Dla lubiących obserwować zwierzęta

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4840
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Bolszewik »

Miałem fajnego kundla (nie wspomnę publicznie jego imienia bo to by było politycznie podejrzane), ale niestety przepadł.
Potem Mama przywiozła z Kielc fajną suczkę, niestety wybiegła na drogę prosto pod ciężarówkę :o
Wziąłem dwa miesiące temu sukę (Kropkę) ze schroniska:

http://schroniskodyminy.pl/nowydom#pret ... p_gal]/27/

Na zdjęciu z Aresem i kotem.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1526
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: marek »

Owczarki to chyba najładniejsze psy. Miałem takich dwóch tylko jeden był czarny podpalany a drugi szary podpalany.
Kuba z awataru był ze schroniska.A tego co przywiozłem wczoraj pochodzi z adopcji za pośrednictwem fundacji.
Nie chciałem psa ze schroniska, bo jak tam jestem i widzę smutne miny tych czasem skrzywdzonych przez ludzi zwierząt , to zabrał bym wszystkie, bo nie wiem którego los zmienić. A w fundacji widziałem tylko tego z rodzeństwem a odbierany był z prywatnego domu w którym psom nie działa się żadna krzywda.Takie psy zgłoszone do fundacji sponsorowanej przez gminy ,gdy nie znajdą nowego właściciela trafiają do schroniska, więc zaoszczędziłem Maksowi tego losu.
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: brutal66 »

Piękny gest Marku, ja sam mam cały zwierzyniec. 4 psy: Bernardyn, Owczarek Niemiecki, Malamut Husky ale niepełnej krwi oraz Jack Rusell Teriera. Kilka kóz, króliki i kota, niestety z kotami problem gdyż co chwilę nam gdzieś przepadają.
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4840
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Bolszewik »

To prawda, moja Kropka panicznie wszystkiego się bała (ze mną włącznie), Aresa też. Dopiero od niedawna sama przychodzi domagając się zabawy i głaskania. Pies musiał być bardzo źle traktowany bo przez dwa tygodnie chodziła po podwórku z podkulonym ogonem, a na noc właziła na stertę drzewa w stodole.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: jacek0106 »

Zawsze lubiłem to nocne terkotanie Derkacza. Teraz unia płaci za niego 1200 do hektara rolnośrodowiskowego. Można połączyć przyjemne z pożytecznym.
klaudiusz
Posty: 183
Rejestracja: 28 mar 2010, 21:27

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: klaudiusz »

Fajne miejsca macie do obserwacji przyrody i zwierząt ,ja niedawno o mały włos
straciłbym psa który uwielbia latać do sąsiada przez drogę i tak mi raz uciekł że im bardziej go wołałem tym on szybciej gnał na drugą stronę drogi ... a z lewej strony pędzi auto i tylko trach-trach i leży sztywny. Przyniosłem go na łopacie i leży na ziemi i mówię mu coś narobił, dźwignął głowę i wyglądało na koniec . Poszedłem po szpadel...a tu psa niema biegnie do starej budy.
Dziś się już wykurował i wygląda że nic mu niema. Szczeka dalej .
*annoy**annoy*
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: krypton »

Kurcze blade!! Nie chcę tego tematu napędzać ale muszę to napisać. W 2008 roku potrzebowałem psa do pilnowania posesji. miałem co prawda w domu kanapowca-chińczyka shar-peia, czyli Gucia, ale Gucio choć obdarzony instynktem psa stróżującego biegał sobie 10 minut, a później wracał na kanapę. Przeglądając internet znalazłem ogłoszenie w nagłówku brzmiące- "ratunku!!! chcą mnie uśpić!!. Zadzwoniłem pod podany numer. Okazało się że to fundacja For Annimals. Dogadałem się co do adopcji psa, ale to nie tak łatwo. Zanim ją dostałem(dziewczyna to była), przyjechała przedstawicielka fundacji sprawdzić czy mam warunki do posiadania psa. Po pozytywnej opinii tej pani umówiliśmy termin dostawy psa. Po kilku dniach obiecany pies dotarł do mnie. Okazało się że jest to rasowy owczarek niemiecki z papierami i z kursem psa towarzyszącego, a jego poprzedni właściciel postanowił ją uśpić, bo nie miał jak jeździć na kur(w)acje, posiadając psa. Na szczęście weterynarz do którego się zgłosił odmówił tego"zabiegu" bo uważał że pies jest zdrowy i tak nie można postąpić. Jak tylko przyjechała (zdrowa,wesoła) obiecałem jej że jej nie zostawię, u mnie dożyje swoich dni. Dziś moja stara babka(bo tak ją nazywam, a ona merda ogonem) ma 15 lat (to dużo jak na wilczura), ale dalej czuję się potrzebna, nie dowidzi i nie dosłyszy, ale dalej dzielnie pilnuje posesji i jest dzielnym psem.Widzę że jej dni dobiegają końca, ale oby moja Kora żyła jak najdłużej. Jest dalej wolnym psem, tak jak jej 6 lat temu obiecałem i słowa danego mojej Korze muszę dotrzymać.
pozdrawiam

