jazda traktorkiem SAm po drodze

[marsosno]

Mam pytanko.
Czy można ciągnąć przyczepkę traktorkiem sam.
Jeśli tak to czy można przewozić ludzi?

Kupiłem Sama i chcę wykupić oc , żeby poruszać się po drodze.
Na prawo jazdy B mogę prowadzić pojazd wolno bieżny jakim jest traktorek SAM.
Jeśli mogę ciągnąć przyczepkę to do jakiej DMC?
Czy ludzie mogą znajdować się w przyczepce?

Na Waszych zlotach widziałem takie cuda ale co na to Policja???

[SEBRIGHT]

Nie chcę Cię straszyć, ale mi się wydaje że traktorek sam nie kwalifikuje się jako pojazd wolnobieżny, a więc i do poruszania się po drogach publicznych.

Jeśli jest normalnie zarejestrowany jako pojazd SAM to już inna sprawa, zależy wtedy jakie masy masz wpisane w dowodzie w pozycji O1 i O2.

[snakeman1]

Dokladnie tak. Jesli to sam ktory nie byl wczesniej zajerestrowany to nic juz nie zrobisz. Oc nie ma tu wtedy nic do tego.(co innego gdyby byl fabrycznym pojazdem wolnobieznym)

[marsosno]

Nie ma tu nic do tego rejestracja...

W firmie mam widlaka i melexa.
Oba pojazdy mają wykupione oc , sprawne światła hamulce itd. Mogę nimi jeździć po drogach.

Dlaczego traktorek Sam nie może?

Znajomy zrobił sobie rębak i przyczepkę, wykupił oc i też ciąga bez rejestracji...

Warunek to ograniczenie prędkości dla pojazdów wolnobieżnych.

Może jest gdzieś artykuł opisujący mój problem?

[SEBRIGHT]

Widlak i meleks są pojazdami fabrycznymi. Dzik też kwalifikuje się jako wolnobieżny, ale jeśli temu samemu dzikowi dorobisz przednie kółka, siedzenie zamiast czepigów itp przerabiając go na traktorek wtedy już jest samoróbką i po drogach publicznych legalnie poruszać się nie może.

Rębak na przyczepce nie kwalifikuje się jako wolnobieżny, gdyż nie porusza się samodzielnie, a musi być ciągany. Z tym że z rębakami, agregatami tynkarskimi i tym podobnymi wynalazkami nie wiem jak dokładnie jest, w każdym razie masz rację, że śmigają po drogach bez rejestracji.

[marsosno]

http://rkb.pl/faq/co-jest-pojazd-wolnobiezny/

wg tego jest pojazdem wolnobieżnym, nie pisze nic o samie...

czyli jeśli konstrukcja nie pozwala jechać szybciej niż 25km/h to jest pojazdem wolnobieżnym

Nie mogę znaleźć wykładni prawnej ale z opisów na różnych stronach www tak wnioskuje.

// Link umieszczamy w znacznikach .

[snakeman1]

Zle wnioskujesz.
Rejestracja w przypadku SAMA ma decydujące i jedyne w twoim przypadku znaczenie
Tzn jesli byl zarejestrowany( jest nadal) to znaczy ze byl(jest) dopuszczony do ruchu przez odpowiedni organ.
Wiec mozesz nadal nim jezdzic.teraz samow nie zarejestrujesz tak jak kiedys sie dalo.
Poruszac sie moga pojazdy wolnobiezne produkowane SERYJNIE.
temat poruszany wielokrotnie na wielu forach. Wykladnia prawa jest czytalna.<br><br><br><br>polecam zagłębić sie w lekturę tego tematu z naszego forum.:
https://forum.retrotraktor.pl/viewthread ... owstart=0

a przede wszystkim w przepisy prawa które zostały tam poruszone

[marsosno]

Ubezpieczyłem. Dowiedziałem się , że ten pojazd nie pojedzie szybko więc się klasyfikuje jako wolnobieżny. Mam nadzieje , że nie będę miał problemów...

[snakeman1]

na jakiej podstawie udowodnisz, ze nie pojedzie szybko?

[marsosno]

Moze policmajster stanac z suszarka i mnie sprawdzic. Traktorek ma zredukowame obroty na przekladni

[wojtek12321]

marsosno napisał/a:
Moze policmajster stanac z suszarka i mnie sprawdzic. Traktorek ma zredukowame obroty na przekladni

To raczej chyba nie wszystko że ma "zredukowame obroty na przekladni", jeżeli to tzw."sam" to raczej powinien mieć jakieś "zaświadczenie" wystawione przez speca ze stacji kontroli pojazdów. No bo "fabryczne" pojazdy tego typu to mają homologację "fabryczną"...

[Bolszewik]

Fikcja !!!

Niestety nasz ustawodawca (wszystkie ekipy) w niezmierzonej mądrości swojej doprowadził do sytuacji gdy normalny człowiek nie może nic zbudować i poruszać się tym legalnie po drodze. Oczywiście teoretycznie da się zrobić papiery, ale homologacja czy jak tam się to nazywa jest niewykonalna.

Oczywiście są dwie strony medalu bo wiele składanych motorów, samochodów, samów, przyczep czy radosnych pomysłów z modernizacją fabrycznych pojazdów nie powinno istnieć. Zagrażają bowiem życiu, zdrowiu i mieniu nie tylko użytkowników, ale i osób postronnych. Problem tylko w tym że jak zwykle wylano dziecko z kąpielą. Co komu szkodzi że jakiś "pyrkot" jedzie sobie drogą ? Jeśli jest sprawny, ma odpowiednie wyposażenie niech sobie jeździ. Do tego ktoś chce go ubezpieczyć, a tym samym być w zgodzie z prawem i zasilać budżet państwa (od ubezpieczenia firma płaci podatek) to przecież bajka.

Rodzi się pytanie kto ma oceniać czy pojazd nadaje się do ruchu po drodze ?
A to bardzo proste !!!
Pan Policjant z wydziału ruchu drogowego przy okazji rutynowej kontroli drogowej. Tak jest na podstawie oględzin i poruszania się pojazdu łatwo można stwierdzić czy jest sprawny. Nie trzeba tu urządzeń pomiarowych rodem ze Stacji Kontroli Pojazdów. Jedn rzut oka, ruch kierownicą itp. wystarcza do określenia co jest sprawne co nie. Jeśli kierowca nie godzi się z werdyktem Policjanta to może się odwołać, ale właśnie do SKP i to na swój koszt.

Gwarantuję że zniknęły by wszystkie trupy, rozwalone krzywe przyczepy itp.

Kij i marchewka, a prawo jest dla ludzi nie przeciw nim.

No to sobie pofilozofowałem .....



Jak cokolwiek się stanie to żadne OC na sama Ci nie pomoże. Mimo że teraz zapewniają że wszystko OK. W razie zdarzenia najprawdopodobniej wyprą się. Też interesowałem się tematem i z informacji uzyskanych od ubezpieczyciela wynika że OC rolnika obejmuje też pojazdy wolnobieżne w tym SAM.
Stawiam jednak flaszkę najlepszego JohnyWalkera przeciw dziurawym onucą że się wykręcą.

*tup*

[grzegorz 1969]

Jasne że się wykręcą, wystarczy że brak przeglądu i są problemy, a tutaj brak wszystkiego, zato pieniądze jak ktoś chce dać, to chętnie wezną