Witam.
Zakupiłem sobie przyczepę i mając chwilkę czasu postanowiłem ją wyremontować od strony technicznej. W pierwszej kolejności do wymiany idą siłowniki. Z pewnym oporem, ale udało mi się je wyciągnąć i chciałem wytargać też kołyski bo widać, że mocno wyrobione. Pytanie brzmi, jak je wyciągnąć? Z dwóch stron pracują na sworzniach ale nie widzę sposobu na wybicie/wykręcenie tych sworzni. Z drugiej strony sworznia jest goły ceownik, więc nie ma jak go uderzyć, żeby go wbić do środka. Podejrzewam, że jest na to jakiś prosty patent, którego po prostu nie znam...
Sanok D35- demontaż i wymiana kołyski siłownika
Sanok D35- demontaż i wymiana kołyski siłownika
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur...
Re: Sanok D35- demontaż i wymiana kołyski siłownika
A tam przypadkiem sworzeń kołyski nie jest osadzony w otworze płaskownika przyspawanego do ceownika ramy?
Re: Sanok D35- demontaż i wymiana kołyski siłownika
W sumie może być, bo między sworzniem a ceownikiem ramy jest taki dość gruby kwadratowy kawałek metalu który jest przyspawany do ramy. Czyli sworzeń powinien wyjść z tego kwadratowego elementu? Bo oczyściłem dokładnie i mam wrażenie, że to jest jeden element, ale przez tyle lat mogło się to "zaspawać" brudem... Przy czym w nowej kołysce są dziwne sworznie (z jednej strony ścięte a z drugiej nawiercone przy samym brzegu na kształt półksiężyca) i nijak nie mam pojęcia jak powinny być osadzone.
Quidquid Latine dictum sit, altum videtur...