Nie dawno znalazłem u siebie głowicę od c330m. Przypomniałem sobie ze jest to pęknięta głowica, którą byłem zmuszony wymienić na nową ponieważ dolałem zimnej wody do pracującego, nowego ciągnika w roku pańskim 1986. Głowica ma w sumie przebieg około 50mth i pęknięcie między zaworami na jednym cylindrze. Stąd moje pytanie, czy jest sens regenerować tą głowicę, gdy obecnie można kupić nową za 400, 600 zł. Jaki jest obecnie koszt regeneracji wraz ze spawaniem?, jakiej jakości w stosunku do tych oryginalnych są te obecnie oferowane nowe?, czy ewentualnie gorsza jakość obecnych nowych głowic
uzasadniałaby "zabawę w regenerację" tej mojej pękniętej.
pozdrawiam
sj.
Spawanie głowicy C330
Re: Spawanie głowicy C330
Wydaje mi się, że regeneracja nie jest opłacalna. Żeliwo jest trudnym materiałem do spawania. Przy dostępności głowic na rynku - nie kombinowałbym
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Re: Spawanie głowicy C330
Masz chyba rację, a czy cena współczesnych jest jakimś przybliżonym wyznacznikiem ich jakości? . Wyglądają tak samo, a ceny od 300 do 700-800 złotych, podobnie z blokami:, znalazłem za 2500 zł i za prawie 7000. I bądź tu mądry co wybrać?.
Re: Spawanie głowicy C330
Daj sobie spokój z tym spawaniem. Moim zdaniem chociaż ta najtańsza, nie wiadomo czyjej produkcji i tak będzie pewniejsza niż ta spawana, i spawanie napewno przedroży kupno nowej. Ja miałem pękniętą głowice w zetorze 25 i za spawanie i regeneracje wycenili mi 3200 zł. Kupiłem inna i z regrneracją wyszła połowa kosztów.
Pozdrawiam Darek
Zetor 25A 1950r.
Zetor 25A 1950r.