Odpalanie po długim postoju.
Odpalanie po długim postoju.
Witam ponownie wszystkich retrotraktorzystów. Jako, że jest to pierwszy założony przeze mnie wątek z prośbą o poradę , to proszę o wyrozumiałość
Jako, że kupiłem mojego ursusa, trochę przypadkiem - nabyłem go razem z gospodarstwem na Warmii, a niestety będę mógł się tam wyprowadzić dopiero w okolicach majówki, to nie bardzo miałem możliwość się nim zająć. W zeszły weekend udałem się tam i przy okazji zacząłem myśleć, nad uruchomieniem mojego ursusa.
Z moich informacji wynika, że stał on przez ostatni rok. Co należało by wymienić przed pierwszym odpaleniem?
Wiem, że należy wymienić: Filtry paliwa, i oczywiście olej, i tu nadchodzi pytanie jaki wlać? Ciągnik dawniej pracował na Superolu CC ( przynajmniej opakowanie po takim oleju znalazłem w szopie) , zastanawiałem się, czy nie wlać 15w40? Kosztuje on minimalnie więcej, ale chyba powinien lepiej chronić silnik. Prawda?
Sąsiad, który naprawiał dawniej ten ciągnik twierdzi, że uszkodzony jest włącznik rozrusznika, który właśnie zamawiam. Czy po tych czynnościach można spróbować go odpalić w sposób, nie wyrządzający mu dodatkowych szkód? Pozdrawiam, Qubek
Jako, że kupiłem mojego ursusa, trochę przypadkiem - nabyłem go razem z gospodarstwem na Warmii, a niestety będę mógł się tam wyprowadzić dopiero w okolicach majówki, to nie bardzo miałem możliwość się nim zająć. W zeszły weekend udałem się tam i przy okazji zacząłem myśleć, nad uruchomieniem mojego ursusa.
Z moich informacji wynika, że stał on przez ostatni rok. Co należało by wymienić przed pierwszym odpaleniem?
Wiem, że należy wymienić: Filtry paliwa, i oczywiście olej, i tu nadchodzi pytanie jaki wlać? Ciągnik dawniej pracował na Superolu CC ( przynajmniej opakowanie po takim oleju znalazłem w szopie) , zastanawiałem się, czy nie wlać 15w40? Kosztuje on minimalnie więcej, ale chyba powinien lepiej chronić silnik. Prawda?
Sąsiad, który naprawiał dawniej ten ciągnik twierdzi, że uszkodzony jest włącznik rozrusznika, który właśnie zamawiam. Czy po tych czynnościach można spróbować go odpalić w sposób, nie wyrządzający mu dodatkowych szkód? Pozdrawiam, Qubek
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Odpalanie po długim postoju.
Oleju nie powinno się zmieniać (chodzi mi o parametry) w trakcie eksploatacji silnika, jaki był wlany po remoncie taki ma być stosowany do kolejnego.
Wymiana powinna nastąpić co rok, lub co określoną liczbę mth. Chyba 400, ale pewien nie jestem, i filtry koniecznie.
A jeszcze przydała by się informacja jaki to model ursusa.
Po zmianie oleju trzeba kręcić bez odpalania silnika do zgaśnięcia kontrolki ciśnienia oleju, przynajmniej ja tak robię, bo bez ciśnienia oleju nie ma smarowania, a szczególnie po takim długim przestoju, olej zdążył już prawie cały spłynąć do misy.
Po uruchomieniu nie wolno go zimnego gazować, a i sprawdź płyn chłodniczy, pewnie była woda i nic teraz tam nie ma.
Wymiana powinna nastąpić co rok, lub co określoną liczbę mth. Chyba 400, ale pewien nie jestem, i filtry koniecznie.
A jeszcze przydała by się informacja jaki to model ursusa.
Po zmianie oleju trzeba kręcić bez odpalania silnika do zgaśnięcia kontrolki ciśnienia oleju, przynajmniej ja tak robię, bo bez ciśnienia oleju nie ma smarowania, a szczególnie po takim długim przestoju, olej zdążył już prawie cały spłynąć do misy.
Po uruchomieniu nie wolno go zimnego gazować, a i sprawdź płyn chłodniczy, pewnie była woda i nic teraz tam nie ma.
RE: Odpalanie po długim postoju.
1.Wymienić :
-Olej silnikowy
-Olej w filtrze powietrza
-Filtry paliwa
-Paliwo
2.Wyczyścić :
-Filtr powietrza
-Zbiornik
A następnie pokręcić wałem najlepiej korbą lub rozrusznikiem tak jak kolega Andrzej pisał.
