ferguson tea-20 pewna historia
ferguson tea-20 pewna historia
Witam wszystkich i przedstawiam mojego fergusona jest to model
: TEA rocznik 1950
Ciągnik nabyłem przez wymianę za mojego zetora od naszego kolegi z forum.
Który to oddał go do przeglądu do kogoś tam .
Ma jąć go pod domem postanowiłem kupić nie zbędne części które od razu można było stwierdzić ze są do wymiany w tym celu odwiedziłem ebay i wydałem parę euro i parę funtów na niezbędne części na początek .
Sprzęt jak widać w miarę kompletny i był na chodzie do czasu kiedy to postanowiłem przyjrzeć mu się od środka.
Czyli zajrzeć do silnika ponieważ nie podobała mi się jego praca na tzw " ucho " .
Wiec zdemontowałem na początek głowice
- i dobrze bo zawory nie szczelne i już wybite na żyletki prowadnice do wymiany ,
klawiatura zaworowa do regeneracji wytłuczona ,
o dziwo tuleje pierścienie tłoki dobre próg w granicach normy .
Ten fachowiec który przeglądał ten traktor dużo rzeczy zamontował na silikon nawet uszczelkę pod głowice która po sklejeniu po blokowała kanały wodne masakra !!!
Gaźnik zenith kupiłem zestaw naprawczy i dałem do profesjonalnej regeneracji bo przepustnice latały jak "żyd po pustym sklepie ".
Jeszcze nie ściągałem miski olejowej ani pokrywy rozrządu wiec nie wiem co tam było robione bo całość tez na silikon przyklejona ,
ale chce zdjąć to aby umyć silnik z tego syfu co niby ma przypominać olej .
Oś przednia pojechała do regeneracji do zakładu napraw wózków widłowych bo miała luzy .
Jeżeli w rozrządzie i w misce po zdjęciu okażę się ze wszystko git to tylko wymyje syf i składam z powrotem na oryginalne uszczelki bez silikonu .
Głowica fabrycznie nie ma gniazd zaworowych bo w czasach świetności
tych ciągników benzyna była mało oktanowa i miała ołów w sobie ,
ja teraz mam wstawione gniazda na zaworach wydechowych oraz nowe zawory i prowadnice dorobione w zakładach zaworów "parandowscy ".
Niedługo wstawię zdjęcia poszczególnych elementów ocenie sami .
: TEA rocznik 1950
Ciągnik nabyłem przez wymianę za mojego zetora od naszego kolegi z forum.
Który to oddał go do przeglądu do kogoś tam .
Ma jąć go pod domem postanowiłem kupić nie zbędne części które od razu można było stwierdzić ze są do wymiany w tym celu odwiedziłem ebay i wydałem parę euro i parę funtów na niezbędne części na początek .
Sprzęt jak widać w miarę kompletny i był na chodzie do czasu kiedy to postanowiłem przyjrzeć mu się od środka.
Czyli zajrzeć do silnika ponieważ nie podobała mi się jego praca na tzw " ucho " .
Wiec zdemontowałem na początek głowice
- i dobrze bo zawory nie szczelne i już wybite na żyletki prowadnice do wymiany ,
klawiatura zaworowa do regeneracji wytłuczona ,
o dziwo tuleje pierścienie tłoki dobre próg w granicach normy .
Ten fachowiec który przeglądał ten traktor dużo rzeczy zamontował na silikon nawet uszczelkę pod głowice która po sklejeniu po blokowała kanały wodne masakra !!!
Gaźnik zenith kupiłem zestaw naprawczy i dałem do profesjonalnej regeneracji bo przepustnice latały jak "żyd po pustym sklepie ".
Jeszcze nie ściągałem miski olejowej ani pokrywy rozrządu wiec nie wiem co tam było robione bo całość tez na silikon przyklejona ,
ale chce zdjąć to aby umyć silnik z tego syfu co niby ma przypominać olej .
Oś przednia pojechała do regeneracji do zakładu napraw wózków widłowych bo miała luzy .
Jeżeli w rozrządzie i w misce po zdjęciu okażę się ze wszystko git to tylko wymyje syf i składam z powrotem na oryginalne uszczelki bez silikonu .
