Zasada jest prosta - na kole naklejamy biały pasek z taśmy bądź znaczymy białym markerem. Włączamy maszynę i gasimy światło. Uruchamiamy aplikację i mniej więcej ustawiamy prędkość i włączamy stroboskop. Zamiast obracającego się koła widzimy poruszający się na około się biały pasek. I tak, jeżeli obraca się w prawo to mamy ustawione zbyt wysokie obroty a jak w lewo to zbyt małe. Musimy teraz zwiększać/zmniejszać częstotliwość mrugania stroboskopu do momentu, aż w naszych oczach biały punkt stanie nieruchomo bądź bardzo wolno się przemieszcza.


U mnie sprawdziło się to nieziemsko. Zamiast kupować tachometr za kilka stówek mogę zrobić to na telefonie. I tak, dowiedziałem się, że obroty silnika S231 (12nastka) to 255 obr/min, dla sprawdzenia koło które jest mniejsze i idzie do napędu ma 350obr/min. Sprawdzałem też silnik klatkowy to ma 1455 (na tabliczce znamionowej ma 1415). Dlatego alternator cięzko mi się wzbudza


I nie jest to żadna reklama - ja pobrałem darmową aplkę RPM Meter - Strobe Light i tam nie mam reklam ale pewnie większość podobnych aplikacji w sklepie ma podobną zasadę działania. Przydatne jak mamy np. silnik elektryczny bez tabliczki znamionowej itp.
Przekazuje dalej i pozdrawiam