RE: Głowica Cylindra

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
Awatar użytkownika
Jacek ze Skansena
Posty: 2797
Rejestracja: 17 paź 2006, 11:22

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Jacek ze Skansena »

Robert zazwyczaj jednak uszczelka jest potrzebna pomiędzy głowicą a cylindrem. Nie zawsze stalowa. Są miedziane lub z innych materiałów wykończone stalowymi obwódkami.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Bolszewik »

Kup >> cztery << podkładki pod puszki klawiatury. Wymyj dokładnie i oczyść głowice i puszki potem poskręcaj na hermetyk podkładając po dwie uszczelki pod puszki. Możesz je wcześniej pokleić w pary.

Problem polega na tym że puszki nie mają gniazd więc ślizgają się na gładzi głowicy. Nie da się ich zwykle poprawnie dokręcić bo wcześniej w środku opierają się o śrubki mocujące klawiaturę. Dając dwie uszczelki zwiększasz ten dystans tym samym można mocniej przykręcić. Puszki mają po dwa otwory ma broki, należy zadbać by broki były w głowicy. U mnie to pomogło i się nie leje.

*****

Ile i jakich uszczelek jest w instrukcji.

Z tego co pamiętam to uszczelki są pod cylindrami. Mieczy blokiem a cylindrem. Głowica jest aluminiowa więc można by rzec "uszczelkotwórcza".

*****

Żeby wymienić gumki na rurkach popychaczy zaworów nie trzeba demontować głowicy. Wystarczy zdemontować zegery na klawiaturze i odsunąć młoteczki na bok rurka wyjdzie. Uwaga na poprawny montaż gumek.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Głowica Cylindra

Post autor: baro »

A może gdzieś w wyniku temperatury coś się odkształciło? np głowica? lub blok? niewiem jak w t25 jest ale w samochodach czasem tak jest? może zeby sobie roboty nie dodawać na drugi raz to sprawdź linjałem płaszczyzny? albo oddaj do sprawdzenia lub do szlifu? nie zaszkodzi a będziesz miał pewność.
levis2302
Posty: 4
Rejestracja: 01 lis 2009, 11:51

RE: Głowica Cylindra

Post autor: levis2302 »

Przy t25 nie ma uszczelki pod głowicą.
Awatar użytkownika
Witek2010
Posty: 152
Rejestracja: 07 cze 2010, 21:14

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Witek2010 »

robert38 ja bym się tym wyciekiem nie przejmował chyba że śmierdzi olejem w środku? Władka się robi jak już go zalewa ze wszystkich stron w innym wypadku to zawracanie sobie głowy :D u mnie dziura w głowicy i nad cylindrów wali olejem (między cylindrem a głowicą)i od 30 lat się jezdzi i robi dopiero wtedy jak traci moc :D

Wiem że powinno się nawet przy małym wycieku rozbierać i naprawiać ale to są ciągniki nie do zniszczenia. Tylko Ci pewnie olejem w kabinie czuć :D
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Bolszewik »

Ja bym stawiał na to że leje się z gumek na rurkach prowadników zaworów.
Albo same rurki są pęknięte, jeśli kiedykolwiek pękł ci popychacz zaworu to jest spora szansa że rurka też jest pęknięta.

Ja zakładałem głowice nowe i nie dawałem żadnych uszczelek pod nie (oczywiście cylinder blok są). Nie sądzę też by należało poprawiać fabrykę skoro ich tam nie przewidziała. Fakt jeśli tłok wychodzi zanadto ponad cylinder (dokonać pomiaru) to trzeba dać podkładkę ale pod cylinder.


PS.
Witek2010 głupoty piszesz ....
Możesz sobie sam padliną jeździć innym tego nie nie polecaj. Pomijając wszystko za i przeciw każdy rozsądny policjant powinien zabrać dowód rejestracyjny tak zdewastowanego pojazdu, a kierowcy wlepić słony mandat.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Bolszewik »

Wątpię, chyba że zakładał bym je i demontował z 50 razy.

GMP jest jednak niżej niż płaszczyzna głowicy.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Głowica Cylindra

Post autor: baro »

Ja jakoś słabo widzę głowice w dieslu gdzie mamy ciśnienie dość duże,żeby po prostu dwa materiały potrafiły stworzyć tak jednolita że tak powiem całość żeby nie było przedmuchów. Nie znam się na tych maszynach, z radością maniaka czytam każdy wasz post. Jestem młodym mechanikiem i samo przez się się nasuwa ze szczelność w układzie cylinder głowica to podstawa!! !! I jakoś w szoku jestem ze demontując głowice, choćby komorę spalania chcąc oczyścić z nagaru choćby szczotka drucianą tworzy sie mikro szczelinki które ciśnienie które towarzyszy sprężaniu w silniku potrafi wykorzystać. Dla mnie brak uszczelki to szok. Ok wychodząc z fabryki mogło jej nie być bo elementy mogły zostać pasownie wykonane, no ale po iluś latach elementy się nagrzewają nieraz stygną jedna cześć szybciej druga dłużej trzyma ciepło,i według mnie to wszystko może ulec minimalnemu zniekształceniu które podczas naprawy należy brać pod uwagę.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Bolszewik »

GMP ma to że: w owym punkcje tłok jest najwyżej i jeśli nie wystaje ponad krawędź cylindra, a płaszczyzna głowicy jest ukształtowana tak że nie będzie zawadzać o tłok to należy dążyć do minimalizacji szczeliny między denkiem głowicy a płaszczyzną tłoka.

