Witam jestem tu nowy chcę zaprezentować wam mojego Perkinsa którego posiadam od sierpnia Ursus jest z 1986 roku i ma przerobione tylko 2000 motogodzin. Ciągnik pracuje na 2 hektarowym gospodarstwie wraz z Zetorem 3011 do którego mój dziadek założył silnik Perkins pochodzącym z tarpana Ursusa kupili mi dziadkowie od wujka u którego stał 8 lat tylko sporadycznie był przez niego odpalany a on kupił go z firmy w której tylko w zimie odśnieżał plac dlatego nie jest w ogóle wyrobiony i ma te 2000 motogodzin
Dzięki tak jest on w fabrycznym malowaniu zbiornik z przodu to balast z tego powodu że nie można mu założyć fabrycznych obciążników z przodu z powodu pługu do śniegu. 3p z tarpana ma takie same obroty jak silnik z ciągnika to zależy od ustawień na pompie
Cześć, ładna sztuka. Cud, że się fabryczny wydech zachował, one miały taki specyficzny szarawy kolor. Ciekawie ktoś rozwiązał ten balast. Masz wobec niego jakieś plany?
Dzięki balast zrobił mój dziadek planów szczególnych na niego nie mam jedynie uchować go jak najdłużej w orginale będzie cały czas pracował na nie dużym gospodarstwie wraz z Majorkiem
Adam03 pisze: ↑wczoraj, 20:36
Cześć, ładna sztuka. Cud, że się fabryczny wydech zachował, one miały taki specyficzny szarawy kolor. Ciekawie ktoś rozwiązał ten balast. Masz wobec niego jakieś plany?
Mamy c360 z 1986 i także miała tłumik tak malowany. Farba praktycznie nigdzie nie spadła, poza miejscami gdzie były jakieś uderzenia albo spawy wykonane przez poprzedniego właściciela. Miałem w garażu takie dwa tłumiki i oba w pozornie bardzo dobrym stanie. Choć na ciągniku wyglądały w miarę ok to były mocno przepalone. Co ciekawe oba miały w ten sam sposób wspawaną przeciw nakrętkę m8. Ciekawe czy to było oryginalne rozwiązanie?
Ogólnie rzecz biorąc powłoka ta była bardzo trwała, u mnie na wiosce pewien rolnik ma wydech w 902 wykonany tą samą techniką. Mimo upływu ponad 40 lat, jest w tym ciągniku od nowości. Przy nich obecnie produkowane puszki po piwie już trzy razy zdążyłyby się zamienić w sito
To w Ursusach okrągłe też takie dobre zakładali? U nas w C-355 jak wiadomo była puszka, czyli chyba niższa liga i śladu po niej dawno nie ma. Za to w Zetorze tłumik chyba też tą wspomnianą metodą i gdyby nie był w 2 miejscach łamany i spawany to też jak nowy prawie.
Tak, zakładali. Płaskie wydechy szerzej znane jako "rybki" montowano w latach 1969 do około 1985 w modelach C-4011, C-355, C-355M, C-360 i C-360-3P. Okrągłe wydechy pojawiły się około roku 1985, wraz z usunięciem wsporników lamp przednich.