A jeśli silnik ok i reszta to polecał bym wymienić oleje w zwolnicach,skrzyni,przekładni kierowniczej.
-Olej silnikowy
-Olej w filtrze powietrza
-Filtry paliwa
-Paliwo
2.Wyczyścić :
-Filtr powietrza
-Zbiornik
A następnie pokręcić wałem najlepiej korbą lub rozrusznikiem tak jak kolega Andrzej pisał.
A jeśli silnik ok i reszta to polecał bym wymienić oleje w zwolnicach,skrzyni,przekładni kierowniczej.
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Odpalanie po długim postoju.
W skrzyni, zwolnicach, przekładni ja bym jedynie sprawdził poziom, w skrzyni z biegiem czasu nagromadziło się sporo syfu na dnie z zużywających się elementów, przydało by się to wyczyścić przed wymianą oleju.
Pod spodem mostu jest jeszcze filtr oleju hydraulicznego tylko trzeba spuścić olej i zdjąć cały talerz spod mostu, uwaga bo kilka kilo waży, oraz na górze pod siedzeniem filtr oleju hydr. magnetyczny, który od razu radzę sprawdzić a dużo roboty z tym nie ma, to taka nakrętka bodajże na klucz 19mm albo 22mm z aluminiowym kołnierzem.
Nie zaleca się kręcić rozrusznikiem dłużej jak 5 sek. potem przerwa jakieś 15-20 sek.
Jak silnik zapali i wszystko będzie ok. to można się powoli przejechać bez wariacji.
Bo silnik zimny się szybciej zużywa niż ciepły, pewnie w nim nie ma termostatu prawie każdy go wyjmował bo często mój dziadek nawet wyjmował go na polu podczas prac bo się blokował i silnika nie chłodziło jak należy.
Jak wlejesz wodę do chłodnicy to pamiętaj spuścić ją po pracy z bloku i chłodnicy.
Pod spodem mostu jest jeszcze filtr oleju hydraulicznego tylko trzeba spuścić olej i zdjąć cały talerz spod mostu, uwaga bo kilka kilo waży, oraz na górze pod siedzeniem filtr oleju hydr. magnetyczny, który od razu radzę sprawdzić a dużo roboty z tym nie ma, to taka nakrętka bodajże na klucz 19mm albo 22mm z aluminiowym kołnierzem.
Nie zaleca się kręcić rozrusznikiem dłużej jak 5 sek. potem przerwa jakieś 15-20 sek.
Jak silnik zapali i wszystko będzie ok. to można się powoli przejechać bez wariacji.
Bo silnik zimny się szybciej zużywa niż ciepły, pewnie w nim nie ma termostatu prawie każdy go wyjmował bo często mój dziadek nawet wyjmował go na polu podczas prac bo się blokował i silnika nie chłodziło jak należy.
Jak wlejesz wodę do chłodnicy to pamiętaj spuścić ją po pracy z bloku i chłodnicy.
RE: Odpalanie po długim postoju.
Dziękuję za porady, odpowiadając na pytania jest to ursus c328.
Olej i filtry wymienię, i sprawdzę stan pozostałych płynów, jak tylko znów wybiorę się "do siebie", co pewnie nastąpi za kilka tygodni. Rozumiem, że do pompy wtryskowej też powinienem nalać superolu?
Chciałbym aby mój ursus latem był w stanie skosić z kosiarką rotacyjną (którą zamierzam kupić, chyba odpowiednia dla niego będzie 1.35) moje 5ha łąk. Wtedy mam nadzieję, że wyjdą wszelkie usterki, a jesienią zajmę się poważniejszym remontem, zarówno wizualnym, jak i technicznym.
Olej i filtry wymienię, i sprawdzę stan pozostałych płynów, jak tylko znów wybiorę się "do siebie", co pewnie nastąpi za kilka tygodni. Rozumiem, że do pompy wtryskowej też powinienem nalać superolu?
Chciałbym aby mój ursus latem był w stanie skosić z kosiarką rotacyjną (którą zamierzam kupić, chyba odpowiednia dla niego będzie 1.35) moje 5ha łąk. Wtedy mam nadzieję, że wyjdą wszelkie usterki, a jesienią zajmę się poważniejszym remontem, zarówno wizualnym, jak i technicznym.
RE: Odpalanie po długim postoju.
Tak do pompy wtryskowej taki sam olej jak do silnika.
RE: Odpalanie po długim postoju.
Panowie nie stosujcie do silników w ciągnikach oleju superol nawet tego CC, każdy kto naprawia silniki to wie co to jest.