Głowica fabrycznie nie ma gniazd zaworowych bo w czasach świetności
tych ciągników benzyna była mało oktanowa i miała ołów w sobie ,
ja teraz mam wstawione gniazda na zaworach wydechowych oraz nowe zawory i prowadnice dorobione w zakładach zaworów "parandowscy ".
Niedługo wstawię zdjęcia poszczególnych elementów ocenie sami .
RE: ferguson t-20 pewna historia
Wreszcie bierzesz się za porządną robotę
mam nadzieję pojechać rundkę tym "Ferdkiem" w Wilkowicach
mam nadzieję pojechać rundkę tym "Ferdkiem" w Wilkowicach
RE: ferguson t-20 pewna historia
raczej będę się starał być ,drandrzej napisał/a:
Wreszcie bierzesz się za porządną robotę
mam nadzieję pojechać rundkę tym "Ferdkiem" w Wilkowicach
parę starych fot :
http://img16.imageshack.us/img16/2773/tylpr.jpg
mój silnik ma tłoki 85 .
stater mechaniczny już naprawiony podłączony
ktoś często wymieniał olej filtr patrzcie
wkład filtra ma z 60 lat nigdy nie zmieniany
łańcuch rozrządu już przpracował
swoje
wał niestety do szlifu owalizacja 7 setek niestety
obecne wymiary wału czopy główne 62.70 czopy korbowe 52.70 .
Czy ktoś z Was zna nad wymiary panewek ?
okazało się na szlifierni ze mam pęknięty blok przy płaszczu wodnym , można to pospawać ale nikt nie da gwarancji , wiec wybrałem się na wycieczkę i przywiozłem drugi silnik , i się okazało po rozebraniu że jest w dużo lepszej kondycji
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
teraz blok mam dobry wiec zostało zamienić tłoki bo w jednym silniku mam po 1-szym szlifie zamówiłem nowe pierścienie oryginalne .
poza tym kupiłem druga deskę zegar ciśnienia oleju oryginalny biała tarcza ale od tyłu uszkodzony i mega skorodowany
Uploaded with ImageShack.us
RE: ferguson te-20 pewna historia
Też mam ten sam problem z blokiem masz jeszcze dostęp do części?
RE: ferguson te-20 pewna historia
do części mam dostęp tylko nowe import england ale bloku już nie mam skąd załatwić .buben napisał/a:
Też mam ten sam problem z blokiem masz jeszcze dostęp do części?
oto części nie które do mojego
Uploaded with ImageShack.us
nowe opony 19-400
Uploaded with ImageShack.us
skrzynka narzędziowa
Uploaded with ImageShack.us
osłona kolektora wydechowego
Uploaded with ImageShack.us
RE: ferguson te-20 pewna historia
ładnie,ładnie
zawsze to cieszy gdy wielu wydaje swoje ciężko zarobione $$ na "głupoty" :p
skręcasz już silnik ?
zawsze to cieszy gdy wielu wydaje swoje ciężko zarobione $$ na "głupoty" :p
skręcasz już silnik ?
RE: ferguson te-20 pewna historia
wiosna wiosna czas składać fergusona *flower*
RE: ferguson te-20 pewna historia
To składaj, składaj i pokazuj coś
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: ferguson te-20 pewna historia
U mnie jest sam blok od Fergusona. Jak kogoś interesuje to wymienię na coś do np Zetorka
RE: ferguson te-20 pewna historia
Może kolor czerwony maski i błotnków, a bloku szary?*clap*
Kolejny stary traktor odzyskuje sprawność sprzed lat i to się chwali*yummy*
Kolejny stary traktor odzyskuje sprawność sprzed lat i to się chwali*yummy*
RE: ferguson te-20 pewna historia
No widzę, że fergusonik będzie na Wilkowicach. *rofl*
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: ferguson te-20 pewna historia
Nie nie będzie niestety. Tymon nie jeździ na takie imprezy a szkoda
RE: ferguson te-20 pewna historia
TYMON, czy te tuleje dystansowe w przedniej osi to na pewno powinny być?
W katalogu ja takich tulei nie widziałem. No i czy czasem te tuleje nie zablokują ruchu belki?
Chyba że dostosowałeś te dystanse do wybranego ustawienia szerokości przedniego zawieszenia.