Więc jeśli fabryka zrobiła to tak że owa przestrzeń istnieje, głowica jest z materiału miększego niż cylinder czyli uszczelni się. To po co dawać uszczelkę ??? Chyba tylko po to żeby powiększyć komorę spalania, a w efekcie osłabić eksplozję mieszanki.

Co innego gdy głowica i cylinder są z twardego materiału i wiadomo że się nie uszczelnią wzajemnie. Wtedy uszczelka jest niezbędna. Poza tym sam piszesz że może być aluminiowa. Co chcesz aluminium aluminium uszczelniać ?

Zetor to ma głowicę żeliwną i takiż sam blok to i uszczelka musi być nowa za każdym razem. Analogia do Zetora mocno chybina. T-25 ma Aluminiową, nie bądź mądrzejszym od fabryki. *yes*

Jak masz nieszczelność między głowica, a cylindrem i dokręcenie (duży wżer czy coś w tym stylu) nic nie daje to sobie kup nową głowice niecałe 200 zł.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
baro
Posty: 584
Rejestracja: 19 sty 2010, 19:17

RE: Głowica Cylindra

Post autor: baro »

Bolszewik napisał/a:
GMP ma to że: w owym punkcje tłok jest najwyżej i jeśli nie wystaje ponad krawędź cylindra, a płaszczyzna głowicy jest ukształtowana tak że nie będzie zawadzać o tłok to należy dążyć do minimalizacji szczeliny między denkiem głowicy a płaszczyzną tłoka.

Więc jeśli fabryka zrobiła to tak że owa przestrzeń istnieje, głowica jest z materiału miększego niż cylinder czyli uszczelni się. To po co dawać uszczelkę ??? Chyba tylko po to żeby powiększyć komorę spalania, a w efekcie osłabić eksplozję mieszanki.

Co innego gdy głowica i cylinder są z twardego materiału i wiadomo że się nie uszczelnią wzajemnie. Wtedy uszczelka jest niezbędna. Poza tym sam piszesz że może być aluminiowa. Co chcesz aluminium aluminium uszczelniać ?

Zetor to ma głowicę żeliwną i takiż sam blok to i uszczelka musi być nowa za każdym razem. Analogia do Zetora mocno chybina. T-25 ma Aluminiową, nie bądź mądrzejszym od fabryki. *yes*

Jak masz nieszczelność między głowica, a cylindrem i dokręcenie (duży wżer czy coś w tym stylu) nic nie daje to sobie kup nową głowice niecałe 200 zł.
O tak Teraz już rozumiem! Tutaj masz racje. Własnie takiego wytłumaczenia oczekiwałem teraz juz wiem dzieki! Nietylko w szkole można sie cos dowiedziec. Tutaj dowiem się tego czego w szkole nie ucza!! a w garażu można przenieść to w praktykę!
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4849
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: Głowica Cylindra

Post autor: Bolszewik »

Robert38 - rób jak uważasz, informacjami ze sklepu nie sugeruj się bezkrytycznie ale też ich nigdy nie lekceważ.

*****

Mardens - nie będę Ci udowadniał swoich racji bo nie czuje się do tego kompetentny. Nie posiadam tytułu dr inżynier mechanik, nie mam własnego przedsiębiorstwa w którym sprawował bym nadzór nad innymi mechanikami, nie wyremontowałałem setek silników itd ....
Wiem jednak co jest do czego i z czego wynika. Gdyby uszczelka była potrzebna to dawano by ją fabrycznie, a w razie remontu należało by dołożyć kolejną gdyby była tak potrzeba. Owszem rozwiązanie gdzie nie ma uszczelki pod głowica można uznać za "egzotyczne" ale skoro ktoś kiedyś tak to wymyślił ....
Ponadto jak już pisałem zjawisko o którym piszesz że głowica "siądzie" może mieć i miejsce ale po 50 a może więcej demontażach i montażach. Kto tyle razy odkręca i zakłada tą samą głowice chyba tylko sportowiec. *yes* Poza tym głowice dokręca się kluczem dynamometrycznym nie dlatego że tak jest ładniej i fachowiej wygląda. Robi się to m. in. właśnie po to żeby materiał odpowiednio pracował a nie odkształcił się nadmiernie.

Nie sadzi mi z pod głowicy bo jest prawidłowo dokręcona, w kilku odkręcałem i zakręcałem po kilka razy, a przede mną X razy i z pod żadnej nie sadzi i pod żadną nie ma uszczelki.

Zalecam kupić nową gdy stara jest uszkodzona. Zarzucasz mi że czytam bez zrozumienia a sam nie czytasz co pisze w nawiasie. Nie opłaca się tych głowic naprawiać bo nowe są tanie takie jest moje zdanie. Jeśli mam na zakładzie dać 50 - 100 za robotę i czekać kilka dni (do tego lubią sknocić robotę), a w sklepie za nową zapłacę 160 i jest od reki to dla mnie wybór jest oczywisty.

Nawiasem mówiąc uważam że choć taka uszczelka jest niepotrzebna to raczej nie zaszkodzi. Proponuje tym kompromisowym stwierdzeniem zakończyć temat.

*tup*
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
wladek
Posty: 2
Rejestracja: 09 sty 2011, 10:22

RE: Głowica Cylindra

Post autor: wladek »

Koledzy według mnie należało by sprawdzić , czy głowica nie jet pęknięta pęknięcie to mikro szczelina która rozszczelni się przy wyższych obrotach.
Każda głowica t25 ma w miejscu cylinder -głowica ma ,,wycięty " pierścień głębokości 0.2 mm który podczas dokręcania zamyka się i tworzy szczelność.
Co do przecieku bardzo często gumy trzymające rurki popychaczy rozszczelnią się należy złożyć je na silikon żaroodporny.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