Ladowanie akumulatorów
Ladowanie akumulatorów
Mam działkę i stoi na niej domek w którym co jakiś czas mieszkam, a być może zamieszkam na dłużej.Niestety nie ma tam prądu i wszystko , od telewizora po oświetlenie zasilam z akumulatora.I miałem pewien problem.Bałem się forsować akumulatora z obawy że silnik nie zapali jak przesadzę.A do najbliższego sensownego domu prawie 2 km.I zrobiłem sobie coś takiego.Przełożenie z piły i podłączenie silnika do tego czegoś to kilka minut. Trzeba zdjąć prowadnicę i odkręcić dwie śrubki, które przeszkadzają przy mocowaniu silnika piły do alternatora.można tego użyć jak padnie nam akumulator w szczerym polu, a myślę że , ze względu na duży prąd ładowania, jak pomoc przy rozruchu.Może ktoś coś takiego już ma , to chętnie dowiem się jak się sprawuje przy dłuższej eksploatacji, bo mam zamiar akumulatory w domku zostawić na stałe i tym doładowywać.Oczywiście dobrze schowane, a przez to ciężkie do wyjmowania.Wygląda to tak.
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Nie mogę wstawić filmu z działania, bo kamera w aparacie przestała nagrywać.co o tym sądzicie?[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/url]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Nie mogę wstawić filmu z działania, bo kamera w aparacie przestała nagrywać.co o tym sądzicie?[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/url]
RE: Ladowanie akumulatorów
Świetna robota.... dobrze pomyslane. też mniałem problem takowy ,bo zanim energetyka mi założyła prąd to mysiałem budowac a do tego potrzeby był prąd... niestety musiałem kupić agregat.
RE: Ladowanie akumulatorów
Pomysl dobry,ja nabylem taki mobilny prostownik od Rosjan,zolnierzy w Przesiece kolo Boleslawca w 1992 roku.
Jest to dwusuwowy silnik odpalany korbka,napedza pradnice pradu stalego o regulowanym napieciu rezystorem suwakowym (od 0-50volt),moc max 1kW.Sluzylo to urzadzonko do zasilania radiostacji (podobno).
Jesli chodzi o koncepcje z pilarka,to mam przerobiona prowadnice i kolo sprzegla (zamocowana rolka gumowa na wysiegniku,napedzana lancuchem rowerowym)-sluzylo do odpalania kombajnu,ciagnika poprzez wycieta szczeline w obudowie kola zamachowego.Do pompowania wody gdy nie ma pradu,
teraz uzywam czasem do odpalania silnikow stacjonarnych.
Jest to dwusuwowy silnik odpalany korbka,napedza pradnice pradu stalego o regulowanym napieciu rezystorem suwakowym (od 0-50volt),moc max 1kW.Sluzylo to urzadzonko do zasilania radiostacji (podobno).
Jesli chodzi o koncepcje z pilarka,to mam przerobiona prowadnice i kolo sprzegla (zamocowana rolka gumowa na wysiegniku,napedzana lancuchem rowerowym)-sluzylo do odpalania kombajnu,ciagnika poprzez wycieta szczeline w obudowie kola zamachowego.Do pompowania wody gdy nie ma pradu,
teraz uzywam czasem do odpalania silnikow stacjonarnych.
RE: Ladowanie akumulatorów
Wstaw zdjęcie,jak możesz, bo moja wyobraźnia tak daleko nie sięga, natomiast wodę pompuje ręcznie.Mam zamiar kupić pompę do wody na 12V.
RE: Ladowanie akumulatorów
Gdzieś kiedyś widziałem na youtube relację z jakiś rajdów terenowych. Ktoś tam miał zrobioną / kupioną wyciągarkę napędzaną piłą. Niestety filmik był słabej jakości, jednak pomysł fajny.
