Sposob na odpalenie rs 09
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Grzałki w misce olejowej są stosowane w samochodach od kilkudziesięciu lat. Auta przeznaczone na Alaskę lub kraje skandynawskie są wyposażane w nie fabrycznie. Miałem mercedesa 210, który miał w misce oryginalną grzałkę na 220V. Można poszukać i dobrać odpowiedni zestaw do swojego pojazdu, w którym jest instrukcja montażu i np. odpowiedni uszczelniacz do miski.Stosowane są również podgrzewacze płynu chłodzącego. Montuje się je w bloku zamiast zaślepki. Nie słyszałem o fabrycznym montowaniu podgrzewaczy na dużym obiegu.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Odgrzewam temat, bo odpalanie silnika (C 328) w moim traktorze w temeperaturze poniżej zera graniczy z cudem i trzeba by coś z tym zrobić. Czy ktoś ma i stosuje grzałki do płynu chłodniczego poniższych typów ? Z jakim skutkiem ? Warto w to zainwestować ?
http://allegro.pl/grzalka-silnika-ursus ... 14349.html
http://allegro.pl/grzalka-typu-ursus-c- ... 28545.html
http://allegro.pl/grzalka-silnika-ursus ... 14349.html
http://allegro.pl/grzalka-typu-ursus-c- ... 28545.html
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Kup sobie świecę płomieniową do MTZ ok 30zł. Zamontuj w kolektorze ssącym i będziesz miał spokój.Wymagany jeszcze zbiorniczek,np od płynu hamulcowego bo ta świeca w ON jest zasilana grawitacyjnie.
Moc tej grzałki elektrycznej wynosi 750W to jeżeli na dobrym mrozie da radę w ogóle nagrzać to będzie trwało na pewno długo.Musiał byś okryć silnik bo wychłodzenie było by większe niż moc grzałki.Gdyby to była jeszcze grzałka bezpośrednio do bloku to może chociaż w pobliżu by rozgrzała ,ale w przewodzie to będzie grzać od razu cały płyn.Przepływ jest tylko grawitacyjny i jeszcze przez chłodnicę czyli cały czas duża powierzchnia chłodzenia.Wg mnie nie zda egzaminu,ale może ktoś ma i to działa.Płomieniówka działa na pewno.
Moc tej grzałki elektrycznej wynosi 750W to jeżeli na dobrym mrozie da radę w ogóle nagrzać to będzie trwało na pewno długo.Musiał byś okryć silnik bo wychłodzenie było by większe niż moc grzałki.Gdyby to była jeszcze grzałka bezpośrednio do bloku to może chociaż w pobliżu by rozgrzała ,ale w przewodzie to będzie grzać od razu cały płyn.Przepływ jest tylko grawitacyjny i jeszcze przez chłodnicę czyli cały czas duża powierzchnia chłodzenia.Wg mnie nie zda egzaminu,ale może ktoś ma i to działa.Płomieniówka działa na pewno.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Marku, teraz bądź uprzejmy przetłumaczyc to mnie, laikowi, na język polski. Może jakiś schematyczny rysunek ?...Kup sobie świecę płomieniową do MTZ ok 30zł. Zamontuj w kolektorze ssącym i będziesz miał spokój.Wymagany jeszcze zbiorniczek,np od płynu hamulcowego bo ta świeca w ON jest zasilana grawitacyjnie.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Świeca do MTZ jest łatwa w montażu bo nie jest wkręcana w kolektor tylko mocowana na dwie śrubki.Wystarczy wyciąć otwór.Niestety cena wyższa bo ok.60 zł.Ja miałem cenę z wyprzedaży.Na innym forum podano że to świeca zasilana grawitacyjnie z bimetalem w środku załączającym samoczynnie dopływ paliwa po nagrzaniu żarnika.Czy wszystkie tak mają i czy to prawda z tym bimetalem to nie wiem.,Ale sądząc po jej wielkości to w środku coś musi być.Musiał bym wziąć ją do ręki to bym zaraz wiedział bo to łatwo sprawdzić.Niestety nigdy nie podłączałem.Podłączenie powinno wyglądać jak na rysunku.Świeca zamontowana od góry pionowo ,zbiorniczek nad nią.Przewód + do przycisku na desce.W wersji bez bimetalu dopływ paliwa z układu niskiego ciśnienia z silnika np z za filtra paliwa.Pomiędzy filtr paliwa a świecę trzeba by dać zawór elektromagnetyczny podłączony plusem do przewodu elektrycznego zasilającego świecę.Są na forum Ci co mają MTZ to niech powiedzą czy mają zawór elektromagnetyczny ,czy zasilanie grawitacyjne.Połączenie tej świecy w którejkolwiek wersji to dla znającego temat bajka,ale jeżeli będziesz miał problemy to poproś kogoś o pomoc.W wersji bez elektrozaworu powinno to wyglądać tak.