p.s. O znajdzie kocicy Balbinie też kiedyś napiszę no i oczywiście o moim pomarszczońcu Guciu.
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: jacek0106 »

Krypton normalnie wzruszyłeś mnie do łez. Ja swojego poprzedniego owczarka chciałem za wszelką cenę uratować, miał 10 lat i chorował na raka. Co ja się najeżdziłem po klinikach. Operacja, leczenie. Pożył tylko 7 miesięcy. Teraz wiem że niepotrzebnie psa męczyłem robiąc to dla siebie a nie dla niego. 15 lat to sporo na owczarka niemieckiego. Jest to taka nagroda dla ciebie za to co zrobiłeś. Życzę serdecznie twojej Korze jeszcze paru ładnych latek przy tobie.
Awatar użytkownika
Pronar 82A
Posty: 255
Rejestracja: 20 mar 2008, 22:51
Lokalizacja: Opole

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Pronar 82A »

"Okazało się że jest to rasowy owczarek niemiecki z papierami i z kursem psa towarzyszącego",a następnie- " ma 15 lat (to dużo jak na wilczura)"-kolego Krypton zrobiłeś jej operację plastyczną?
Awatar użytkownika
krypton
Posty: 200
Rejestracja: 02 wrz 2009, 21:16

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: krypton »

Ale się czepiasz. Wilk, wilczur, owaczarek alzacki, te wszystkie potoczne ale błędne nazwy kojarzą się jednoznacznie z najpopularniejszą, i najszerzej rozpowszechnioną rasą psów na świecie, której nazwa, wg wzorca FCI brzmi: owczarek niemiecki (Deutscher Schaferhund). Jednak potocznie rasa ta funkcjonuje jako wilczur. Wydaje mi się że sedno jest w historii mojej Kory a nie w dokładnych sformułowaniach naukowych. czemu piszesz o Zetorze bocianie jak takiej oficjalnej nazwy nie ma, a jednak taka nazwa się przyjęła. Miłuj sobie Zetorki (przepraszam Zetor 25K), a mnie pozwól kochać zwierzęta i czasami posłuchaj mojego krajana prof. Miodka. On czasami mówi o języku potocznym.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1526
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: marek »

Moja koteczka przyprowadziła mi prezent.Trzy to cała mamusia, a czwarte cholera wie czyje.[url=http://naforum.zapodaj.net/a24cb2a ... .jpg[/img][/url]
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Wicher »

Jakie ładne kiciaki!
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2552
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: SEBRIGHT »

Ja również pochwalę się swoim 'stadem' 5 Jack Russell Terrierów :)