PS. Ja swoimi piłami na razie tylko tnę .... *bye*
****
http://www.youtube.com/watch?v=YPpjBPzZDoU
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... NCu_Q&NR=1
PS. Ja swoimi piłami na razie tylko tnę .... *bye*
****
http://www.youtube.com/watch?v=YPpjBPzZDoU
http://www.youtube.com/watch?feature=en ... NCu_Q&NR=1
RE: Ladowanie akumulatorów
@marek, a nie lepiej pomyśleć o wiatraku? Piła służyłaby tylko w bezwietrzny dzień, gdy potrzeba doładowania akumulatora. Wiatr masz za darmo. Chyba do 15m wysokości nie trzeba żadnych zezwoleń.
RE: Ladowanie akumulatorów
[URL=http://imageshack.us/photo/my-imag ... .jpg[/img]
Uploaded with ImageShack.us[/url]
Wiatrak mam koło domu, ale musiał bym go przenieść na działkę.Jakby ktoś z was chciał kupić wiatrak to zwróćcie uwagę na jedno.Wszystkie maksymalny osiągi dotyczą wiatrów o prędkości 10 m/sek. a takie wiatry wieją w Polsce tylko kilkadziesiąt dni w roku ,chyba że ktoś postawił dom w wyjątkowym przeciągu.Temat wiatraków przerabiałem długo i gruntownie.Mój ma 5 m średnicy i nie powala osiągami, pomimo że u mnie czasami nieźle dmucha to największy zanotowany wiatr miał 8 m/ sek.Te wiatraki przemysłowe mają wysokość ok 150m, a tam są wiatry silne i stabilne.Poza tym średnica łopat to ok 60m.Przy ziemi wiatrak ma marne szanse więc nie mogę na nim oprzeć ładowania, bo gdy przebywam w domku dłużej to trochę prądu potrzebuję. Mam zamiar kupić lodówkę samochodową.Poza tym wiatrak stał by poza domkiem, a dookoła wygłodzona i czasami trzeźwa patologia a pić się chce.
Natomiast co do używania mojej piły jako silnika, to zwróćcie uwagę że całość jest szybko rozbieralna.Odkręcam tylko te dwie śruby, które mocują silnik do podstawy, przykręcam w to miejsce prowadnicę i powiedzmy po 5 minutach mam z powrotem piłę.Alternator i reszta pozostaje na stałe przy podstawie.Właśnie takie było założenie konstrukcji by piła została piłą i jednocześnie można używać silnika do napędu ładowarki.Czyli jedziecie z piłą do lasu i zabieracie altka z podstawą.Ścinacie drzewa ,przekładacie silnik ,palicie traktor.Taki heden-szołders dwa w jednym.A zastanowię się i może jeszcze coś dorobię bo wodę w domku mam grawitacyjną czyli zbiornik na poddaszu i tylko muszę go np. raz w tygodniu napełnić, a to dobra godzina machania pompką twoja-mija.
http://imageshack.us/photo/my-images/23/im000247.jpg/
Uploaded with ImageShack.us[/url]
Wiatrak mam koło domu, ale musiał bym go przenieść na działkę.Jakby ktoś z was chciał kupić wiatrak to zwróćcie uwagę na jedno.Wszystkie maksymalny osiągi dotyczą wiatrów o prędkości 10 m/sek. a takie wiatry wieją w Polsce tylko kilkadziesiąt dni w roku ,chyba że ktoś postawił dom w wyjątkowym przeciągu.Temat wiatraków przerabiałem długo i gruntownie.Mój ma 5 m średnicy i nie powala osiągami, pomimo że u mnie czasami nieźle dmucha to największy zanotowany wiatr miał 8 m/ sek.Te wiatraki przemysłowe mają wysokość ok 150m, a tam są wiatry silne i stabilne.Poza tym średnica łopat to ok 60m.Przy ziemi wiatrak ma marne szanse więc nie mogę na nim oprzeć ładowania, bo gdy przebywam w domku dłużej to trochę prądu potrzebuję. Mam zamiar kupić lodówkę samochodową.Poza tym wiatrak stał by poza domkiem, a dookoła wygłodzona i czasami trzeźwa patologia a pić się chce.