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Dziękuję, teraz wszystko jasne.Kupiłem świecę płomieniową, a przy okazji przyjrzałem się z bliska kolektorowi i jego okolicom. Otóż lewy wlot paliwa jest przelotowy i został jakby zamknięty takim wężykiem-zaślepką. Po zdjęciu izolacji zobaczyłem, że w zasadzie wężyk ten jest zakończony jakby kołeczkiem i da się swobodnie wyjąć - najwyraźniej jest to jakaś prowizorka poprzedniego właściciela ciągnika. Czy można by "pseudowężyk" usunąć i jakoś wykorzystać to wyjście do zasilamoa świecy ?
Zdjęcie:
http://stajniatrot.pl/temp/!/traktor.jpg
Zdjęcie:
http://stajniatrot.pl/temp/!/traktor.jpg
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Tomek, ja zacząłbym od rozrusznika. Jeśli ten wolno kręci, to inne środki też nie bardzo pomogą. Świeca płomieniowa owszem, ale lubi zdusić silnik i czasami zamiast pomóc, przeszkodzi w starcie. Ja stosowałem w takich wypadkach knota z denaturatem, teraz opalarkę do drewna.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Ja od ok 10'ciu lat stosuje do ciapka samostart i żadnych skarg ze strony silnika nie było, a jest odpalany prawie ze codziennie przez cały rok.zdejmuje kapturek od filtra, delikatnie psssik, 2 obroty wałem najlepiej na odprężniku i pali jak w lecie.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Mnie samostart niestety nie pomaga (nie wiem czemu, bo powinien), oczywiście praca rozrusznika jest problemem - ale tu winne jest złe ładowanie akumulatora i temat wymiany prądnicy na współczesny alternator to kolejna rzecz, jaką będę brał "na tapetę". Wiesiek, szkoda, że wcześniej nie znałem patentu z knotem i denaturatem... Teraz już świecę kupiłem, więc spróbuję ją zamontować ot, choćby "dla sportu" i własnej satysfakcji. BTW: nie mam za bardzo ochoty dziurawić oryginalnego kolektora, a że maska przy otwieraniu ociera mi się o daszek filtra powietrza, to sobie umyśliłem, że udziergam "przedłużkę" kolektora; odsunę w ten sposób filtr od maski i będę miał pole do eksperymentowania z montażem świecy bez potrzeby demontażu i niszczenia właściwego kolektora.
A wracając do pytania: do czego miałby służyć ten zaślepiony wężyk paliwowy ?
A wracając do pytania: do czego miałby służyć ten zaślepiony wężyk paliwowy ?
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Tomek, jeżeli rozrusznik słabo kręci to winny nie musi być akumulator. Może tulejki w rozruszniku są juz wytarte i rozrusznik się klinuje. Miałem też przypadek że uszkodzona była stacyjka. Ja podpiąłbym rozrusznik bezpośrednio pod naładowany akumulator i zobaczył co się dzieje. Jeżeli kręci to znaczy że winny trzeba szukać w instalacji czyli masa, stacyjka, prądnica.
Zetor 25A, Ursus C- 385, Dniepr 650, Ładowacz UNHZ 500, Pług PZ1, Piła spalinowa Drużba, Snopowiązałka, Suzuki Intruder VLR 1800, Honda PC800
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Rozruszniki w C325 i C328 są po prostu za słabe. Przecież zimą one ledwo kręcą. Gdyby tak założyć, rozrusznik planetarny, to efekt jest niesamowity. Ja mam porównanie jak kręci rozrusznik od c360 tki we Wladymircu, a jak kręci oryginalny w mojej 325-tce. Władkiem kręci 3 razy szybciej - co przy świecach żarowych bezpośrednio umieszczonych w komorze spalania, pozwala swobodnie uruchomić silnik bez względu na temperaturę.
