Wszystko o Zetorze 25

[lapsus37]

dobra to mi zrobi tokarz z kilku letnim doświadczeniem mam dwa pytania pierwsze to można coś zrobić żeby zetor szybciej i lżej zapalał
a drugie to co zrobić aby tryby po wlaniu oleju tak głośno nie pracowały*flower*

[Ursus]

lapsus37 napisał/a:
a drugie to co zrobić aby tryby po wlaniu oleju tak głośno nie pracowały*flower*

A co bez oleju są cichsze?

lapsus37 napisał/a:
pierwsze to można coś zrobić żeby zetor szybciej i lżej zapalał

Remont. W jakim stanie jest silnik? Robiłeś coś w nim?

[lapsus37]

no właśnie nawet z olejem są głośne a silnik otrzymał nową głowice przewody i wtryski
*argue*

[blase]

Witam dzisiaj zakupiłem zetora t25 z 1951r i mam pare pytan.
1czym zastopic zetorowskie koncowki drazka kierowniczego.
2 czy ktos zna wymiary łożysk w zwrotnicach nie posiadam katalogu
3 czy przekładnia kierownicza ma srube do kasacji luzu ?

[lapsus37]

1końcówki u mnie pasował od ursusa c 328 u ciebie pewnie też
2 ja łożyska kupowałem tydzień temu jak masz stare to weź on ci dopasują i będzie git chyba że jak chcesz to jutro koło 16 ci napisze wymiar tych łóżysk
3 nie ma takiej śruby na jaklimś ślimaku podkłada się podkładki i będzie gitara najlepiej na forum poczytaj*hilarious*

[Ursus]

Co do śruby, kolego lapsus37 - jest coś takiego.
Mianowicie wałek, na którym osadzone jest ramie układu kierowniczego, jest osadzony w wałku mimośrodowym. Należy poluzować śrubę w obudowie sprzęgła i obracając tym wałkiem zbliżać lub oddalać ślimacznicę od ślimaka. Podczas kasowania luzu to oczywiście zbliżamy go. Może się jednak zdarzyć, że z powodu dużego zużycia przekładni ślimakowej, luz niby skasujesz, ale będzie Ci się zacinała przekładnia co znacznie utrudni kierowanie.

[blase]

łozyska kół to juz sobie wyczytałem 30305 i 30307 tylko nie wiem jakie to łozysko oporowe rozkreciłem dzisiaj przeładnie chciałem skasowac luz na wałku slimacznicy bo jak krece kierownica to sie dzwiga lecz podkładka1.5mm była za gruba iciezko to współpracowało to ja wyciagłem ale zdiołem ramie i obruciłem o180 stopni i sama przeładnia lekko pracuje lecz zwrotnice to katastrofa musze je w przyszłym tygodniu ogarnac

[lapsus37]

mam pytanie czy jak są źle wyregulowane zawory tzn luzy zaworowe to zetor zapali czy nie
ps Wszystkiego najlepszego zdrowia zdrowia i jeszcze raz pieniędzy dla wszystkich retrotraktorzystów z okazji Świąt Wielkanocnych*comfort*



a z tą śrubą do luzów czytałem że trzeba podkładać podkładki gdzieś na forum za wprowadzenie w błąd przepraszam*flower*

[Wicher]

Jeśli masz za małe luzy to może nie zapalić, bo nie będzie kompresji.

[dawid25]

Lapsus37 widzę że zakładałeś nową głowicę i wtryski, może powinieneś zrobić regenerację pompy wtryskowej. Po tym zabiegu paliwo równo zostaję podane i po tym zabiegu zetor o wiele wiele lepiej zapala. Ale popatrz czy masz dobrze podłączone świece żarowe, u mnie był problem i nawet po regenaracji wtrysków i pompy zapalał ale ociężale. Dopiero po zrobieniu podgrzewania świec zaczął palic normalnie. Przepatrz sobie może akurat tu jest jego bolączka.

Pozdrawiam i życzę wszystkim retrotraktorzystom zdrowych i pogodnych świąt Wielkanocnych.

