Kosiarka Osa
RE: Kosiarka Osa
Facet co mi ją "sprzedał" ma też kosiarkę konną (w sumie to jej resztki). i z niej pewnie pochodzą te części. Oryginalną kose urwał i dlatego założył od konnej. Zresztą dobrze bo mnie długa by nie odpowiadała.
Jak ściągnę ją do siebie to porobię dokładniejsze zdjęcia i zobaczę jak to wszystko wygląda.
Do wiosny może doprowadzę ją do stanu używalności. Jak na wiosnę trawa urośnie to będzie sposobność do wytestowania.
Co można było zapiąć z tyłu do Osy ?
Z tyłu maszyny jest wałek który kończy się wieloklinem.
Jedyne co przychodzi mi na myśl to prasa ? No ale to raczej głęboka teoria.
Jak ściągnę ją do siebie to porobię dokładniejsze zdjęcia i zobaczę jak to wszystko wygląda.
Do wiosny może doprowadzę ją do stanu używalności. Jak na wiosnę trawa urośnie to będzie sposobność do wytestowania.
Co można było zapiąć z tyłu do Osy ?
Z tyłu maszyny jest wałek który kończy się wieloklinem.
Jedyne co przychodzi mi na myśl to prasa ? No ale to raczej głęboka teoria.
- Mateusz Rogowski
- Posty: 342
- Rejestracja: 16 cze 2006, 12:38
RE: Kosiarka Osa
Kosiarka posiadała z tyłu wyjście wałka po to aby po dokręceniu małego zaczepu do jej ramy podczepic zgnaitacz pokosu. To taka mała maszyna na dwóch kołach z wałkami zgniatającymi pokos otrzymującymi napęd właśnie od Osy
- agrotechnik
- Posty: 1052
- Rejestracja: 24 lis 2007, 16:38
RE: Kosiarka Osa
A czy były te zgniatacze w praktyce używane?? No i czy jest szansa aby zdobyć je dzisiaj??
- Mateusz Rogowski
- Posty: 342
- Rejestracja: 16 cze 2006, 12:38
RE: Kosiarka Osa
Były były stosowane, na AF kiedys ktoś wrzucął foty takiego w idelanym stanie
- klusek-rolnik
- Posty: 623
- Rejestracja: 20 lis 2007, 13:03
- Mateusz Rogowski
- Posty: 342
- Rejestracja: 16 cze 2006, 12:38
RE: Kosiarka Osa
Tak, zeskanuje w święta moja instrukcje do Osy to prześle skany do wstawienia i zobaczycie;)
RE: Kosiarka Osa
Znaczy byłem na dobrym tropie mniej więcej z tą prasą
Bardzo proszę jeśli możesz poskanuj instrukcję i wstaw lub wyślij mi na e-maila. Postaram się jakoś odwdzięczyć za instrukcję.
Bardzo proszę jeśli możesz poskanuj instrukcję i wstaw lub wyślij mi na e-maila. Postaram się jakoś odwdzięczyć za instrukcję.
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: Kosiarka Osa
Fajną OSĘ zdobyłeś. Może jeszcze zamiast zgniatacza pokosów zaczepiali przetrząsarko-zgrabiarkę z napędęm od WOM-u . Taka jest moja wersja.
