Dniepr mt9 z 1972roku

Wszystko co związane z motoryzacją
grzegorz
Posty: 109
Rejestracja: 15 sie 2011, 22:28

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: grzegorz »

Witam. Tomku praktycznie wszystko do motocykli jest na oldtimerbazar ja zaglądam do sosnowca ty będziesz miał bliżej Wrocław przyjeżdżają chłopaki z za wschodniej granicy i mają co potrzeba nowe, używane przy okazji można oko pocieszyć.Wiem że masz dość daleko ale zrobić listę jednorazowa wycieczka, zakupy ,dotknąć każdy towar to zawsze lepiej niż w necie na obrazku a wysyłka każdorazowo też kosztuje.
Pozdrawiam Grzegorz.
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: brutal66 »

Dzięki za podpowiedzi i porady. Na razie motocykl stoi i czeka aż ogarnę domek.
Pozdrawiam Tomasz
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Awatar użytkownika
chrapek3011
Posty: 4008
Rejestracja: 23 lip 2011, 20:44

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: chrapek3011 »

Umówmy się na wrzesień na MotoWeteranBazar do Łodzi.Ja będę.
vauxhall
Posty: 407
Rejestracja: 05 cze 2008, 22:07

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: vauxhall »

Musze sie rowniez pochwalic-kupilem w sobote ladny motocykl Etz-251 w wersji Saxon Tour, niestety nie mam mozliwosc umieszczenia zdjec.
Jest to model rzadko spotykany w Polsce, eksportowany glownie do Anglii i Danii.Jedna z osobliwosci (poza dosc odmienna sylwetka) jest dozownik oleju.Jest to tez kolejny juz zakup z serii MZ-marki ktora darze ogromnym sentymentem....Trafily sie rowniez 2 modele ETZ-301 (jeden nawet w limitowanej serii SNOW WHITE wyemitowany w 999 sztukach, wersja dealerska).
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: brutal66 »

chrapek3011 napisał/a:
Umówmy się na wrzesień na MotoWeteranBazar do Łodzi.Ja będę.
Sławek, zobaczymy może się uda.

Paweł, jak będziesz miał możliwość to zapodaj fotki- jestem bardzo ciekawy;)

Dariusz, tak to jest z tymi nowymi częściami. Rozmawiałem z chłopakami że nowe linki potrafiły strzelać od razu po założeniu. Prowadnice zaworów z żeliwa- też niezbyt udany pomysł :(


Pozdrawiam Tomasz



Witam wszystkich, zaczynam robić plan remontu dniepra- życie pokaże czy uda się ten plan zrealizować.
Pomimo, że jest wiele stron internetowych i mnogość forów, to jednak postanowiłem opisać remont tutaj, jako że znam Was i wiem, ze wniesiecie wiele ciekawych spostrzeżeń do mojej pracy.

Na chwilę obecną duży dylemat to kwestia bębnów hamulcowych, oraz kół. Nie wiem/ nie podjąłem decyzji czy szkiełkować czy może malować bębny oraz elementy alu. Posiadacie jakąś wiedzę na ten temat. Naczytałem się już różnych opinii, od malowania proszkiem po spraye wysokotemperaturowe po samo szkiełkowanie. Czy taki wyszkiełkowany element nie zachodzi "patyną" nie matowieje po jakimś czasie?
Druga kwestia to wymiana szprych. Odnawiać stare czy tez może kupić i zakładać nowe. Pytanie jaka jest jakość nowych szprych.

Pozdrawiam Tomasz
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: Wicher »

Hej, powiem Ci tak, staraj się zachować jak najwięcej szprych oryginalnych, bębny najlepiej pomalować piecowo, tak samo jak felgi - w MW 750 bylo to malowane na zielono. Jak uda Ci się dorwać oryginalne ruskie szprychy to wymieniaj, a jak nie to rzuć stare do ocynku :)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: brutal66 »

Cześć Dariusz, pisząc o malowaniu "piecowo" masz na myśli proszkowo?
Co do szprych to jeszcze troche poczytałem i własnie doszedłem do wniosku że rozkręcę koła i szprychy dam do ocynku. Co wypadnie to kupie nowe. po czym złożę na smar miedziowy. Jak ma się sprawa z samodzielnym zaplataniem i centrowaniem kół? Coś poważnego, czy da się wykonać w domowych warunkach?

Pozdrawiam Tomasz
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: Wicher »

Dokładnie tak jest :) ja mówię zawsze "piecowo" ze względu na to że farba proszkowa jest wygrzewana w piecu. Szprychy rozkręć, jeśli nie będą szły to mam tu mały trik-podgrzewasz nypelki do czerwoności palnikiem, następnie od wnętrza felgi (od strony "łebka" nypla) w otwór w nyplu pryskasz Penetrusem i następnie odkręcasz nyple bez bólu. Kiedy rozkręcisz mniej więcej 1/3 lub 1/2 koła możesz sobie dość swobodnie szprychy wysuwać z felgi i wtedy mocno podgrzewać i kręcić kluczem już bez przekładania.

Do ocynku możesz dać też nypelki-wszelkie drobne elementy warto nawlec sobie na luźno na drut żeby nie poginęły.

Jeżeli obręcz jest prosta a wszystkie szprychy równe to po prawidłowym zaplecieniu nic się dziać nie powinno. Wycentrujesz koło w wahaczu używając kredy, tak jak to się robiło w rowerach :)
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
brutal66
Posty: 633
Rejestracja: 17 sie 2011, 20:48

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: brutal66 »

Dzięki, w takim razie słucham opowieści na temat używania kredy do centrowania kół:) Nie słyszałem o takiej metodzie.

pozdrawiam Tomasz
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
Wicher
Posty: 2077
Rejestracja: 27 lis 2011, 14:16
Lokalizacja: Garbów, Lubelskie

RE: Dniepr mt9 z 1972roku

Post autor: Wicher »

A to proszę bardzo. Mocujemy sobie koło (oczywiście bez opony i bandaża) w wahaczu lub widelcu, na wysokości rantu felgi mocujemy np w spinaczu do bielizny kawałek kredy. potem następuje regulacja kredy-pokręcamy obręczą i szukamy miejsca w którym kreda dotyka obręczy. W ten sposób mamy najdalej "przekoszony" punkt obręczy złapany. w miesjcu śladu kredy:

Na szprychach strony kredy luzujemy nyple, dokręcamy je o tyle samo obrotów z drugiej strony. kręcimy znów, kiedy nie ma śladu-dosuwamy kredę i kręcimy do skutku.

W podobny sposób możemy wycentrować koło "od czoła"-robimy to w przypadku kiedy koło jest mimośrodowe.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
ODPOWIEDZ