Poruszałem już ten temat i jestem w trakcie opracowywania specjalnej kryzy do zainstalowania rozrusznika planetarnego.
Poruszałem już ten temat i jestem w trakcie opracowywania specjalnej kryzy do zainstalowania rozrusznika planetarnego.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Raz jeszcze dziękuję za głosy w dyskusji.
Jeżeli chodzi o rozrusznik, to widzę różnicę jak kręci latem, a jak zimą oraz jak kręci przy akumulatorze świeżo nałądowanym z prostownika, a jak po iluś tam odpaleniach od chwili takiego naładowania. Za dobrą instalację elektryczną ręczę - po kupnie traktora starą, prowizoryczną i niekompletną instalację wywaliłem i "tymi ręcami" założyłem nowo kupioną do 330-ki.
Jeżeli chodzi o rozrusznik, to widzę różnicę jak kręci latem, a jak zimą oraz jak kręci przy akumulatorze świeżo nałądowanym z prostownika, a jak po iluś tam odpaleniach od chwili takiego naładowania. Za dobrą instalację elektryczną ręczę - po kupnie traktora starą, prowizoryczną i niekompletną instalację wywaliłem i "tymi ręcami" założyłem nowo kupioną do 330-ki.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Samo to powinno Ci dać do zastanowienia. Ważną sprawą też jest dobry kontakt na klemach, oraz jakość zaprawienia końcówki na przewodzie głównym i masowym, no i przede wszystkim odpowiedni przekrój przewodów. W tamtych czasach ratowano sytuację dość dużym przekrojem przewodów, ponieważ cenne były każde ułamki voltów uratowane ze spadku napięcia. Rozruszniki nie były tak doskonale jak współczesne. Dzisiaj technika pozwala na uzyskanie większego momentu rozruchu przy pobraniu mniejszego prądu. Tym samym przewody są cieńsze.
Nie polecam takiej metody niedoświadczonym , ale sam kiedyś odpalałem traktor zimą, na trzech akumulatorach. To było jeszcze wtedy, jak silnik był przed remontem, trochę już wyeksploatowany. Wiadomo, rozruch wówczas jest troszkę trudniejszy w minusowych temperaturach. Łączyłem je szeregowo i podpinałem 18 voltów do rozrusznika. Odpalał "od kopa". Ale ostrzegam, grozi to zniszczeniem rozrusznika, oraz uszkodzeniem wskażników, żarówek, itp. Po prostu instalację należy w tym momencie odpiąć.
Nie polecam takiej metody niedoświadczonym , ale sam kiedyś odpalałem traktor zimą, na trzech akumulatorach. To było jeszcze wtedy, jak silnik był przed remontem, trochę już wyeksploatowany. Wiadomo, rozruch wówczas jest troszkę trudniejszy w minusowych temperaturach. Łączyłem je szeregowo i podpinałem 18 voltów do rozrusznika. Odpalał "od kopa". Ale ostrzegam, grozi to zniszczeniem rozrusznika, oraz uszkodzeniem wskażników, żarówek, itp. Po prostu instalację należy w tym momencie odpiąć.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Nie sadzę, że 18 V popali instalację. Podczas rozruchu i tak napięcie spadnie do ok. 12-13 V, a żarówki i wskaźniki wytrzymają chwilowe, wyższe napięcie, chociaż ma to wpływ na ich żywotność.
Kiedyś w trabantach przerabiano instalację 6-cio voltową na 12 V. Żarówki wymieniano (nie wiem, czy wzkaźniki też), a rozrusznik pozostawiano na 6 V. Dużo szybciej kręcił i łatwo taki "trampek" zapalał. Jeśli rozwiązanie @Wieśka pomogłoby w rozruchu, to warto pomyśleć o prostym i łatwym w obsłudze przełączniku z 12/18 V (tylko podczas rozruchu).
Kiedyś w trabantach przerabiano instalację 6-cio voltową na 12 V. Żarówki wymieniano (nie wiem, czy wzkaźniki też), a rozrusznik pozostawiano na 6 V. Dużo szybciej kręcił i łatwo taki "trampek" zapalał. Jeśli rozwiązanie @Wieśka pomogłoby w rozruchu, to warto pomyśleć o prostym i łatwym w obsłudze przełączniku z 12/18 V (tylko podczas rozruchu).