Natomiast co do używania mojej piły jako silnika, to zwróćcie uwagę że całość jest szybko rozbieralna.Odkręcam tylko te dwie śruby, które mocują silnik do podstawy, przykręcam w to miejsce prowadnicę i powiedzmy po 5 minutach mam z powrotem piłę.Alternator i reszta pozostaje na stałe przy podstawie.Właśnie takie było założenie konstrukcji by piła została piłą i jednocześnie można używać silnika do napędu ładowarki.Czyli jedziecie z piłą do lasu i zabieracie altka z podstawą.Ścinacie drzewa ,przekładacie silnik ,palicie traktor.Taki heden-szołders dwa w jednym.A zastanowię się i może jeszcze coś dorobię bo wodę w domku mam grawitacyjną czyli zbiornik na poddaszu i tylko muszę go np. raz w tygodniu napełnić, a to dobra godzina machania pompką twoja-mija.
http://imageshack.us/photo/my-images/23/im000247.jpg/
RE: Ladowanie akumulatorów
To jest wyjście lepsze,ponieważ masz standardowe napięcie sieci.Poza tym agregat pracuje ciszej i nie ma problemów z pompami,lodówkami itp na niskie napięciabossmann napisał/a:
niestety musiałem kupić agregat.
Agregat można kupić za niewielkie pieniądze.Ja zakupiłem o mocy 2,4kw i na tym można już nawet wodę zagotować.
Poza tym w terenie czy do małej spawarki czy wiertarki starcza i to bez kombinowania
Choć pomysł ciekawy.Zastanawia mnie czy nie za małe obroty ma ten alternator?W samochodzie ma przekładnie pasową która zwiększa obroty
RE: Ladowanie akumulatorów
Na agregacie chinskim zrobiłem dużo dużo betonów , 1-dno fazowa betoniarka śmiga aż miło, a i czajnik na kawe był podłączony .
RE: Ladowanie akumulatorów
Kasa Panowie kasa.Akumulatory naładuję przez godzinę i albo biorę 12V albo przetwornica na 230V i tylko wtedy kiedy mi potrzeba.A agregat chodzi cały czas.Co do obrotów to piła ma 12 000 obr/min więc wystarczy.Gdy sprawdzam czy jakiś alternator jest sprawny to do napędu używam wiertarki która ma 800 obr/min i już ładuje.Jutro sprawdzę jakie obroty będą potrzebne.Myślę że trochę wyższe niż wolne ustawione na pile.Mam amperomierz to zobaczę na rozładowanym akumulatorze ile będzie ładować.I myślę nad lepszym tłumikiem-dodatkowym.
RE: Ladowanie akumulatorów
Marek ,ale czy przy ciągłej pracy pilarki nie przegrzejesz jej i czy aby tłok wytrzyma .
Bo tak mówiąc szczerze jak na ciągłą prace to ja nie widzę tam chłodzenia
intensywnego .
Bo tak mówiąc szczerze jak na ciągłą prace to ja nie widzę tam chłodzenia
intensywnego .
RE: Ladowanie akumulatorów
Pilarka ma swoje chłodzenie.B)
RE: Ladowanie akumulatorów
Jesli już, to predzej na silniku od kosiarki bym to zrobił. Piły bym pożalował.
. Przemawiają do mnie takie względy jak : hałas( pila o wiele bardziej halasuje niż od kosiarki), zbytnie zaangazowanie mocy (alternator liczę ok. 1 KM), myśle że byłoby to trochę bardziej oszczedne w zyzyciu paliwa. No, ale jak się ma z czego , to się robi z tego się ma!
. Przemawiają do mnie takie względy jak : hałas( pila o wiele bardziej halasuje niż od kosiarki), zbytnie zaangazowanie mocy (alternator liczę ok. 1 KM), myśle że byłoby to trochę bardziej oszczedne w zyzyciu paliwa. No, ale jak się ma z czego , to się robi z tego się ma!