[lapsus37]

wczoraj próbowałem odpalić zetora jednak bez skutku nie pomogły nawet ciepła woda do chłodnicy i ogień koło kolektor z powietrzem co prawda nie były ustawione szczeliny bo pomimo podniesienia odprężnika nie było różnicy w obrotach wałem no i nie wiem rodzina mówi żebym się nie poddawał ale zaczynam wątpić w zetora a i jeszcze jedno czy to prawda że akumulator musi taki prąd dawać żeby rozrusznik kręcił minimalne obroty pracującego silnika tzn przy uruchamianiu ma szarpać ciągnikiem czy tak jak w aucie cicho i spokojnie*blushing*

[lukasz_f9]

Co do rozrusznika to im szybciej kręci tym lepiej! to tak jak z kręceniem korbą jak będziesz wolno kręcił do go nie odpalisz ale jak rozbujasz korbę to zapali. Jak nie było różnicy po podniesieniu odprężnika to nie ma wcale kompresji. A czy jak go kręcisz to coś kopci z komina??

[lapsus37]

więc tak gdy go próbowałem odpalić i nie było żadnego luzu na popychaczach zaworów to kopcił non stop ale dosłownie na oko wyregulowaniu po podniesieniu odprężnika rozrusznik kręcił szybciej a po opuszczeniu odprężnika rozrusznik słabł a z komina szaro-biały dym*comfort*

[Orbitek]

*blushing*Witam Wszystkich.Jako nowy uzytkownik nie bardzo wiem o poruszaniu sie po forum dlatego też wciskam się tu aby prosic o małą pomoc jesli można.Nie chce zakładac nowego tematu bo byc może porad na temat wymiany wałka sprzęgłowego jest tu sporo tyle że mam kłopoty z ich namierzeniem.Mój traktorek stoi rozebrany na 3 części i nie bardzo wiadomo co dalej.Będę wdzięczna za małą pomoc .

[Ursus]

Załóż nowy temat - bo najprawdopodobniej nie było jednak takiego tematu.

A chodzi o Zetora 25, tak?

[Orbitek]

Dokładnie tak- t 25.Dzieki za poradę

[lapsus37]

witam chyba znalazłem przyczne braku chęci palenia zetorka otóż okazało się wczoraj że kiedy jak wcześniej pisałem wymieniałem te tulejki gdzie są popychacze wbiłem jedną miedzianą 18 o cienkiej ściance zaś drugą za namową brata stalową o dużo grubszej ściance i wczoraj przy próbie ponownego odpalenia brat zauważył że ten popychacz nie pracuje tak jak powinien o tę właśnie tulejke i dlatego tak ciężko nu się kręci i to w dodatku za zaworze ssącym czy to może być przyczyna może co takiego mieliście *flower*

[baro]

Może być może się zawór nie domyka albo jest zamkniety cały czas....

[lapsus37]

dawno mnie tu nie było ale do rzeczy mam pytanko otóż wczoraj założyłem 2 głowice no i kręci kręci idzie biały dym i nic nawet kopciuch nie pomaga o_Oco prawda świece nie są podłączone ale a głowicy która miała dziurawe tulejki popychaczy czyli jakieś 2 miechy temu zetor zapalił sam bez cudowania a wczoraj nic i tu moje pytanie otóż odkręciłem dolot powietrza i kręcę korbą jest suw ssania bo ciągnie powietrze ale jak rozpoczyna się suw sprężania komprecha cofa się do dolotu i tu moje pytanie czego to przyczyna czy tak musi być dodam tylko że pompa odpowietrzona bo jak kręci idzie dym biały no chyba że wtryski źle ustawione lub zapłon co sądzicie

[baro]

Sprawdź na początek luzy zaworowe może po prostu zawory są podparte i ci kompresja ucieka i niema takiego ciśnienia żeby nastąpił samo zapłon mieszanki paliwowo powietrznej. druga opcja nieszczelność gniazd i zaworów