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Zamiast kombinacji z podnoszeniem napięcia proponuję coś w tym guście:
http://allegro.pl/rozruch-z-prostowniki ... 18706.html
Jednak nie podpinajcie tego tymi kleszczami bo styk zawsze jest marny i efekt wspomagania słaby. Trzeba sobie coś dorobić lub kupić coś takiego:
http://moto.allegro.pl/kabel-szybkozla ... 99957.html
Akurat to z aukcji nie jest za mocne, ale są porządniejsze, zresztą najlepiej dorobić, wystarczy kawałek tekstolitu dwie śruby, nakrętki zwykłe a na wierzch motylki. No i trzeba zakuć porządnie końce kabli na oczka.
Jeśli jednak piszesz że po naładowaniu akumulatora jest znacznie lepiej to tak czy inaczej jest jakiś błąd w instalacji. I nie koniecznie jest to wina wykonania. Może słabe jest ładowanie, albo źle dobrany akumulator za mały lub za duży. Może gdzieś jest upłynność na postoju. Poza tym jak często korzystasz z maszyny ? Mój stał jakieś dwa miesiące w zasadzie nie ruszany, zaledwie klika razy odpalony. Nic dziwnego że słabiej kręcił, ale dziś zrobiłem większą trasę około 10 km i akumulator się podładował - rozrusznik kręci zdecydowanie lepiej.
http://allegro.pl/rozruch-z-prostowniki ... 18706.html
Jednak nie podpinajcie tego tymi kleszczami bo styk zawsze jest marny i efekt wspomagania słaby. Trzeba sobie coś dorobić lub kupić coś takiego:
http://moto.allegro.pl/kabel-szybkozla ... 99957.html
Akurat to z aukcji nie jest za mocne, ale są porządniejsze, zresztą najlepiej dorobić, wystarczy kawałek tekstolitu dwie śruby, nakrętki zwykłe a na wierzch motylki. No i trzeba zakuć porządnie końce kabli na oczka.
Jeśli jednak piszesz że po naładowaniu akumulatora jest znacznie lepiej to tak czy inaczej jest jakiś błąd w instalacji. I nie koniecznie jest to wina wykonania. Może słabe jest ładowanie, albo źle dobrany akumulator za mały lub za duży. Może gdzieś jest upłynność na postoju. Poza tym jak często korzystasz z maszyny ? Mój stał jakieś dwa miesiące w zasadzie nie ruszany, zaledwie klika razy odpalony. Nic dziwnego że słabiej kręcił, ale dziś zrobiłem większą trasę około 10 km i akumulator się podładował - rozrusznik kręci zdecydowanie lepiej.
-
- Posty: 9
- Rejestracja: 26 sty 2012, 18:01
RE: Sposob na odpalenie rs 09
pomocy !!! mam silnik rs po delikatnym remoncie nowa pompa wtryskowa regeneracja wtrysków nowy filtr paliwa olej w silniku też nowy problem w tym że kręce rozrusznikiem ,podgrzewam dolot opalarką najpierw kobci tłok przy filtrze paliwa a za chwilę po drugiej stronie tłok się odzywa ale nie chce chycić silnik mam w ciepłym garażu ,skończyłem akumulator 140 30 razy i dalej nic
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Może coś z kątem wtrysku?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Jeżeli kąt wtrysku jest ok. to odkręć może jeden przewód zakręć silnikiem i zobacz czy podaje paliwo do wtryskiwaczy ,może źle odpowietrzony jest?
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Witam. Ja po wszelkich remontach układów wtryskowych odpalam silniki na plaka w sprayu. To stary patent mechaników z servisu diesli, ponieważ samostart sprawdza się tylko w benzynie, a diesel na plaku pięknie łagodnie startuje i cichutko równo pracuje. Jak pochodzi chwilę na plaku i układ wtryskowy nie ruszy to tak jak koledzy piszą, trzeba od nowa wszystko posprawdzać. Pozdrawiam.
RE: Sposob na odpalenie rs 09
Najpierw napisz dokładnie co rozbierałeś ,co naprawiałeś a dojdziemy co namotałeś.