Głównego bohatera niektórzy mogą kojarzyć. 3P-ek z 1986 roku, według pierwszego właściciela wersja eksportowa, oryginalny kolor pomarańcz (czerwień meksykańska). U pierwszego właściciela przepracowała aż za dużo, słowa remont/remont kapitalny nigdy ne usłyszała, ale około 2003 roku trafiła pod ramiona rodziców. Doczekała się remontu kapitalnego, pomalowania na żółty kolor z palety FSO (+10 do km\h






Tak maszyna prezentowała się przed remontem. Z tego co pomięta to podczas remontu była planowana głowica, nowe tłoki, uszczelki, uszczelnienie pompy, naprawa podnośnika (pęknięty wałek) i pare małych "pierdólek". No i oczywiście Brat nie mógł sobie odpuścić i dokupił szyby do Sokółki, likwidując tym samym niezawodny system klimatyzacji w lato

W sezonie letnim wpadło pare smaczków. Halogen na tył, bodajże ze Stara, nie jest idealny, głównie z powodu luźnego odbłyśnika (oryginalny był popękany, więc włożyłem klosz z zepsutej przedniej lampy), naprawiłem (a dokładniej kupiłem i zamontowałem) wskaźnik temperatury, było z nim troche sprzeczek, zwarć, ale to głownie z powodu tych chińskich instalacji (nie mojej, skądże



Płyn cieknący z pompek, zapowietrzające się co jakiś czas hamulce, prawy hamulec nie działał. No ale to wina oryginalnych części, które wyzionęły ducha i poprzedniego właściciela. Zbiorniczek na płyn jest ze Stara czy Syrenki, na dwa wyjścia (drugie wyjście było zatkane patyczek z gałęzi



A od października i powrotu na studia i braku wolnego czasu zostają tylko plany i zakupy, no coś tam się czasami uda pogrzebać

A to pomalowanie przednich felg w oryginalną kość słoniową, dokupienie wieszaka z kolbką, kapselek kierownicy i gałka Ursusa, tłumik był przepalony, więc akurat wleciał Fergusonowski długi za 100 złotych.
Stan na październik:


Chyba to się nazywa tapeta na telefon:

Wraz ze spadkiem śniegu wpadłem na genialny pomysł, żeby wymienić końcówki drążków, bo te oryginalne... no cóż...



W wolnej chwili w ramach współpracy zakładu Tata i zakładu Syn





Co wpadło dzisiaj wstawię w kolejnym poście, bo i tak moja natura humanisty się ukazała i napisałem Wam referat
