Minusem jest brzydota tego rozwiązania, ale z kolei ryzyko obrażeń przy wywrotce duże- do tego chyba trudno wygramolić się z siedzenia, praktycznie nie ma co liczyć na to, że się zdąży wyskoczyć.
Mam taką ramę z zetora 3340:

Pasowałem ją i na siłę weszłaby z tyłu, ale wygląda zbyt masywnie w stosunku do ciągnika. Inny pomysł to wykonanie ramy z rur grubościennych i zamocowanie jej do obudowy półosi.
Co wy na to?