RE: Połącznie skrzyni biegów

przemekprzemek2 · Post autor: **przemekprzemek2** » 12 wrz 2010, 19:34

Na paski.

darius · Post autor: **darius** » 13 wrz 2010, 20:07

Wałem kardana.

Post autor: **Bolszewik** » 13 wrz 2010, 20:10

Znajdź skrzynie z reduktorem, większa pewność i niezawodność.

olowaty · Post autor: **olowaty** » 20 wrz 2010, 14:38

Da rady przez specjalna kryzę. Zobacz temat o Poldku. Tam fabrycznie masz takie rozwiązanie.

cycusxxl · Post autor: **cycusxxl** » 14 paź 2010, 20:24

dyfry najlepsze od suzuki samurai, dostep czesci, i co najwazniejsze wytrzymale. Nie chce zachwalac ale mam takie na sprzedaz, waly i redutok tez

kombi · Post autor: **kombi** » 14 paź 2010, 22:09

mosty dobre i wytrzymałe to UAZ ,GAZ ALE STARSZE TYPY
EW TYLNY MOST od multikara [jest to w nim dobre że ma blokadę kół [ mam multikara wiem co pisze ] ale jest ten most wąski i jest wtedy problem z przednim mostem napedowym [ale kto kombinuje ten pojedzie ]

Post autor: **Bolszewik** » 13 lis 2010, 17:23

A nie będzie czasem za szybki ?

Z której strony silnika ?

Post autor: **Bolszewik** » 13 lis 2010, 19:15

Wydaje mi się że za szybko - policz to łatwe.
Gdzieś na forum jest instrukcja jak to się liczy, poszukaj.

Post autor: **Bolszewik** » 14 lis 2010, 8:02

To że będzie za szybki to podstawowy problem.

Jeśli tego nie rozumiesz nie wróże Ci sukcesu jako konstruktor.

baro · Post autor: **baro** » 14 lis 2010, 15:58

taaaak!!! użyj jakiejś przekładni!!! nie chchesz pasków zrób kola zębate!!! nie chesz kół zębatych to zrób na łańcuchach nie chchesz tak to zamontuj 2 skrzynie biegów mozliwości masz masę.

Post autor: **Bolszewik** » 14 lis 2010, 16:56

Adamus - dziwaczy zestaw, lekki silnik + lekka skrzynia + atomowy kloc metalu o_O

*****

Ludwiczek - reduktor od jakiejś terenówki.
Nie wiem czy wiesz w którą stronę kręci się S-301 po stronie koła zamachowego. Żebyś nie miał czasem nadmiernej ilości wstecznych :p

przemekprzemek2 · Post autor: **przemekprzemek2** » 20 lis 2010, 18:30

Mam pytanie,w moim samie rozleciała sie 2 Druga skrzynia (ta która służyła za reduktor), będę to naprawiał ale chciałbym żeby zrobić to dobrze żeby w przyszłości nie uszkodziła się ponownie, jak to dobrze zrobić żeby traktorek był wolniejszy i niezawodny.
Silnik mam od poloneza 1,9D + oryginalna skrzynia +2 skrzynia (reduktor) od zwykłego poloneza + most napędowy od tego poloneza (1,9D). Skrzynie były połączone kolejno na sztywno, silnik na poduszkach, pierwsza skrzynia również a druga (reduktor) na sztywno do ramy i zaraz za nią most.
Koła tylne duże (od stara 660, 18 cali-duży balon), zrobił się za szybki, jak by to najlepiej naprawić? (jak połączyć skrzynie żeby się nie popsuły).

Mam taki ukłd: silnik + skrzynia + skrzynia + most
dróa skrzynia psuje sie.

baro · Post autor: **baro** » 20 lis 2010, 20:11

wsadzic skrzynie z żuka i most z żuka skrzynie założyć żukowska i most z żuka skrzynie i most z poldka jak by to powiedźieć są za szybkie moim zdaniem

Post autor: **Bolszewik** » 03 gru 2010, 21:45

Bezpośrednio nie połączysz nijak, a jeśli to zrobisz to będzie knot.
Silnik S-301D nie jest przystosowany do tego żeby przenosić obciążenia poosiowe na wał korbowy.

Może by i można wymienić łożyska na stożkowe wtedy może .... Ale tak czy inaczej fabryka niestety nie przygotował go do takiej pracy. Silnik jest wysoki, a podstawa relatywnie mała więc silnik "skacze na boki" w czasie pracy.

Niestety nie da się stworzyć bloku silnik -> sprzęgło -> skrzynia biegów na wzór takiego bloku z samochodów czy ciągników.
Znaczy teoretycznie się niby da, ale jakoś nie widziałem i nie bardzo mogę sobie to wyobrazić, a koszty .....