RE: Ladowanie akumulatorów
Patent pierwsza klasa 
Ja sam zastanawiałem się swego czasu nad czymś takim ale z dwóch alternatorów, dodatkowo wyposażonym w przetwornicę na 230, , ale wolę poczekać, kiedyś się agregat kupi.

Ja sam zastanawiałem się swego czasu nad czymś takim ale z dwóch alternatorów, dodatkowo wyposażonym w przetwornicę na 230, , ale wolę poczekać, kiedyś się agregat kupi.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
C330 '70, Claas Columbus '69, S320 i masa drobnicy ;)
RE: Ladowanie akumulatorów
Akumulatory trzeba niestety kupić.Jaką masz pojemność baterii?Czy to te na foto 55Ah?marek napisał/a:
Kasa Panowie kasa.Akumulatory naładuję przez godzinę i albo biorę 12V albo przetwornica na 230V
Co do przetwornicy to też myślałem o awaryjnym zasilaniu.Niestety robiąc z 12V - 230V pobieramy sporo energii ze źródła które jest bardzo ograniczone.Trzeba by duże pojemności a to są koszty i na doraźne używanie nie opłacalne
Co do ladowania to szybko tego nie zrobisz bo wkrótce będziesz szukał nowych .A tylko je podładowując a nie do pełna zasiarczysz.Tak że twoj piło-alternator będzie musiał trochę pochodzić
RE: Ladowanie akumulatorów
Dzięki za opinie i sugestie.U mnie prawie wszyscy palą drewnem z lasu tzw. gałęziówka z czyszczenia zrębów.Tną to potem na klocki do pieca i z tego powodu piły tną nieraz przez cały dzień, więc chyba się nie przegrzewają.A podejrzewam że łańcuch piły stawia większy opór niż altek.Moja piła ma 3,9 km. więc moc spora.Teraz mogę rozważać czysto teoretycznie.Wydaje mi się że powinno zadziałać,Jak będzie zobaczymy.Oświetlenie mam led-owe .telewizor będzie też led-owy, bo ten samochodowy co posiadam nie ma dekodera ani wejścia.Radio jest niedużej mocy.Nie wiem jak lodówka 12V, ale przyjdzie na nią czas.Pompa do wody sporadycznie.Wiertarko wkrętarkę mam 12V podłączoną pod aku samochodowy.Dotychczas przywoziłem naładowany aku, ten ze zdjęcia i działał przez kilka dni.Do jakiego stopnia się rozładował nie wiem bo nie mierzyłem.Ja tam nie będę nic robił poza mieszkaniem(mam nadzieję że do tego nie dojdzie ale wolę być przygotowany w ciągu najbliższych 2 lat się wyjaśni). Za aku 165Ah 12V dałem coś koło 500zł.Paliwo do agregatu kupione za te pieniądze starczyło by ledwo na kilka dni.Oczywiście do piły też trzeba paliwa ale dużo mniej.Tylko doładowanie , a prąd mam pod ręką przez całą dobę.Może jeszcze będzie panel słoneczny.Pewnie jeszcze jakiś laptop.Ten domek ma być tylko mieszkalny bez zaplecza technicznego więc pobór prądu nie będzie szokujący.
Ja do zasilania awaryjnego CO mam taki zestaw.UPS koniecznie z "zimnym startem" kupiony na allegro za 30zł z dostawą.Dorobione chłodzenie radiatorów wentylatorem od kompa by mógł dłużej pracować.Usunięty aku ze środka a podłączony do 12V samochodowego, oraz dorobiona listwa do podłączania odbiorników 230V. Moc użyteczna 400W.UPS-y sprawują się dobrze jako przetwornice.Muszą mieć jednak tzw " zimny start" by można go było używać w dowolnym miejscu.Typowe przetwornice są dużo droższe.wygląda to tak.
