prl byly one w skrach, wojskowych zakladach remontowych itp.
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Obrazek



Ciężki temat z taką konsolą, jak wywącham to dam znać.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Bolszewik »

Ładna smarownica ;)


Bossmann - idź do szkoły i naucz się pisać bo żal dupę ściska jak kaleczysz język polski.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2569
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: SEBRIGHT »

Nie widziałem jeszcze takiej betoniarki :) Z wyglądu bardziej przypomina mi mieszalnik pasz, ale w sumie ciężko o różnice jak zasada działania ta sama :D

Wydaje mi się że Bolszewik dobrze pisze z przeróbką na WOM. Przeróbka trochę pracochłonna, ale za to późniejsze użytkowanie bezpieczniejsze i mniej kłopotliwe :)
U siebie w betoniarce mam właśnie 1,1kW na 3 fazy i radzi sobie bez problemu, nawet jak trzeba ruszyć z pełnym wsadem.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: papiszon »

Betoniara, a raczej mieszałka, podobna do mojej. Silnik 1,1 kW(3f)+ jakiś reduktor i jeden pasek klinowy. Gdy materiałów dodaje się stopniowo, kręci bez problemu. Obsłużyła całą budowę domu i od czasu do czasu dalej służy. :)
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Sprzęt warsztatowy Wichra-kompresor i inne urządzenia.

Post autor: Wicher »

Jutro testy w biegu luzem za ciapkiem, akurat będę kurkom kolejne porcje śruty kręcić to zobaczymy co to potrafi ;) jedyna moja obawa to to że będzie zbyt wolna...

Smarownica też z tego samego źródła, tata/dziadek/wujek skombinował a mi po co ona? i lu ją na fajans...

W sumie dobrze że takie czasy, za flaszkę taka smarownica to dobry interes :D



Przy ewentualnej przeróbce na WOM mam już od czego zaczynać, ale chciałbym tego raczej uniknąć... pas płaski ma u mnie świetlaną przyszłość ze względu na śrutownik, więc poeksperymentuję na początek z takim właśnie napędem ;)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
ODPOWIEDZ