Powiem tak u mnie był reduktor 2,5 raza i skrzynia Uaza. Sprzęgło opierało się na podwieszce wału korbowego od stara 66. Uważam że do tego silnika ten zestaw był idealny pod względem doboru przełożeń mocy i uzyskiwanych prędkości. Niestety wykonanie było delikatnie mówiąc .... cóż "wytwór szalonego spawacza" byłby najlepszym określeniem.

Skrzynia od Poldka na pewno jest szybsza niż od Uaza więc reduktor 1:3 byłby wg. mnie w sam raz. Ale trzeba by to dokładnie policzyć.
Poza tym jakie masz koła, bo ja miałem 15".

baro · Post autor: **baro** » 03 gru 2010, 21:49

Bolszewik zawsze mnie zastanawiał twój sam masz może jakieś jego zdjęcia? z czego miałeś przekładnię? masz moze fotografię tego elemętu? interesuje mnie układ przeniesienia mocy z silnika na skrzynię

Post autor: **Bolszewik** » 03 gru 2010, 21:59

http://picasaweb.google.com/Bolszewik3/ ... 6425153858

Między silnikiem a reduktorem był kardan.
Reduktor był zrobiony z kół rozrządu od Stara 28.
Między reduktorem, podwieszką też był kardan.

baro · Post autor: **baro** » 05 gru 2010, 14:07

Ja mam tak połączone jutro jak niezapomnę to zrobie lepsze fotki

u mnie tak to ejst wykonane ale bede przerabiał

Post autor: **Bolszewik** » 05 gru 2010, 15:27

Możesz zrobić coś podobnego jak u mnie.

Z tym że wykonać to bardziej staranie, zamiast kardanów zastosować jakieś sprzęgła elastyczne.

Gdybym ja budował samopała to komplet skrzynia sprzęgło obudowa sprzęgła + rozrusznik. Z przodu obudowy sprzęgła gruba blacha w niej obsada podtrzymująca sprzęgło. Taki "niby silnik" tworzy się w ten sposób blok sprzęgło - skrzynia. Teraz przed sprzęgłem trzeba dać reduktor o odpowiednim przełożeniu można pokusić się o to by ów reduktor i wspomniana wyżej obsada stanowiły jeden element. Reduktor może zajmować niewiele miejsca. Mój był szeroki na niespełna 10 cm. W zasadzie to szerokość trybów + szerokość łożysk + grubość blach obudowy całości. W sumie podobnie jak paski z tym że przekładnie na paskach zrobisz sobie sam, a na kołach zębatych raczej nie No chyba że masz dobrze wyposażony warsztat lub masz kogoś kto potrafi takie coś zrobić za rozsądną kwotę.

Jednak silnika tak czy inaczej do reduktora musisz podpiąć przez sprzęgło elastyczne. Jedynie silniki podobne w wykonaniu do 1ca90 / 2 ca90 dają możliwość połączenia wszystkiego na sztywno.

U mnie gdzie było wszystko na sztywno były problemy z:

1. Ścięty klin na kole zamachowym
2. Uszkodzony wieloklin na reduktorze
3. Uszkodzone łożyska na podwieszce przed sprzęgłem
4. Pękające tarcze sprzęgła

Problemy te oczywiście nie były spowodowane jedynie tym że było to poskręcane na sztywno. Całość wykonana była niechlujnie i krzywo, użyto starych zdezelownych podzespołów.

Lekarstwem okazało się wmontowanie pomiędzy flansze kardanów grubych podkładek gumowych ok. 20 mm. Umocowanie reduktora na śrubach ze sprężynami (widać na zdjęciu). Wymiana łożysk i docisku sprzęgła oraz względne wysiowanie całości.

SAM nigdy nie przeszedł należytej przebudowy z kilku powodów po pierwsze brak było wystarczającego zaplecza warsztatowego. Po drugie "gospodarstwo" zawsze było działalnością uboczną. Zawsze brakowało czasu chęci i wolnych środków finansowych.

Mimo wszystko to była zacna maszyna i żałuję że się jej pozbyłem w sumie za niewielką kwotę. Obecnie miała by swoje zastosowanie i dobrego właściciela.

baro · Post autor: **baro** » 05 gru 2010, 16:50

Bolszewik mi się zdjęcia twojego sama nie wyswietlają i tu mam problem... w moim samie tez pękła tarcza sprzęgła i właśnie podejrzewam że jest temu winna nieosiowość elementów. Wyposarzenie warsztatu jest główną bolączką każdego konstruktora... Naj chetniej bym kupil coś orginalnego ale to są koszty a rolnictwo też nie jest ani moim środkiem utrzymania ani niczym ważnym sadzimy tylko dla siebie. głownie to cele transportowe mnie interesuja

jakoś udało mi sie obejrzec te zdjecia ale nie widać nic na nich no coż dobre i to

Post autor: **Bolszewik** » 05 gru 2010, 18:56

Mam jeszcze tylko takie:

http://picasaweb.google.com/Bolszewik3/ ... 5480347490

Niestety nie widać szczegółów *no*