Odpowietrzyć trzeba najpierw filtr paliwa (z boku jest śrubka) o ile go masz.
Potem pompę wtryskową (poluzować nypla na pompie).
Następnie ileś tam obrotów "za darmo" aż będzie słychać że wtrysk działa poprawnie.
Ogólnie długa i żmudna robota.
Jak brakło paliwa, a ty dolałeś i próbowałeś odpalić to zrobiłeś najgorszą rzecz jaką się dało bo zapowietrzyłeś go na amen.
Pompa sama nie zaciągnie nie ma szans, musi być 100% odpowietrzona.
Tu znajdziesz chyba instrukcję, jest opis co i jak, a w każdym razie są na pewno ryciny:
http://chomikuj.pl/hal9
PS. Nie ma takiego silnika es 7 *helpless* Chyba chodziło Ci o S 301 lub S 301D.
RE: Zapowietrzona Andoria
RE: Zapowietrzona Andoria
Nie mam już tego silnika *no*
Dałem wyżej Ci linka do instrukcji tam jest opis i ryciny co i jak. Ściągnij sobie całość i wydrukuj.
Tu masz fragment o odpowietrzaniu:
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/ ... 1509654802
Dałem wyżej Ci linka do instrukcji tam jest opis i ryciny co i jak. Ściągnij sobie całość i wydrukuj.
Tu masz fragment o odpowietrzaniu:
http://picasaweb.google.pl/Bolszewik3/ ... 1509654802
RE: Zapowietrzona Andoria
Odpowietrzaj powoli dokładnie i metodycznie.
Silnik nie zapali puki nie będzie 100 % odpowietrzony układ taki urok. Jak zmieniłeś kranik to wszystko zacznij od początku bo całość jest zapowietrzona ....
Cała procedura z tego co sobie przypominam trwa tak gdzieś koło godziny ....
Z tego co sobie przypominam to odpowietrzałem ten silnik ze trzy razy przez kilkanaście lat użytkowania.
*tup*
Silnik nie zapali puki nie będzie 100 % odpowietrzony układ taki urok. Jak zmieniłeś kranik to wszystko zacznij od początku bo całość jest zapowietrzona ....
Cała procedura z tego co sobie przypominam trwa tak gdzieś koło godziny ....
Z tego co sobie przypominam to odpowietrzałem ten silnik ze trzy razy przez kilkanaście lat użytkowania.
*tup*