Coś tam podgoniłem, zdjąłem wczoraj w poniedziałek zwolnice. Puścił simmering w zwolnicy, plus półoś była wyrobiona, złożona na podkładki dystansowe, bo wyrobiona była na gwincie od nakretki koronkowej, plus wyrobione gniazdo na łożysko, że to wszystko się rozpadło, tak wyglądało po rozebraniu:

Wymyłem to i wyczyściłem, kupiłem nowe łożyska 6208, 6307 bo tamte były wyrobione, nową półoś lewą, nowe szczęki, bo bęben jeszcze nie był wytarty i złożyłem.

Do tego kupiłem od znajomego oponki jodełki używane, w dobrym stanie, nie posiekane i protektor jeszcze zdrowy, jutro jadę je założyć na wulkanizacje:

I temat najsłabszy, chciałem dociągnąć łożyska w przednich kołach, rozbieram kapsle, a tam przyspawane nakrętki od czopa bo gwintu brak, załamka. Więc wykręciłem czopy i kupiłem dziś nowe czopy 16, ale okazało się, że te stare to są z C-4011 18'', a piaste mam 16'' na 6 otwory, wiec jutro musze kupić typowo łożyska do piasty 16 od C-330 i złożyć i będzie pasowało. Czop do zwrotnicy przykręcony, ale niestety w czopie 16'' są mniejsze rozmiary łożysk na osi i te stare z czopa od C-4011 nie przypasują i trzeba kupić typowo do piasty i czopa 16.