Od czasu pojawienia się na rynku oleju TURDUS już daty nie pamiętam Fabryka zaleciła nam zaprzestać stosowania superolu a przejść na turdus.
Jest to olej nieco droższy ale o wiele lepszy.
Czytając powyższe posty zgadzam się z tym co pisali poprzednicy ale nikt nie wspomniał o jednej bardzo ważnej rzeczy a mianowicie o wyczyszczeniu i wymyciu radiatora chłodnicy
Jak napisał użytkownik ciągnika na początku lata ciągnik ma pracować z kosiarką rotacyjną co to jest i jakie obciążenie ma silnik to każdy wie i dlatego trzeba zwracać szczególną uwagę na właściwe chłodzenie.
Od czasu pojawienia się na rynku oleju TURDUS już daty nie pamiętam Fabryka zaleciła nam zaprzestać stosowania superolu a przejść na turdus.
Jest to olej nieco droższy ale o wiele lepszy.
Czytając powyższe posty zgadzam się z tym co pisali poprzednicy ale nikt nie wspomniał o jednej bardzo ważnej rzeczy a mianowicie o wyczyszczeniu i wymyciu radiatora chłodnicy
Jak napisał użytkownik ciągnika na początku lata ciągnik ma pracować z kosiarką rotacyjną co to jest i jakie obciążenie ma silnik to każdy wie i dlatego trzeba zwracać szczególną uwagę na właściwe chłodzenie.
RE: Odpalanie po długim postoju.
A co jest nie tak z tym SUPEROLEM?
RE: Odpalanie po długim postoju.
Kupiłem dziś olej. Na pytanie o Superol CC40w zaprzyjaźnionym sklepie specjalizującym się w olejach, sprzedawca się skrzywił i powiedział, że takiego szmelcu oni nie sprzedają. I poradził mi kupić, najtańszy 15w40.
I tak też uczyniłem... Filtry też już do mnie jadą... Mam nadzieję, że nie zaszkodzi on mojemu ciapkowi.
I tak też uczyniłem... Filtry też już do mnie jadą... Mam nadzieję, że nie zaszkodzi on mojemu ciapkowi.
RE: Odpalanie po długim postoju.
superol jest z założenia olejem jednosezonowym , słabo płucze osady - trzeba by go wymieniać po sezonie - nie spotkałem żeby ktos tak stosował ten olej . ja używam go do mieszaniny z mixolem w bombajku - tam spokojnie - wylatując przez komin w różnym stanie skupienia nadaje się znakomicie :p
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Odpalanie po długim postoju.
A co z akumulatorami?
RE: Odpalanie po długim postoju.
Akumulator jest raczej do wymiany (jest teraz jeden 12 voltowy), Zastanawiam się, czy kupić jeden akumulator 12v 120ah, o wymiarach akumulatorów fabrycznych, czy dwa akumulatory 6v. Na korzyść tego pierwszego wariantu zdecydowanie przemawia cena- zostaje wtedy w kieszeni jakieś 150zł...
RE: Odpalanie po długim postoju.
Superol to nie jest olej... polecam Turdus 15W40.
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Odpalanie po długim postoju.
Moje zdanie na temat akumulatorów jest takie że przecież ich nie nosisz.
Kup dwa i duże i dobrej firmy, zrób porządnie instalację elektryczną i zobaczysz że warto. Zimą lepiej je schować jeśli ciągnik stoi w zimnie.
Ja mam 2 x 195 Ah 1000 A rozruchu Centra HevyDuty mają 10 lat, traktor pali zawsze bezbłędnie. Fabrycznie montowali 155Ah.
Duży akumulator to duży prąd rozruchowy oszczędzasz rozrusznik, nie gnębisz silnika, akumulatory nie są przeciążane więc pracują dłużej.
PS. Jeszcze się taki mądry nie urodził żeby zaoszczędził na oleju, akumulatorze itp ....
Kup dwa i duże i dobrej firmy, zrób porządnie instalację elektryczną i zobaczysz że warto. Zimą lepiej je schować jeśli ciągnik stoi w zimnie.
Ja mam 2 x 195 Ah 1000 A rozruchu Centra HevyDuty mają 10 lat, traktor pali zawsze bezbłędnie. Fabrycznie montowali 155Ah.
Duży akumulator to duży prąd rozruchowy oszczędzasz rozrusznik, nie gnębisz silnika, akumulatory nie są przeciążane więc pracują dłużej.
PS. Jeszcze się taki mądry nie urodził żeby zaoszczędził na oleju, akumulatorze itp ....
- chrapek3011
- Posty: 4008
- Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44
RE: Odpalanie po długim postoju.