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
- Mateusz Rogowski
- Posty: 342
- Rejestracja: 16 cze 2006, 12:38
RE: Kosiarka Osa
Marcin raczej nie bo przetrząsarko-zgrabiarke zaczepiało sie nie TUZ a takowego nie ma w Osie
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: Kosiarka Osa
Wiem, ale można by było np. przyspawać do Osy taką przetrząsarkę. Mój sąsiad dorobił do Osy zaczep i nim ciągnął przyczepę, jak jechał kosić trawę; oraz przetrząsarko-zgrabiarkę "gwiazdę" przy sianokosach.Mateusz Rogowski napisał/a:
Marcin raczej nie bo przetrząsarko-zgrabiarke zaczepiało sie na TUZ a takowego nie ma w Osie
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
RE: Kosiarka Osa
dobre to było jak nie było kretowisk mocno się zapychała jak gęsta trawa była rotacyjna ją zastąpiła ale kiedyś tego nie było to osa była ok
- Marcin125p
- Posty: 886
- Rejestracja: 29 sie 2006, 12:31
- Lokalizacja: Koszkowo (w PGS :-) )
RE: Kosiarka Osa
Widziałem na TVP Info przerobioną Osę do koszenia wikliny. Listwa tnąca była skrócona i miała stół podobny do tych montowanych w kombajnach do rzepaku, oraz siedzenie dla pracownika, który zgarnia skoszoną wiklinę na rżysko.
RATUJMY LEGENDY NASZYCH PÓL I DRÓG
RE: Kosiarka Osa
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Kosiarka Osa
Ja u siebie do osy mam 510mm Wystarczy akurat
RE: Kosiarka Osa
bo to wystarczy zmierzyć odległość między końcami wałków ?
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Kosiarka Osa
Wałki są rózne. 700 jest za długi..
RE: Kosiarka Osa
Na pewno nie używany i nie ten najtańszy z targu klepany w jakiejś stodole.
Pięćsetka będzie dobra, fajnie.
Tak właściwie to chodziło mi o to czy kupić z jakimś sprzęgłem przeciążeniowym, bolcem ścinającym itp. W chwili obecnej nie mam żadnego wałka bo nigdy nie był mi do niczego potrzebny. Za mojej kadencji WOM był użyty raptem trzy razy, poprzedni właściciel prawdopodobnie nie używał go nigdy bo nawet oryginalna farba nie była zdrapana. Chcę kupić coś na zawsze, żeby nie mieć problemów cena nie gra tu w zasadzie żadnej roli. Oczywiście bez przesady nie kupię wałka który jest przystosowany do obciążeń jakich nigdy nie będzie. Osa będzie eksploatowana prawdopodobnie niezbyt długo bo zamierzam kupić kosiarkę bijakową. Dlatego wałek muszę kupić taki żeby wystarczył do nowej kosiarki.
Pięćsetka będzie dobra, fajnie.
Tak właściwie to chodziło mi o to czy kupić z jakimś sprzęgłem przeciążeniowym, bolcem ścinającym itp. W chwili obecnej nie mam żadnego wałka bo nigdy nie był mi do niczego potrzebny. Za mojej kadencji WOM był użyty raptem trzy razy, poprzedni właściciel prawdopodobnie nie używał go nigdy bo nawet oryginalna farba nie była zdrapana. Chcę kupić coś na zawsze, żeby nie mieć problemów cena nie gra tu w zasadzie żadnej roli. Oczywiście bez przesady nie kupię wałka który jest przystosowany do obciążeń jakich nigdy nie będzie. Osa będzie eksploatowana prawdopodobnie niezbyt długo bo zamierzam kupić kosiarkę bijakową. Dlatego wałek muszę kupić taki żeby wystarczył do nowej kosiarki.
- Szczepan-1990
- Posty: 628
- Rejestracja: 22 sty 2007, 13:46
RE: Kosiarka Osa
Do rotacyjnych/bijakowych już są wałki 700 Także niezbyt, ja wałek kupiłem zgięty za 20zł a wyprostowałem go i chodzi bez problemów. Do Osy sprzęgła nie są potrzebne, w razie "W" to paski klinowe się zaślizgają
RE: Kosiarka Osa
Chce kupić w przyszłości taką:
http://www.allegro.pl/item576392591_ko ... nowa.html
Nie chcę wydawać dwa razy kasy poza tym po co ma mi coś potem zalegać w garażu i tak już "złomów" jest nadto
http://www.allegro.pl/item576392591_ko ... nowa.html
Nie chcę wydawać dwa razy kasy poza tym po co ma mi coś potem zalegać w garażu i tak już "złomów" jest nadto