SEBRIGHT pisze: ↑18 paź 2020, 18:55Ooo Kurła nie chcę się czepiać, ale to Ty nie masz pojęcia o czym piszesz - Żuki od samego początku produkcji miały skrzynie synchronizowane - za wyjątkiem pierwszego biegu.
Redukcja biegów 'na hamca' bez podwójnego wysprzęglania i przegazówki to po prostu zarzynanie skrzyni. No ale jak masz swój ciągnik to już Twoja sprawa jak nim jeździsz
Wybacz Kolego, nie obraź sie ale sam pokazałeś że mało wiesz, nawet pomimo posiadania żuka, przeczytaj całe i kilka razy zaznaczone:
Ooo KURŁA!!! pisze: ↑17 paź 2020, 22:27
Musisz sie nauczyć szybko przerzucać z 5 na 4 nie rób żadnego między-gazu to tylko jemioły tak robią co świeżo zdali na kategorie "T", podczas jazdy gdy zaczyna się dusić, wciśnij sprzęgłowyczekaj zwalniając albo sam przyhamuj, wtedy szybko zredukuj i puść sprzęgło, pod górke jeśli zamierzasz wjeżdżać od razu wbija sie niższy bieg bo możesz nie zdążyć ze zredukowaniem i różnie sie może potoczyć.
Później komentuj.
Jedyny twój morał ale i to zmałpowany:
SEBRIGHT pisze: ↑18 paź 2020, 18:55
Zmiany biegu z górki, zwłaszcza z przyczepą bym nie ryzykował. W moich stronach zawsze była zasada - na jakim biegu wjechałeś pod górę, na takim zjeżdżaj
Użytkuję c330 w górzystym terenie i o ile samym ciagnikiem wyskoczę na 6 to już z lekkim obciążeniem odrazu muszę schodzić z biegami niżej i jak najbardziej polecam stosowanie "przegazowki" Jednak to wymaga wprawy. Praktyka praktyka i jeszcze raz praktyka. Z biegiem czasu robisz to już na słuch i automatycznie. bieg wskakuje jak w masło z 5 na 4 wymaga już bardzo niskiej prędkości (zduszenia) .
Jak to przegazówki złe? Wyrzucamy wyższy bieg dajemy gazu na tyle ile powinniśmy jechać na niższym biegu.Ojciec potrafi w c-360 bez sprzęgła z 5 na 4 wrzucić na pełnym gazie i wchodzi bez zgrzytu z tym że z maszyną zawieszaną a nie z przyczepą.Wszystko się da tylko kwestia wyczucia ile dać obrotów.
Ooo Kurła czytałem kilka razy i dalej nic sensownego tam nie widzę. W dodatku to co piszesz o Starach i Żukach świadczy że nie odróżniasz skrzyni niesynchronizowanej od synchronizowanej
A wracając do tematu - redukcja tylko z przegazówką, innej opcji nie ma...
Bergman opisał to w punktach tak prosto,że łatwiej się nie da.Musisz poznać lepiej traktor i rozumieć jaka prędkość obrotowa odpowiada prędkości ną danym biegu."5" w Twoim traktorze jest w przybliżeniu dwa razy szybsza niż "4",więc jeśli jedziesz "5" na 1100 obr/min,to zanim włączysz "4" musisz rozpędzić skrzynię do 2200 obr/min i właśnie po to stosuje się podwójne wysprzęglanie.W praktyce ja nigdy w takim traktorze nie zdejmowałem nogi z gazu (przy wjeżdżaniu z obciążeniem pod wzniesienie),tylko dusiłem na wyższym biegu do wiadomego mi momentu, dwa szybkie ruchy sprzęgłem i po sprawie.
Generalnie jazda c330 według mnie jest dużo bardziej problematyczna niż np c360 czy ciągnikami cięzkiej serii ze skrzyniami 3 lub 4 biegowymi tam jazda to poezja biegi redukuje bez użycia sprzęgła operując samym gazem w 330 tak łatwo nie ma ale generalnie przy jeździe z przyczepą po moich górzystych terenach to jazda do oporu na wyższym biegu szybko dwa razy sprzegło i na niższy bieg i wtedy wchodzi praktycznie bez zgrzytu.
Ja też jestem za przegazowaniem. Ale tylko w warunkach np. na równej drodze. W transporcie np jak jeździłem z drewnej to na górach w lesie miałem już opanowane w jakim momencie zmieniać z którego biegu na który żeby było w miarę bez zgrzytów. Bo przegazowanie na stromej górze z pełną przyczepą wg mnie jest równoznaczne z przejściem na terenowe...
W swoim ćiapolu nigdy tak nie robię, zawsze przed wjazdem na wzniesienie redukuje gdy jest jeszcze w ruchu i nigdy problemu nie ma, podobnie jak ten "kurłuś" napisał, przed redukcją, wciskam sprzęgło czekam troche aż ciągnik wytraci prędkość albo przyhamuje tak by bez zgrzytu wrzucić bieg, puszczam sprzęgło bez prze gazówek i katowania sprzęgła i według mnie troche ma racji bo takie pałowanie silnikiem i zabawa sprzęgłem szczególnie w ciapkach to duże obciążenia szczególnie dla wielowypustów na wałkach, tarczach sprzęgłowych i nitów na nich, podobnie jak zapalanie na tzw. zaciąg.
Miałem okazję pojeździć trochę ciapkiem ostatnio i sprawdziłęm tą redukcje i faktycznie na podwójnym sprzęgle biegi normalnie wchodzą. Jedkam przy redukcji z 6 na 5 słychać zgrzyt,nie wiem może źle coś robie ale z 5 na 4 bardzo ładnie bieg redukuje. Na pusto jechałem pod górke