RE: Zwężenie T25

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Zwężenie T25

Post autor: darius »

Zwężac można tylko na kołach i felgach.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

Lepszych skanów nie dam bo >>ktoś<< pożyczył książkę ode mnie i nie oddał .....

Zostały mi tylko skan w powyższej jakości.

Przy najwęższym ustawieniu felg (1200 mm) na oryginalnych oponach 28 x 11,2 mierząc po zewnętrznej szerokość ciągnika to ok. 1,5m.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

A gdzie ty masz w T-25 obciążnik na tylnych kołach ?

Z tego co wiem to o ile takie coś istnieje to jest to inwencja własna użytkownika i polega ona zawsze na dokręceniu obciążnika na zewnątrz felgi. Inne umiejscowienie obciążnika jest nie racjonalne tak ze względów praktyki wykonania i użytkowania jak i stoi w sprzeczności z podstawami fizyki. Przecież chodzi o stabilność więc ciężar umieszcza się z dala od osi symetrii pojazdu.

O żadnych rurkach nie słyszałem, ale mniej więcej wyobrażam sobie o co chodzi. Pomysł może i nie najgorszy problem w tym aby wykonanie i użyte materiały były odpowiedniej jakości. Raczej nie należy używać rurki pół cala do wody + gwintowanego pręta kupowanego na metry w sklepie żelaznym *rolleyes*

Mój ciągnik w chwili obecnej jest jak wspominałem na oponach 11,2 x 28 i w najwęższym ustawieniu (1200 w osi symetrii kół) czyli ok 150 cm mierząc po zewnątrz opon. Między wewnętrzną stroną opony a bokiem błotnika jest ok. 10 cm. Więc zwężanie ponad standard fabryczny i tak nie może przekroczyć 140 cm czyli po obu stronach ująć jeszcze po 5 cm, jakiś prześwit musi zostać. Pewne pole do popisu dają inne opony lub opony i felgi, zresztą widać to na powyższych skanach.

Możliwość większego zwężenia bez ingerencji w pojazd mają ciągniki z początku serii, wersje z niepełnym oblachowaniem. Te późniejsze trzeba by poddać brutalnym praktykom *pissed*.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Zwężenie T25

Post autor: darius »

Ja z tak założonymi rurkami to bym się bał troche jezdzić.
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: Zwężenie T25

Post autor: darius »

A jak by sie tak na zakręcie wyłamały przy szybszej jeździe.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

Wiem o co chodzi z rurkami mam niezłą wyobraźnię.

Nie boi się tylko człowiek bez wyobraźni ....

Zwężenie ponad to co zrobiła fabryka oczywiście skutkuje pogorszeniem stateczności, ale skoro ktoś potrzebuje to chyba zdaje sobie sprawę z konsekwencji.

Oprócz pogorszenia stateczności oczywiste jest że zmniejsza się wytrzymałość mechaniczna do tego zmniejsza się możliwość zaczepiania jakichś tam maszyn. Jednak zawsze trzeba liczyć zyski i straty, a potem podjąć decyzję.

Problemem może tu być przednie zawieszenie które przy ekstremalnym zwężeniu też trzeba by przerabiać.

Może niech kolega Maddogh2k powie do jakich rozmiarów chce zwęzić pojazd to dyskusja oprze się o konkret bo w tej chwili to nie wiadomo ile potrzeba.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

No to nie pierwsza, a "trzecia" odsłona tego radzieckiego wynalazku.

Wymiana felg i opon to duża inwestycja do 2000 zł.

Osobiście to bym po prostu zdjął opony, rozmontował felgi i dał do zakładu żeby dorobili dodatkowe uchwyty. Nie przypadkiem pisze o zakładzie bo to trzeba porządnie zrobić i wycentrować. Dzięki temu uzyskasz z 10 cm nic nie niszcząc, masz trwale solidnie i w razie co możesz wrócić do szerszej wersji (ważne w razie sprzedaży).

Dodatkowe kilka centymetrów możesz uzyskać zmieniając opony. Jeśli zdecydujesz się od razu zmieniać opony to wtedy prawdopodobnie można by uchwyty wspawać jeszcze bliżej, ale wtedy zmian opon na oryginalne pociągała by za sobą automatycznie poszerzenie ciągnika.

Problem dotychczas bagatelizowany to przód, o ile dowiercenie otworów w i wsunięcie dalej wsporników kół to detal. Zwężenie (wycięcie kawałka) drążka zwrotnic to też nie filozofia o tyle pojawia się inny problem ....

Zwężony ciągnik będzie miał znacznie mniejszy skręt. Domyślam się że masz go ustawionego w niskim położeniu. Ja mam podobnie i w maksymalnym skręcie błotniki dotykają do rur podłużnic.

Żeby czasem zwężenie i pociągnęło za sobą radykalnego obniżenia zwrotności bo to raczej nie wskazane.



PS. Popraw "ogonki" w swoich postach. *saycheese*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Zwężenie T25

Post autor: Bolszewik »

Nie mam pojęcia :o

Zapytaj w sklepie tam mają chyba katalogi opon, albo wyślij e-mail do jakiejś firmy z zapytaniem co mają najmniejsze na 28 cali.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
ODPOWIEDZ