Dużo maszyn i sprzętu do wzięcia

[krzmaz7]

Ale moment, moment ja wcale nie powiedziałem, że te wszystkie maszyny trafią na złom, po prostu człowiek napotkany na placu powiedział mi, że część maszyn podlega "likwidacji" (nie wiem co dokładnie miał na myśli) i że prawdopodobnie większość (nie wszystkie) trafi na złom. Nowsze maszyny zostaną na pewno przetransportowane na dzielnicę Felin gdzie mieści się duży oddział UP i tam dalej będą sobie stały i rdzewiały.

[drandrzej]

jeśli jest coś do tz4k-14 / tv521 mt-8 - szukam glebogryzarki , przyczepki z wywrotem , kosiarki rotacyjnej
ze starych części - to chętnie graty bombajowe /zetorkowe - ale pewnie tego tam nie znajdę ?

[rafal]

Piotr, Ursusa C-385, chyba nie chcesz go rozebrać na części? To jest egzemplarz szkoleniowy, możliwe , że była to krótka seria przygotowana dla szkół i uczelni rolniczych, lub przygotowany gdzieś na warsztacie. Nie mniej jednak jedyny w swoim rodzaju.

[krzmaz7]

Dowiedziałem się przed chwilą gdzie mam się udać po więcej informacji w sprawie maszyn. Niestety nie zastałem Pana dr inż. odpowiedzialnego za cały ten sprzęt, ale wybieram się tam raz jeszcze około godziny 14, więc postaram się dowiedzieć więcej konkretów.

Co do Ursusa to faktycznie szkoda by go było rozbierać na części. Podobno jest to czyjaś praca dyplomowa, więc sprzęt raczej jedyny w swoim rodzaju.



Już wszystko wiem.
Uniwersytet z racji swojej działalności publicznej nie może w sposób NIE jawny pozbyć się mienia w tym wypadku maszyn rolniczych. Musi oficjalnie zostać ogłoszony przetarg i w odpowiednim terminie od ogłoszenia zostać przeprowadzony. Niestety zanim zostanie ogłoszony przetarg na sprzedaż maszyn musi zakończyć się procedura wyboru wykonawcy nowego budynku, o którym pisałem w pierwszym poscie, czyli nie wcześniej niż pod koniec marca. Ostatecznie dowiedziałem się, że przetarg na sprzedaż maszyn zostanie ogłoszony mniej więcej po świętach (w kwietniu), wtedy zostanie również przedstawiony ostateczny wykaz maszyn przeznaczonych do likwidacji, który w obecnej chwili nie został jeszcze formalnie spisany. Jakby na to nie patrzeć to Pan dr inż. odpowiedzialny za ten cały sprzęt raczej nie spodziewa się większego zainteresowania maszynami, szczególnie tymi starszymi bądź unikatowymi, o których ogólnikowo mu wspomniałem. Na koniec dodał, że maszyny, które nie znajdą nowych właścicieli trafią na złom (niestety raczej chodzi tu głównie o owe zabytki i unikaty).
Cały czas sądzę, że gra jest warta świeczki, ponieważ maszyny są w naprawdę niezłym stanie, a niektóre z nich unikalne w skali kraju a nawet i świata.
W związku z zaistniałą sytuacją postaram się na bieżąco informować o wszystkich działaniach Uniwersytetu związanych ze sprzedażą maszyn, a w wolnej chwili postaram się zrobić jeszcze kilka lepszej jakości zdjęć znajdującego się na placu sprzętu. Jeżeli uda mi się jeszcze przed świętami zdobyć spis maszyn, których Uniwersytet chce się pozbyć to zamieszczę go niezwłocznie w tym temacie. Jeżeli macie jeszcze jakieś pytania lub spostrzeżenia to piszcie tutaj na PW lub maila.

[Ursus]

A nie mógłbyś poprosić o zgodę na wejście do tych hal? Może tam uda się zrobić zdjęcia i zorientować co tam jest?
Być może jeśli mają tam starsze egzemplarze to wtedy... no wtedy byłoby na pewno większe zainteresowanie

Jest taka możliwość?

[krzmaz7]

Pokręcę się trochę przy wolnej chwili po tym placu (z aparatem) to może kogoś zaczepie żeby mnie wpuścił i pokazał co jest w środku. Jak znajdę coś ciekawego to na pewno o tym opowiem .



Rozmawiałem dzisiaj z kolejną osobą w sprawie sprzedaży maszyn i jeżeli mam być szczery to powiem łagodnie, że mają tam niezły bałagan. Otóż część maszyn należy do jednej katedry, część do innej, a część jeszcze do innej. Poza tym nie wszystkie maszyny znajdujące się na listach u poszczególnych osób znajdują się w całości w rejonie tego placu (w miarę upływu lat były rozkręcane, konserwowane i nie zawsze składane). Ponadto jak to bywa w instytucjach publicznych wszystko powinno być już dawno załatwione, ponieważ firma budowlana ma w niedługim czasie rozpocząć pracę.
Podsumowując prawdopodobnie jeszcze przed świętami ma być ustalony ostateczny i faktyczny spis maszyn przeznaczonych na sprzedaż oraz rzeczoznawca ma je wycenić, co niestety może trochę potrwać. Ostatecznie nie długo po świętach ma być ogłoszony przetarg i z tego co widzę dopiero wtedy będzie wiadomo co właściwie i za ile będzie na sprzedaż.
Nieformalnie dowiedziałem się, że najprawdopodobniej te większe i bardziej wartościowe maszyny będą wystawione na przetarg a mniejsze i tańsze sprzęty będą sprzedawane na ogólno dostępnej licytacji (ta informacja nie jest w 100% pewna).
Najwyraźniej pozostaje czekać na oficjalne ogłoszenie dotyczące sprzedaży maszyn, jeżeli jednak dowiem się czegoś jeszcze to na pewno będę pisał.



Po dłuższej przerwie wszystko się wyjaśniło.
Niestety nie będzie żadnego przetargu (głównie z powodu braku czasu na jego zorganizowanie), a wszystkie maszyny trafią do jednej z jednostek terenowych UP (do Czesławic). Przyznam szczerze, że jestem z tego powodu trochę rozczarowany, ponieważ było tam wiele ciekawych maszyn, które na pewno komuś by się jeszcze przydały, a w tym wypadku dalej będą stały bezużyteczne gdzieś na placu lub w jakimś garażu.
Trudno. Przynajmniej maszyny nie poszły na złom.

[Jacek ze Skansena]

Myślę, że te maszynki się ulotnią w transporcie lub po przewiezieniu na nowe miejsce. Tam na pewno będą mieć czas na sprzedaż.

[krzmaz7]

Wszystko możliwe, ale tego to się już raczej nie dowiemy.

[przemekprzemek2]

http://www.up.lublin.pl/index.php?kat=476

[Ursus c-325]

Także coś się ruszyło.

[krzmaz7]

Muszę przyznać, że nawet się tego nie spodziewałem, tym bardziej, że byłem na placu jak wywozili stamtąd maszyny. Fakt faktem opryskiwacz zrobiony z Ursusa C-360 i kilka maszyn dalej tam stoją, ale po rozmowie z osobą, która zarządzała tym wszystkim uznałem, że to tylko kwestia czasu zanim to wywiozą a tu proszę bardzo. Jutro tam będę to może z kimś jeszcze pogadam.