Eni
Obrazek

Atos (z zabawką) i Arni
Obrazek

Alfa (z prawej) i Lady
Obrazek

Piesy mają do swojej dyspozycji 20a ogrodzonego terenu i jedno wydzielone dla nich pomieszczenie w którym nocują. Eni to mama, pozostałe jej dzieci z jednego miotu. Pomimo spokrewnienie wszystkie mają zupełnie inne charaktery.
Eni - spokojna, stateczna, ale czasami nie przepuści okazji żeby komuś przypomnieć, kto rządzi w stadzie. Uwielbia wodę i gonienie za kamykami wrzucanymi do rzeki. Miłośniczka zabaw z liną.
Atos - pierwszy przy wyszczenieniu, najszybciej rósł, zawsze poczuwa się żeby co kilkanaście-kilkadziesiąt minut zrobić obchód całej działki wzdłuż ogrodzenia, sprawdzić czy wszystko w porządku, ew daje sygnał pozostałym że trzeba kogoś obszczekać. Zupełnie nie boi się wody, na spacerach (nawet w zimie) w ogóle nie omija kałuż, a gdyby mu pozwolić, pewnie i do rzeki by wszedł. Lubi dużo zjeść i porządnie się wyspać :D
Arni - typowy pieszczoch z duszą awanturnika. Uwielbia przeciąganie liny, a jak nie ma kto się z nim bawić goni za własnym ogonem.
Alfa - nasza 'wariatka'. Zakochana w piłce, dla zabawy dała by się pokroić. Jak ma zły humor, goni Arniego i drażni go ciągnąc za ogon, czego tamten bardzo nie lubi. Zdenerwowana zaczyna biegać bez celu albo w kółko.
Lady - trochę 'kanapowiec' z żyłką myśliwego. Najchętniej wygrzewa się na słońcu albo wyleguje na fotelu. A równocześnie jako jedyna uwielbia surowe mięso, którego na ogół nie odstaje, więc często zdobywa je polując na myszy, krety, nornice i ogólnie wszystko co się nawinie. W polowaniach zazwyczaj towarzyszą jej Eni i Alfa.

Ogólnie różnica między posiadaniem 1-2 psów, a całego stada jest bardzo duża. Eni jak była sama zachowywała się zupełnie inaczej, a w stadzie można by powiedzieć, że zupełnie iny pies.
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
bossmann
Posty: 2158
Rejestracja: 22 paź 2011, 17:59

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: bossmann »

Pronar 82A napisał/a:
"Okazało się że jest to rasowy owczarek niemiecki z papierami i z kursem psa towarzyszącego",a następnie- " ma 15 lat (to dużo jak na wilczura)"-kolego Krypton zrobiłeś jej operację plastyczną?
.no tak.takie male przejezyczenie zapewne ale smieszne.
Awatar użytkownika
Ciapek
Posty: 80
Rejestracja: 16 paź 2012, 13:16

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Ciapek »

Chyba nie zdziwię ani nie zanudzę Was: -] Jeśli rozmawiamy o psach i kotach zdecydowanie wolę pierwsze.. ponoć "Pies to najlepszy przyjaciel człowieka".
Jednego psa już mamy jednak od wiosny tułał się taki mały przybłęda ponoć przez blisko miesiąc, wiec wyszedłem z inicjatywą aby go przygarnąć. W tym czasie jego "bezdomności" miał stałe godziny posiłków rano oraz intensywnie przed wieczorem gdy w mojej wiosce zaczynały grasować dużo większe od niego psy (osłabiony nie miał by zwyczajnie szans) przed zmierzchem widziałem jak osłabiony szedł przenocować oraz w czasie deszczu schować się do niezamieszkanej jeszcze drewnianej szopki u sąsiadów, gdy tylko zaświeciło słońce, wychodził się suszyć. Pamiętam że któregoś dnia głaskałem go po tej czarnej zaniedbanej sierści i dawałem jeść (psią karmę + wodę) a on wtedy tak przejmująco tymi swoimi oczkami spojrzał w moje aż wtedy coś mnie poruszyło: ( postanowiłem za wszelką cenę zakończyć tą tułaczkę i odnaleźć jego dom lub zaopiekować się nim jak tylko najlepiej będę mógł i potrafił.. Dziś "Łapek" ma swoją budę i kojec w którym tylko na noc jest zamykany w ciągu dnia biega po dużym podwórku i zagląda bawić się do naszego drugiego psa ale początkowo były spore zwady miedzy nimi teraz staram się go układać z pozytywnym efektem gdyż nie jest taki stary jak myśleliśmy dlatego że był tak zaniedbany.
Polecam taki ciekawy film z sieci, który porusza problem bezdomności psów. Pozdro http://www.youtube.com/watch?v=WEhSgMDdHbo
Awatar użytkownika
papiszon
Posty: 511
Rejestracja: 08 lis 2010, 21:10

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: papiszon »