W katalogu ja takich tulei nie widziałem. No i czy czasem te tuleje nie zablokują ruchu belki?
Chyba że dostosowałeś te dystanse do wybranego ustawienia szerokości przedniego zawieszenia.
RE: ferguson te-20 pewna historia
Cobraxxcobraxx napisał/a:
TYMON, czy te tuleje dystansowe w przedniej osi to na pewno powinny być?
W katalogu ja takich tulei nie widziałem. No i czy czasem te tuleje nie zablokują ruchu belki?
Chyba że dostosowałeś te dystanse do wybranego ustawienia szerokości przedniego zawieszenia.
te tuleje są do wspawania w łożę bo oryginalny otwór pod sworznia był wyrobiony na jajo wiec został rozfrezowany tak aby wspawać te tuleje i nie było luzu , zrobię to na końcu i raczej te kołnierze zostaną stoczone do minimum aby oś się suwała w przypadku zmieniania rozstawu osi
nigdy nic nie wiadomo może w końcu się wybiorę *flower*Jacek ze Skansena napisał/a:
Nie nie będzie niestety. Tymon nie jeździ na takie imprezy a szkoda
Jacek masz dla mnie te dolne ramiona podnośnika pamiętaj ze leży u mnie pompa do zetora
- Jacek ze Skansena
- Posty: 2797
- Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22
RE: ferguson te-20 pewna historia
coś tam leży. tylko kiedy to się przemieści? Może na Tarczynie się pojawisz. Tam masz bliżej. 5.06.2011
RE: ferguson te-20 pewna historia
pewniej soboty się zaczęło składanie , do finiszu brakuje szpilek i nakrętek głowicy na które czekam bo je zamówiłem w UK .
panewki główne nowe 2 szlif pierścienie dystansowe wału +5 ,*flower*
cylindry przeszlifowane pod używane tłoki rozmiar 85.71
nowe pierścienie
korbowody wyosiowane nowe panewki i sworznie tłoków
więcej zdjęć niebawem *flower*
panewki główne nowe 2 szlif pierścienie dystansowe wału +5 ,*flower*
cylindry przeszlifowane pod używane tłoki rozmiar 85.71
nowe pierścienie
korbowody wyosiowane nowe panewki i sworznie tłoków
więcej zdjęć niebawem *flower*
RE: ferguson te-20 pewna historia
wreszcie jakiś ruch
szpilki może dorobić każdy tokarz , szkoda czasu
szpilki może dorobić każdy tokarz , szkoda czasu
RE: ferguson te-20 pewna historia
Witam.
Posiadam na czesci silnik od fergusonka,benzyna.
uszkodzony,prawdopodobnie glowica ok.jest troche osprzetu.
Jesli kogos zainteresuje...
Posiadam na czesci silnik od fergusonka,benzyna.
uszkodzony,prawdopodobnie glowica ok.jest troche osprzetu.
Jesli kogos zainteresuje...
RE: ferguson te-20 pewna historia
prace trwają czekam na uszczelniacze wału to będę uruchamiał silnik *flower*
jak widać nowy łańcuch rozrządu
kupiłem narzynki i gwintowniki do calowych śrub i składam na stare szpilki
gaźnik mam remontowany na oryginalnym zestawie naprawczym
pokrywa zabezpieczona epoksydem ale i tak będę cały silnik piaskował
i tyle na wojowałem dziś przez 8 godzin brak uszczelniaczy opóźnia prace a nie pasują od niczego innegoprace trwają lada dzień odpalanko kręciłem rozrusznikiem bez świec aż na zegarze pokazało się ciśnienie oleju 2bary na rozruszniku*flower*
olej zalany na start platinum 15w40 clasic
jak widać nowy łańcuch rozrządu
kupiłem narzynki i gwintowniki do calowych śrub i składam na stare szpilki
gaźnik mam remontowany na oryginalnym zestawie naprawczym
pokrywa zabezpieczona epoksydem ale i tak będę cały silnik piaskował
i tyle na wojowałem dziś przez 8 godzin brak uszczelniaczy opóźnia prace a nie pasują od niczego innegoprace trwają lada dzień odpalanko kręciłem rozrusznikiem bez świec aż na zegarze pokazało się ciśnienie oleju 2bary na rozruszniku*flower*
olej zalany na start platinum 15w40 clasic