WSK 125 - brak iskry

Rozmowy nie na temat
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1545
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: marek »

A tak w ogóle to jaki kolor mają elektrody świecy gdy silnik zgaśnie.Gdy są bardzo jasne , to przyczyna jak opisałem Jak czarne i mokre to układ zapłonu. Gdy czarne i mokre ,silnik kopci to mieszanka zbyt bogata , Gdy świeca jasna i pojawia się ,,mostek,, to mieszanka zbyt uboga, Regulujesz skład mieszanki podnosząc lub opuszczając iglicę.Podnosisz iglicę mieszanka staje się bogatsza , gdy opuszczasz mieszanka ubożeje
Świeca powinna mieć kolor brązowy i być sucha.
Mixol
Posty: 53
Rejestracja: 28 lis 2019, 6:39

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Mixol »

Iglicą regulujesz, ale to ma wpływ tylko na pracę silnika podczas jazdy na wysokich obrotach, na niskich i średnich za regulację odpowiada pozioma śrubka z prawej strony gaźnika.
Ogólnie Twój motor stał długo więc spodziewać możesz się wszystkiego, nawet jak odpalił, to od temp i benzyny może się rozszczelnić skrzynia korbowa - stare simeringi i uszczelka między karterami, będą problemy z pracą silnika.Kompresja jak jest słaba to będzie też dzwonił, bo tłok ma za duży luz w cylindrze, jak masz doświadczenie to rozpoznasz czy to luz w cylindrze, czy luz na sworzniu lub dole korbowodu.Eliminuj po koleji, zapłon i gaźnik, pisałeś że nowy, jaki kupiłeś jak chiński to raczej szajs.
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

Przy okazji zapytam się o swój motor. Mam taki sam, tylko po remoncie silnika. Cylinder po szlifie (orginalny żeliwny), nowy tłok, sworzeń, łożyska C3 na wale, wał po regeneracji (nowy korbowód). Wszystko robione przez Jacka Tomaszewskiego w Osiecku więc zakładam że pasowania są odpowiednie. Silnik pracuje, dobrze zapala tylko nie podoba mi się jego odgłos. Słychać że cylinder dzwoni. Czy to się ułoży z czasem i ucichnie czy powinienem coś poprawić ? Słyszałem że niektórzy robią fazowanie pierścieni oraz okien w cylindrze bo to podobno pomaga. Wiedziałem o tym zabiegu jeszcze zanim złożyłem silnik ale nie robiłem tego. Wyszedłem z założenia że skoro fabryka tego nie robiła to ja też nie będę. W końcu z opowieści rodzinnych wiem że motor bardzo ładnie pracował jak był nowy. Co o tym sądzicie ?
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Dzwoni zawsze,czy tylko pod obciążeniem,głowica ta sama,czy zmieniona,zapłon klasyczny,czy CDI?
Oleju na bogato mieszasz?
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

Olej 1:18 bo dopiero co uruchomiony silnik. Dzwoni na jałowych obrotach. Zapłon i głowica oryginalne.
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Teoretycznie duża ilość oleju może nasilać takie detonacje,gdyby bardzo mnie to niepokoiło to w pierwszej kolejności opóźniłbym zapłon na "o",żeby zaobserwować ,czy to wina spalania stukowego.Absolutnie nie podważam fachowości mechanika,ale też nie wszystko jest zależne od niego.Mój znajomy naprawia komunistyczne silniki od 30-tu lat i też potrafi mieć zagadki.Ostatnio dyskutowaliśmy nad przypadkiem puchnącego tłoka i zasugerowałem mu nacięcie(fabryczny patent z Iża 49)i pomogło,jakość części temat rzeka.Jeśli dzwonienie cichnie przy wyższych obrotach,może sugerować to o czym napisałem ,ale przyczyn oczywiście może być wiele.
Mixol
Posty: 53
Rejestracja: 28 lis 2019, 6:39

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Mixol »

Był robiony szlif, na jakim tłoku i jakie pasowanie, ile setek?
A mieszanka 1:18 za dużo oleju, wystarczy 1:25, jak korba jest na łożysku nie tulejce to i 1:30 można lać jak lepszy olej.
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

Fabryczna instrukcja obsługi podaje że na okres docierania powinno się stosować mieszankę 1:18, po tym okresie 1:20. Może rzeczywiście to trochę za dużo, świeca jest mokra i ciemna. Tłok dostałem od Pana Jacka który obrabiał cylinder, nie wiem jaki to producent, ma chyba własne bo u mnie zrobił 4 szlif i mówił że można jeszcze kolejne zrobić w razie czego bo on ma tłoki nadwymiarowe na kolejne szlify (a przecież w handlu są dostępne tylko do 4 szlifu). Na temat pasowania nic nie potrafię powiedzieć, przy składaniu nic mi nie nastręczyło problemów. Kompresja jest dobra, czuć moc w porównaniu do tego co było przed remontem, fajnie przyspiesza, tylko to brzęczenie....
Mixol
Posty: 53
Rejestracja: 28 lis 2019, 6:39

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Mixol »

To chyba masz bardzo starą instrukcję, nie lej tyle bo to nic nie pomoże, ja tylko brzęczy i nie puchnie to może się wyciszy z czasem, ile km już zrobiłeś?Ewentualnie zobacz czy nie ma luzu na korbie jak ruszasz kołem zamachowym i czy pierścienie w rowkach nie są za luźne, bo te remonty i części to czasem różnie bywa.Pierścienie widać i można zmierzyć po zdjęciu kolanka, luz w rowku to był chyba 0.05 mm.
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1545
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: marek »

