RE: przeciek oleju

felek · Post autor: **felek** » 12 wrz 2007, 22:19

Witaj
Opisz dokładniej ten przeciek. Czy jest on w komorze pionowego wałka mocy (dekiel na 4 śruby od dołu) Tam olej doprowadzany jest celem smarowania przekładni kątowej wałka i w niewielkiej ilości scieka na dno komory. Po odkręceniu dekla trzeba coś podłożyć bo poleci z litra oleju. Drugą możliwość stanowi przeciek od wałka sprzęgłowego do tej części obudowy gdzie jest sprzęgło. Można to ocenić odkręcając boczną pokrywe okienka do regulacji wycisku. Wtedy trzeba traktorek rozpołowić.

Post autor: **Ursus** » 13 wrz 2007, 16:32

Jesteś pewny, że 27 T pisze w dowodzie?? A nie przypadkiem 25T

Post autor: **Ursus** » 13 wrz 2007, 18:42

Tak na szybko poprawiłem trochę literówek, żeby się wygodniej czytało

Post autor: **Ursus** » 13 wrz 2007, 20:11

Aby coś poprawić dajesz EDYTUJ (po prawej stronie u góry Twojego posta - taki niebieski przycisk) a potem zapisz

Widocznie przeoczyłem ten błąd. Jak możesz to popraw i przy okazji wypróbujesz opcje edycji.

Post autor: **Ursus** » 19 wrz 2007, 19:09

Tu nikt nie ma dość cieniasów bo takowych nie ma - po to jest forum, żeby zasięgnąć informacji

A odnośnie nie udzielania się to niektórzy nie mają czasu by codziennie zaglądać na stronkę.

felek · Post autor: **felek** » 17 paź 2007, 22:37

Witaj Andrzej
Długo nie zagladałem do tego postu. Przepraszam.
Widzę, że temat został częściowo wyjaśniony. Od strony skrzyni biegów rzeczywiście jest simering w obudowie sprzęgła, pomiędzy komorą wałka kosiarki a przedzałem sprzęgła. Do tej pierwszej olej dostaje sie ze skrzyni biegów rurką smarującą przekładnie kątową kosiarki.

Po rodzaju oleju łatwo jest rozpoznać, czy jest on silnikowy, czy przekładniowy. Sprawdź jeszce taki drobiazg - drożność rurki do smarowania łożyska wyciskowego (bok obudowy sprzęgła). Ja miałem ją zanieczyszczoną i olej który sie tam zgromadził w pewnej chwili wypłynął dołem obudowy sprzęgła , narobił strachu ale wszystko wróciło do normy.
O uzupełnienie oleju w częsci wałka kosiarki sie nie martw, bo tam jest ciągłe minimalne smarowanie przekładni, a jeżeli masz pełny dekiel od spodu to raczej wałka pionowego brakuje i oliwienia nie potrzeba. Posprawdzaj to i napisz.
Pozdrawiam

Post autor: **Ursus** » 25 paź 2007, 22:37

Ja również słyszałem, że są dwa rodzaje kół zamachowych. Muszę sprawdzić w katalogu ile mają dokładnie wagi.

Post autor: **Ursus** » 27 paź 2007, 22:48

W katalogu podane jest tak:
-Koło zamachowe (do numeru farbycznego 125-5805) - 152kg
-Koło zamachowe z wieńcem uzębionym - kompletne (od numeru fabrycznego 125-5806) - 147 kg
Nie wiem czy to akurat od te dwa typu chodzi. Pierwsze jest do ciągnika bez rozrusznika (nie posiada wieńca), a drugie do ciągnika wyposażonego w rozrusznik. Różnica bardzo mała jak na moje oko. A może były jeszcze inne wersje wagowe koła?? Rafał by się musiał wypowiedzieć. Mogę dać skan jeśli to coś da.

Oto te skany:

Post autor: **Ursus** » 28 paź 2007, 20:26

No właśnie, a te z katalogu różnią się przede wszystkim tym, że jedno posiada a drugie nie posiada uzębienia

rafal · Post autor: **rafal** » 30 paź 2007, 21:06

No więc tak jak podaje Felekto były dwa rodzaje kół zamachowych z wieńcem no i trzecie bez wieńca dla najstarszych ciągników. Z tego co słyszłem to jedno z tych kół z wieńcem było w ostatnich tak od 1959 r wersjach i jest ponoć znacznie lżejsze. O ile lżejsze ? Tego nie wiem bo i w katalogu mam tak jak podaje Ursus tylko z wieńcem i bez wieńca.