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... zaczp.jpg/
Dziś będę robił próbę.Może uda mi się uruchomić kamerę to nagram jak to działa
Ja do zasilania awaryjnego CO mam taki zestaw.UPS koniecznie z "zimnym startem" kupiony na allegro za 30zł z dostawą.Dorobione chłodzenie radiatorów wentylatorem od kompa by mógł dłużej pracować.Usunięty aku ze środka a podłączony do 12V samochodowego, oraz dorobiona listwa do podłączania odbiorników 230V. Moc użyteczna 400W.UPS-y sprawują się dobrze jako przetwornice.Muszą mieć jednak tzw " zimny start" by można go było używać w dowolnym miejscu.Typowe przetwornice są dużo droższe.wygląda to tak.
http://imageshack.us/photo/my-images/58 ... zaczp.jpg/
Dziś będę robił próbę.Może uda mi się uruchomić kamerę to nagram jak to działa
RE: Ladowanie akumulatorów
I pieknie. Też myślałem nad takim perpektum ,w głowie i na papierze... sa jeszcze nadwyzki pradu , które można użyc (magazynować) mój patent to w postaci spręrzonego powietrza.Powietrze w dni niewietrzne i nie słoneczne kreci alternatorem i ładuje prąd.
RE: Ladowanie akumulatorów
Ze stawianiem wiatraków jest tak.Możesz go umocować np. do ściany budynku pod warunkiem że śmigło nie wystaje wyżej niż 3 m nad kalenice.papiszon napisał/a:
@marek, a nie lepiej pomyśleć o wiatraku? Piła służyłaby tylko w bezwietrzny dzień, gdy potrzeba doładowania akumulatora. Wiatr masz za darmo. Chyba do 15m wysokości nie trzeba żadnych zezwoleń.
Natomiast gdy stawiasz go na jakimkolwiek fundamencie( definicja fundamentu wg. PB ) to niestety dokumentacja jak do postawienia budynku.Jeżeli jesteś gospodarzem to możesz ominąć PB. w ten sposób ,że zgłaszasz np. wykonanie płyty pod składowanie obornika i jak to wylejesz to możesz postawić na niej wiatrak, bo to nie jest fundament tylko płyta wylana zgodnie z prawem.Omijają też PB występując o pozwolenie na postawienie reklamy.Wiatrak jest wtedy reklamą.Stawiając coś co wystaje powyżej 15m. trzeba uzyskać pozwolenie od lotników.Nie wiem jak się ta służba dokładnie nazywa.Dużo na temat stawiania wiatraków dyskutowaliśmy na forum przydomowych elektrowni wiatrowych.Wniosek był taki że wszystko zależy od interpretacji urzędników.
Mój jest postawiony na kamieniu i obłożony drobnymi kamieniami zalanymi gliną z wodą.W myśl PB nie jest to fundament ,bo w fundamencie kamienie muszą być zalane betonem.Trzymają go w pionie odciągi i tu jest problem bo o odciągach nic nie ma w PB, ale wszystko zalane w ziemi betonem jest fundamentem ,a moje odciągi są zakotwiczone w betonie 1,5 m pod ziemią. Niedługo będę go demontował to problem interpretacji urzędniczej zniknie.Sory za odejście od tematu, ale może się to komuś przydać by, stawiając wiatrak nie wpadł w pułapkę samowoli budowlanej.Żyjemy tu i teraz.Podczas gdy na zachodzie państwo dofinansowuje odnawialne źródła energii, u nas były plany opodatkowania takich przydomowych wiatraków.
RE: Ladowanie akumulatorów
Dobrze, że o tym napisałeś, bo sam zastanawiałem się nad takim urządzeniem, ale przyznam, nie wnikałem dotychczas w sprawy biurokratyczne. Mój znajomy ma taki wiatrak, kupiony do złożenia samemu. Taka chińska produkcja. Generator 230V/1,5kW (chyba). Koszt coś ok. 8-10 tys. I właśnie tak to mi tłumaczył. Było to 2 lub 3 lata temu. Wcześniej miał agregat 380V/4.5kW napędzany esem. Nie wiem, czy dalej go używa.
RE: Ladowanie akumulatorów
O kurcze a ja planuję taki wiatrak postawić na górce aby napędzał sprężarkę do napowietrzania stawu z karpiami .A tu pozwolenie na budowę