Jeżeli szlif tłoka został wykonany prawidłowo to tłok włożony do cylindra (bez pierścieni) powinien pod własnym ciężarem opaść powoli. Jeżeli wpada gwałtownie to za dużo zebrano przy honowaniu. Gdy zawiesi się w cylindrze to jest za mało zebrane i może się zatrzeć.Co do tłoków nadwymiarowych to jeżeli jest wykonany fabrycznie to OK. Ale są tłoki dorabiane sposobem manufakturowym i tych nie polecam. Problem polega na tym że płaszcz fabrycznego tłoka w dolnej jego części jest elipsą a nie kołem.Dlatego że tłok po nagrzaniu rozszerza się i gdy jest to koło to by się mógł zatrzeć.Czy na tokarce da się wykonać właściwą elipsę to wątpię.Gdy był problem z dostępem do oryginalnych (fabrycznych) części to kupowało się i te prywatne co było zaznaczone w sklepie.Ratowało to sytuację ale działało krótko i nie każdy chciał się podjąć pasowania takiego tłoka. Co do brzęczenia to u mnie wypadła blacha która jest włożona z dwóch stron przeciw wag na wale korbowym chyba po to żeby zmniejszyć komorę pod tłokiem.Założyć to się z powrotem nie dało to wyrzuciłem i jeździłem dalej.Musiał byś podnieść cylinder wtedy zobaczysz jak jest. bo może to to wypadło.
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Luźne blachy o których pisze Marek,to była prawdziwa zmora,zwłaszcza w latach "strajkowych" :) ,gdy przemysł polski osiągnął jakościowe dno.Ale myślę,że majster który składał ten świeży silnik zwrócił na to uwagę.Stosowanie się do instrukcji z lat 60-tych,trzeba przyjąć z lekką korektą.
Martek
Posty: 366
Rejestracja: 25 sie 2022, 10:51

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Martek »

pop pisze: 01 wrz 2023, 14:14 Stosowanie się do instrukcji z lat 60-tych,trzeba przyjąć z lekką korektą.
racja.. bardziej odpowiednia powinna być oryginalna niemiecka instrukcja DKW z lat 30 tych, a nie nasza marna kopia :D
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

Wał miał bardzo dobrze zapunktowane blachy, zwróciłem na to uwagę i napewno to nie wał hałasuje tylko pierścionki w cylindrze. Podejrzewam tłok i pierścionki że są jakościowo takie sobie. Co sądzicie o tłokach i pierścieniach Almot i Alien bo podobno to to samo ? Warto zakupić ?
Mixol
Posty: 53
Rejestracja: 28 lis 2019, 6:39

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Mixol »

szubinska pisze: 01 wrz 2023, 14:50 Wał miał bardzo dobrze zapunktowane blachy, zwróciłem na to uwagę i napewno to nie wał hałasuje tylko pierścionki w cylindrze. Podejrzewam tłok i pierścionki że są jakościowo takie sobie. Co sądzicie o tłokach i pierścieniach Almot i Alien bo podobno to to samo ? Warto zakupić ?
To nie to samo, Alien tak jak najbardziej, dobre wymiary i materiał.Do trójki wolę kupić cały zestawAlien niż bawić się w szlif gdzie różnie to bywa.Ale też trochę dzwonił w mojej Wuesce na początku.
https://youtu.be/Vbof-QsenUs?si=RsX48_7gKAfL58Aq
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Almot miał sporo wpadek,myślę że sporo produkcji pochodziła z chin i to po taniości,bo całe serie tłoków nadawały się do śmietnika.Odnosząc się do instrukcji,bardziej miałem na myśli materiały eksploatacyjne ,jakie wówczas były w obiegu.Przy regulacji silnika wnoszę poprawkę na liczbę oktanową dostępną kiedyś i dziś,nie zawsze w tych starych śpiochach coś zmienia,ale nie raz sporo,oleje teraz tez są lepsze,czy aż tak znacząco,nie będę się wypowiadał,ale 1:25 myślę,że wystarczy,reszta w mocy jakości części i montażu.
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

A na okres docierania jaka proporcja ?
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Pierwsze 500km max 1:20,po 1000 1:30 wystarczy w zupełności.
szubinska
Posty: 519
Rejestracja: 26 lut 2014, 11:47

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: szubinska »

To proporcje dla Mixolu czy jakiegoś lepszego oleju ?
Awatar użytkownika
pop
Posty: 790
Rejestracja: 04 lis 2011, 19:23

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: pop »

Dla lux10 i mixol stosuję taką proporcję ,dla tych niby lepszych w tym smrodliwy mixol półsyntetyk 1:40,nic się nie dzieje w silnikach dotartych,ale ta proporcja 1:40 jest moją wydumką,a ja nie jestem specem od olejów.
Adamek1981
Posty: 44
Rejestracja: 07 lut 2022, 23:16
Lokalizacja: Wichrów, Opolskie

Re: WSK 125 - brak iskry

Post autor: Adamek1981 »

Silnik został zdemontowany. Kompresji nie było prawie wcale. Wymieniony wał, tłok, pierścienie, simeringi, tarcze sprzęgłowe. Dzisiaj złożona, pali od strzała.
ODPOWIEDZ