Hodowanie kóz.
RE: Hodowanie kóz.
już myślałem. ...*sarcasm**sarcasm*
RE: Hodowanie kóz.
Gorąco polecam Ci na początek zaopatrzyć się w książkę "chów kóz" lub jakąś inną, najlepiej z epoki. Moja niestety obecnie gdzieś wsiąkła więc nie podam Ci autora, ale była w czerwonej/różowej okładce
http://allegro.pl/jamroz-d-nowicki-b-ko ... 20327.html
Tak całkiem na poważnie powinien powstać dział o tematach ogólnorolnych, oczywiście nie do omawiania czy lepszy jest Case czy też New Holland, ale właśnie na takie nieco od maszyn odbiegające tematy
http://allegro.pl/jamroz-d-nowicki-b-ko ... 20327.html
Tak całkiem na poważnie powinien powstać dział o tematach ogólnorolnych, oczywiście nie do omawiania czy lepszy jest Case czy też New Holland, ale właśnie na takie nieco od maszyn odbiegające tematy
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Hodowanie kóz.
Jeśli taka jest Wasza wola - to nie widzę problemu Możemy stworzyć dział "Małorolni"
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Hodowanie kóz.
Fajny pomysł, popieram stworzenie działu "Małorolni"
RE: Hodowanie kóz.
Zdecydowanie popieram, szczególnie że chętnie podpatrzyłbym metody warzywnicze i sadownicze z innytch regionów Bo zakładanie miliona kont na różnych forach jest faktycznie niekorzystne.
Rolnik amator, wiejski mechanizator ;)
RE: Hodowanie kóz.
No i to jest odpowiedź na stereotypy.Fragokov napisał/a:[...]Kiedyś trzymałem jedną sztukę na własny użytek, dziennie wydoisz tyle, że na wieczór lub poranek starczy [...]
Zje wszystko co podasz, nawet drewno
Koza da tyle mleka, ile (jakiej) karmy dostanie. Oczywiście z poprawką na rasę. Brutal świetnie (w tak krótkim poście) podsumował doświadczenia z kozami.
Resume:
Zwierzaki przesympatyczne i bardzo inteligentne i charakterne. No i ciekawskie. Ze względu na pochodzenie najbardziej uwielbiaj tereny (pod)podgórskie - w sensie, że urozmaicone.
Nie nadają się na żywe kosiarki do trawników angielskich (owce tak - kozy nie)
Są bardzo wybredne jeżeli chodzi o żywienie - najchętniej skubią najświeższe i najdelikatniejsze pędy. Legendy o jedzeniu miotły są prawdziwe tak jak i twierdzenie, że człowiek z głodu to i surowe ziemniaki wpieprzy. Zwracam uwagę na słowa "z głodu". Na mleko wtedy nie ma co liczyć.
One - jak małe dzieci - wszystkiego muszą spróbować; wszystko "wziąć do buzi". Jak posmakuje, to wciągają dalej a jak nie, to nie .
Jak ktoś nie chce się bawić z dojeniem, to może przygarnąć którąś z ras mięsnych- niewymagające obsługi.
Heh... kozunia...
Pozdrrrawiam! :)
RE: Hodowanie kóz.
Już ładnych kilka lat temu mój profesor z Hodowli Zwierząt powiedział
"Jak kupujesz np. telewizor - to czytasz jego instrukcje obsługi, jak kupujesz zwierze najpierw zapoznaj się z jego wymaganiami..."
Książki o kozach kosztują nowe po 5 zł na allegro,pomijam, że są niemalże w każdej pozycji o zwierzętach gospodarskich.
Mimo iż koledzy z forum dobrze piszą to na podstawie kilku postów nawet nie myśl o hodowli jakiegokolwiek zwierzęcia!
"Jak kupujesz np. telewizor - to czytasz jego instrukcje obsługi, jak kupujesz zwierze najpierw zapoznaj się z jego wymaganiami..."
Książki o kozach kosztują nowe po 5 zł na allegro,pomijam, że są niemalże w każdej pozycji o zwierzętach gospodarskich.
Mimo iż koledzy z forum dobrze piszą to na podstawie kilku postów nawet nie myśl o hodowli jakiegokolwiek zwierzęcia!
RE: Hodowanie kóz.
Na tematycznym forum bedzie więcej informacji. Książka to jednak tylko teoria, najcenniejsze sa uwagi samych hodowców.
RE: Hodowanie kóz.
Mleko kozie jest pyszne i zdrowe z dzieciństwa smaki pozostały, teraz o kozę ciężko.