Mieliśmy w domu dwie "przybłędy". Pierwszy, Eryk 20*clap* (tak nazwała go młodsza córka), przyprowadziła żona. Codziennie rano, wracając z pracy (zlewnia mleka), towarzyszył jej piesek (taki podobny do Atosa @SEBRIGHTa, tylko z dłuższą sierścią). Odprowadzał ją do sklepu, do którego wstępowała po drodze do domu i tam już zostawał. Odprowadzając żonę, obszczekiwał wszystkich, których uznał za zagrożenie dla niej. Moja połowica jest wrażliwa na oczy psów i te smutne oczka psiaka, odprowadzające towarzyszkę spod sklepu, zdecydowały, że pewnego dnia, żona odezwała się do niego: "Chodź ze mną". Eryk tylko na takie słowa czekał. Zamerdał wesoło ogonem i już przy nogach małżonki przydreptał z nią do domu. I został.:D
O jego wyczynach można napisać niemałe opowiadanie, ale Powiem tylko tyle, że tak był zakochany*annoy* w mojej ślubnej, że nie wolno jej było nawet dotknąć, zaraz szczekał i obskakiwał intruza, broniąc jej. To był właściwie jedyny sposób, aby zwabić go do mieszkania, gdy ktoś z domowników chciał gdzieś pójść, bo tak lubił spacery, że nie odpuścił nikomu wyjście gdziekolwiek.
Ale gospodarz z niego był dobry. Pomagał żonie w szukaniu młodego drobiu, rozłażącego się po wszelkich zakamarkach i zaroślach (szczególnie małe kaczątka). Odszukiwał zagubioną sztukę i dawał znać szczekając. Czasami, aby nie uciekło przytrzymywał łapą lub pyskiem. Raz zdarzył się wypadek przy pracy. chyba za mocno przycisnął kaczuszkę i zadusił.:o Poczucie winy i sumienie gryzło go przez kilka dni, chociaż nikt mu tego nie wypominał. Przeciwnie, pocieszaliśmy go, że nic się nie stało.
Na własne oczy widziałem, jak złapał dzikiego gołębia w locie*eek* (niski lot na ziemią) i oskubał go do gołej skóry, ale nie zjadł.*pissed*
Niestety, na psim weselu, zginął śmiercią tragiczną zamordowany przez huskiego sąsiada.:o Był u nas ok 2 lat i do tej pory wspominamy go jako fajnego kumpla.*tup*
O drugim, "Gałganie" może innym razem.
Awatar użytkownika
Ciapek
Posty: 80
Rejestracja: 16 paź 2012, 13:16

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Ciapek »

Fajne, poruszające, ciekawe. Osobiście trzymam się zasady, psa którego z początku widzę i nie mogę przygarnąć, nie zachęcam słowem,jedzeniem itd. być może zaraz znajdzie lepszy dom (czy nawet Właściciela, w naszej wiosce 2lata temu była sytuacja po niedługim czasie zgłosił się właściciel po psa który odganiany przyczłapał się za dwiema dziewczynami), jak nie trzeba to raczej zgłaszać od.instytucji, wiadomo raz dostanie to nie odejdzie: / pozdro*music*
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2552
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: SEBRIGHT »

Czytając wypowiedź Ciapka przypomniało mi się jak u mnie we wsi ktoś podrzucił małego pieska, trochę podobnego do jamnika krótkowłosego w okolicach domu mojego dziadka. Dziadek najpierw odganiał, później się zlitował i wystawiał jedzenie, ale psiak chyba zapamiętał poprzednie traktowanie i z darmowej strawy nie korzystał. Wolał przychodzić pod bramę do sąsiada, który po kilku dniach go przygarnął. Chociaż od tej historii minęło już kilka miesięcy, dziadek do teraz nie może przeboleć tej 'straty'
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
PIOTREKesior
Posty: 13
Rejestracja: 02 mar 2014, 10:14

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: PIOTREKesior »

Fajny temat więc ja też wam cos opowiem otóż od dawien dawna mam w domu węże; zbożówki, boa lancetogłowy itp. i na mojej wiosce jestem z tego znany. Pewnego razu przybiegla do mnie sąsiadka z krzykiem że jakiś potwor siedzi wjej piwnicy i chce ją zjeść , po oględzinach okazało się że to malutki zaskroniec w poszukiwaniu ciepła wkradł się do jej piwnicy*rofl*
Awatar użytkownika
Pawelc-328-
Posty: 403
Rejestracja: 12 sie 2013, 11:32

RE: Dla lubiących obserwować zwierzęta

Post autor: Pawelc-328- »

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Zawsze się pasą koło domu, wreszcie udało mi się cyknąć parę fotek. :)
ODPOWIEDZ