Zagotowanie wody Ursus C-328

Wszystko o naszych Ursusach
Awatar użytkownika
Kamil66
Posty: 14
Rejestracja: 16 mar 2017, 16:53

Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Kamil66 »

Witam !
Mam problem z moją 28-ką . Jest zalana płynem i podczas wiosennych prac (konkretniej bronowania) woda dobiła do "sety". Bardzo mnie to zdziwiło, ponieważ ciągnik 3 dni po ok 12h pracował w rębaku i nic się nie działo, również podczas głębokiego radłowania było ok.
Przed sezonem wymieniłem termostat, obudowę , pompę, wyczyściłem kanały...
Węże były tak twarde ze nie dało rady ich ręką przygnieść. Czy jest to możliwe, że korek nie upuścił ciśnienia z układu i zagrzało wodę ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: drandrzej »

a może termostat nie puścił obiegu na chlodnice raczej ?goraca była czy tak sobie ?
Awatar użytkownika
Kamil66
Posty: 14
Rejestracja: 16 mar 2017, 16:53

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Kamil66 »

W chłodnicy woda była wrząca ( bardzo intensywnie parowała po odkręceniu korka) ale w powrocie chłodnicy zimna. Podejrzewam awarię korka ponieważ bardzo fukło podczas jego odkręcenia. Dodatkowo przed pracami odkręcałem korek chłodnicy i kontrolowałem stan płynu , następnie dokręciłem do oporu.
Awatar użytkownika
AndrzejD21
Posty: 427
Rejestracja: 05 mar 2015, 10:56

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: AndrzejD21 »

W rozgrzanym układzie musi być ciśnienie, ciecz się rozszerza. Musiało fuknąć, nie powinno się tego robić bo można się poparzyć.
Awatar użytkownika
scatman
Posty: 36
Rejestracja: 24 lis 2011, 1:07

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: scatman »

Termostat nie puszcza na maxa lub pompa wody. Korek nie ma znaczenia dla obiegu wody moim zdaniem. Jeżeli powrót wyraźnie chłodny to wskazówka małego obiegu.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: drandrzej »

wywal termostat i dzida , jak pompa jest OK to wina termostatu jak nie to pompy , jak srednio na jeza to i chłodnica , ale ciepła powinna byc cala tak czy siak jak jest OK
Awatar użytkownika
Kamil66
Posty: 14
Rejestracja: 16 mar 2017, 16:53

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Kamil66 »

Sytuacja wygląda tak, że wyciąłem uszczelkę spod korka chłodnicy i pojechałem w testy.
Zorałem 60 arów i wszystko elegancko woda 85 stopni max. Zobaczymy co się będzie działo dalej. Jeśli znowu się powtórzy to powkładam same pierścienie dociskowe w obudowę termostatu zamiast niego i dalej zobaczymy, lecz chciałbym jezdzić z termostatem ponieważ ciągnik często pracuje w zimie.
Awatar użytkownika
drandrzej
Posty: 2018
Rejestracja: 29 paź 2007, 23:28

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: drandrzej »

mam na półce nowy niepotrzebny termostat TV26 - 82 stopnie , kod 2485C022 , ursus-ferguson , nowy , chciałem uzyc w Horchu , działa jak nalezy - bo sprawdzałem przepływ - znalazłem odpowiedniejszy wymiarami zewnetrznymi wiec ten został - jakby pasował
Awatar użytkownika
SEBRIGHT
Posty: 2570
Rejestracja: 23 sty 2007, 13:27
Lokalizacja: Dobra (Małopolskie)

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: SEBRIGHT »

Jak często jeździsz w zimie polecam założyć tzw żaluzję, taką jak była stosowana w Żuku :)
Na zimnym silniku zasłaniasz całą chłodnicę, później odsłaniasz ile chcesz żeby silnik trzymał prawidłową temperaturę i gitara :p
Zetor 25K - 1953; Dolpima PS290 - 1988 (chyba); Dezamet ... - 1988; Żuk A06 - 1980; MF70 - 1980 i 1989; HakoTrac T6 - 1963; Dzik 2 - 1969; Ursus C-355 - 1972; Hakotrac T8 - 1965;
Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 1002
Rejestracja: 26 lip 2012, 22:48

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Przemo »

Zadne wyrzucanie termostatu to nie c-360*pissed* ursusiki 325 328 330....muszą miec termostat inaczej bedzie sie gotował,Kolego dogadaj temat z dr,Andzrzej i łykaj nowy termostat i zmieniaj zobaczysz problem minie,pozatym jak uprawy robisz warto dołozyć jeszcze jedno pióro wentylatora żeby były 4 skrzydła a nie 2, wtedy jest większa pewnosc że to co termostat puści jest moment zchłodzone, a na zimę żaluzja teżmoże się przydać.pozdr.:)
Awatar użytkownika
Kamil66
Posty: 14
Rejestracja: 16 mar 2017, 16:53

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Kamil66 »

Sprawa została rozwiązana, a mianowicie winny był korek chłodnicy ( nie wypuszczał nadmiaru ciśnienia. Podczas pracy w polu sytuacja się powtórzyła, 100 na zegarze lecz po odkręceniu korka i upływie minuty temperatura 80 . Wyciąłem uszczelkę z korka i ciągnik działa normalnie. Zjawisko jest nietypowe ponieważ założyłem termostat harmonijkowy w środku znajduje się gaz , który pod wpływem temperatury rozszerza się i wypycha tłoczek z termostatu puszczając obieg na chłodnicę. W wyniku zbyt wysokiego ciśnienia gaz który jest w termostacie nie ma wystarczającej siły aby otworzyć tłoczek i nie wysuwa się on do końca grzejąc wodę. Dodatkowo ciśnienie w układzie było tak wysokie, że wgjęło fałdę harmonijki do środka termostatu który otwiera się teraz przy 60 stopniach.
Zagadka rozwiązana :P
Adi96
Posty: 239
Rejestracja: 20 lis 2016, 21:05

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: Adi96 »

A co ma takiego c-360 że można jeździć bez termostatu? Bo większej głupoty nie słyszałem
jacek0106
Posty: 686
Rejestracja: 11 lut 2012, 19:38

RE: Zagotowanie wody Ursus C-328

Post autor: jacek0106 »

A no to ma że może chodzić bez obciętej puszki po browarze, bo w ciapku się obiegi mieszają i nie pcha przez chłodnicę. Jak koledzy coś piszą to wiedzą i nie trzeba się wymądrzać.
ODPOWIEDZ