Dobry olej,mega sprawny układ rozruchowy,mega sprawny układ paliwowo-wtryskowy,no i silnik przede wszystkim w dobrym stanie to sukces prawidłowego rozruchu nawet w niskich temperaturach...półśrodków nie ma...albo jest dobrze albo nie...
RE: Odpalanie po długim postoju.
No ja akurat mam silnik kiepskawy już nieco (remont miał w 2001) rozrusznik normalny i już niemalże sześcioletni jeden akumulator 12v 125 Ah w zestawieniu z alternatorem, (akumulator orzeżył ich 3 Zelmot Bosch i teraz nowiutka Jubana) i jestem bardzo zadowolony, akumulator zawsze naładowany i nigdy nie miałem zimą problemów z rozruchem. Oczywiście akumulator kupiłem nowy....
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Odpalanie po długim postoju.
Dziękuję wszystkim za liczne porady. Czy ktoś z tu obecnych miał do czynienia z akumulatorami firmy jenox? Myślałem o tym modelu: http://allegro.pl/jenox-120ah-950a-akum ... 19706.html
lub jeśli jednak bym się zdecydował na 2x6v to http://allegro.pl/akumulator-165ah-jeno ... 53953.html
Tak przy okazji czy jest szansa jednorazowo odpalić ciągnik pożyczając akumulator z samochodu-65ah?
lub jeśli jednak bym się zdecydował na 2x6v to http://allegro.pl/akumulator-165ah-jeno ... 53953.html
Tak przy okazji czy jest szansa jednorazowo odpalić ciągnik pożyczając akumulator z samochodu-65ah?
RE: Odpalanie po długim postoju.
Powinno dać radę ale te silnik strasznie ciężko odpalić małym akumulatorem.Ja moją 25 odpalam akumulatorem 80 ah 750 a i odpala ok.Tylko gdybyś chciał założyć jedną 12 v musi mieć dobre ładowanie alternatorem.
- AndrzejD21
- Posty: 427
- Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56
RE: Odpalanie po długim postoju.
Ja takim akumulatorkiem z samochodu raczej bym go nie próbował odpalać, no chyba że masz pieniądze na nowy.
RE: Odpalanie po długim postoju.
Mały akumulator do starego diesla to jak ....
.... poprzestać tylko na pocałunku z ekstra laską.
Niby tak też można, ale gdzie tu sens .....
*flower*
Diesel potrzebuje mocy, chełtanie tylko zniechęca i może mieć drogie konsekwencję.
Chcesz go zapalić, rozumiem, ale proponuję postawić komuś w okolicy flaszkę żeby pożyczył akumulatorów lub "matki".
Tekst poniżej gwiazdek nie jest mój. Jakiś problem z kodem strony lub Ktoś zna moje hasło ?
**********
<br><br>Można i na małym chełtolić nawet bez planetarnego, tylko aby nie za dużo razy, a jak już zapali to nie z za krótkim czasem pracy bo sie nie doładuje, przy nie za wysokich temperaturach otoczenia można szybko zjeść nawet i nowy aku, szczególnie dołożąć do tego jeszcze włączone światła z ów krótkim czasem pracy.
Poza tym ludzie dawno wymyślili coś takiego jak grzałka chłodziwa czy oleju od tego szybciej silnika zapali, poza tym można wykombinować odpalanie z korby przez silnik elektryczny dobierając o odpowiedniej mocy kw z płynnym rozruchem i regulacją obrotów*inlove*
.... poprzestać tylko na pocałunku z ekstra laską.
Niby tak też można, ale gdzie tu sens .....
*flower*
Diesel potrzebuje mocy, chełtanie tylko zniechęca i może mieć drogie konsekwencję.
Chcesz go zapalić, rozumiem, ale proponuję postawić komuś w okolicy flaszkę żeby pożyczył akumulatorów lub "matki".
Tekst poniżej gwiazdek nie jest mój. Jakiś problem z kodem strony lub Ktoś zna moje hasło ?
**********
<br><br>Można i na małym chełtolić nawet bez planetarnego, tylko aby nie za dużo razy, a jak już zapali to nie z za krótkim czasem pracy bo sie nie doładuje, przy nie za wysokich temperaturach otoczenia można szybko zjeść nawet i nowy aku, szczególnie dołożąć do tego jeszcze włączone światła z ów krótkim czasem pracy.
Poza tym ludzie dawno wymyślili coś takiego jak grzałka chłodziwa czy oleju od tego szybciej silnika zapali, poza tym można wykombinować odpalanie z korby przez silnik elektryczny dobierając o odpowiedniej mocy kw z płynnym rozruchem i regulacją obrotów*inlove*