gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Wszystko o ciągnikach z ZSRR
lucja
Posty: 298
Rejestracja: 21 maja 2010, 18:15

gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: lucja »

Witam, dzisiaj chciałem odpalić Władka i zoonk ciężko kręci tak jakby coś go blokowało i - i + są ciepłe. i jak ruszałem odprężnikiem to po podłodze widziałem jak jakieś iskry szły jakby zawra gdzieś była. Ale 3 dni wcześniej odpalałem i normalnie było.
Awatar użytkownika
Ursus
Posty: 12235
Rejestracja: 16 cze 2006, 11:31
Lokalizacja: Oborniki Śląskie
Kontakt:

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Ursus »

Jeśli są gorące kable to znaczy, że mogą być za mały przekrój przewodów. Wcześniej Ci się nie grzały?
Zetor 25, Zetor 25A, Zetor 25K, Zetor 50 Super, Zetor 3011 Major, Ursus C-325, Ursus C-328, Ursus C-4011, Ursus C-308, Dzik 2, Dzik 21, Robi 151, żniwiarka, silniki stacjonarne, snopowiązałki, młocarnia i wiele innych...
Awatar użytkownika
zdziaszek
Posty: 213
Rejestracja: 02 sie 2008, 18:00

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: zdziaszek »

Mały przekrój przewodu lub zaśniedziałe klemy i połączenia... ewentualnie zwarcie w rozruszniku...
lucja
Posty: 298
Rejestracja: 21 maja 2010, 18:15

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: lucja »

Wcześniej to tylko obrócił się wał i od razu palił. Teraz ciężko mu zaskoczyć. I zauważyłem, że śmierdzi kablem.
Awatar użytkownika
oman7
Posty: 787
Rejestracja: 27 lut 2010, 23:01

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: oman7 »

Ja bym powiedział że rozrusznik ma zwarcie.
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: darius »

Tak jak koledzy piszą,mały przekruj kabli lub słabe połączenie.A co do iskrzenia to słabo masuje silnik z oblachowaniem traktora,sam to miałem i założyylem drugą tasme masująca od kolektora pod śrube co jest sygnał przykrecony i pomogło.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Bolszewik »

Zalecam połączenie masy bezpośrednio pod śrubę mocująca rozrusznik, a nie do blachy jak to jest w oryginale. Mała przeróbka a naprawdę warto.

Oryginalne "heble" (wyłączniki masy) czasem padają i trzeba je wymienić. Osobiście mam atomowy hebel od Stara.

Sądzę że to problem z przewodami, klemami lub heblem sugerują to iskry przeskakujące po obudowie. Jeśli przewody zaśmierdziały to prawie na pewno są szmelc (spaliła się izolacja) i czas je zmienić.

Możliwe też że to padł akumulator ....

Rozrusznik na początek wyjmij i przemyj w denaturacie oraz sprawdź szczotki.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Wiesiek »

Akuratnie temat na topie......dzisiaj zapaliła się instalacja w moim c325 ..... nie wiem dlaczego ....opowiem jak dojdę do tego jaka była przyczyna!
Roman1313
Posty: 570
Rejestracja: 14 kwie 2010, 23:39

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Roman1313 »

A co dokładnie: w którym miejscu ci sie zapaliła?, w czasie jazdy?, przy włożonym czy wyciągnietym kluczyku?
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Wiesiek »

Dzisiaj jest niedziela, nie będe robił śledztwa.Krótko opowiem, po włożeniu kluczyka do stacyjki z pod spodu tablicy zaczął wydobywać sie błyskawicznie dym, błysnął płomień. Wyglądało to bardzo grożnie, mogło skończyć sie poważnym pożarem , gdyby traktor stał np w stodole.Nie wiedziałem co robić, byłem kompletnie zaskoczony. trwało to może 15 sekund. Jak to wszystko ucichło, rozwiał sie dym, zauwazyłem że spaliły sie dwa przewody, które były razem w koszulce termokurczliwej. Przewody te zasilały kontrolkę ładowania akumulatora. Dodam, że instalację sam wykonałem od podstaw wg oryginalnej.
Cały pożar ustał kiedy jeden z tych przewodów przetopił się do końca i przerwał obieg prądu. szczęściem te kable nie były razem z inną wiązką tylko swobodnie zwisały pod spodem do kontrolki, i pożar nie objął pozostałej wiązki z instalacją. Jak zrobię zdjęcia to wam pokażę.
Wg moich przypuszczeń przyczyną było zwarcie na obudowie żaróweczki. Mogło to być zwarcie w oprawce żarówki, bądż zwarcie jednego z zacisków tej żarówki do masy. Wykluczam zwarcie w samej koszulce termokurczliwej, ponieważ z tego co widzę, zaciski na oprawce są też prawie przetopione. Reszta relacji po dokładnym dochodzeniu przyczyn katasrofy.
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 422
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Rolnik122894 »

lucja napisał/a:
Wcześniej to tylko obrócił się wał i od razu palił. Teraz ciężko mu zaskoczyć. I zauważyłem, że śmierdzi kablem.

Ciężko mu zaskoczyć? Tzn? Gdy włączysz rozrusznik to tak jakby ,,chrupało", ,,strzelało" , czy wogóle się rozrusznik nie włancza? Bo jeśli wogóle to tak jak piszą koledzy wyżej może być problem z masą. Ja w moim C-328 miałem podobny problem. Wykręciłem elektromagnes i w nim znajduje się taki widoczny lut. Trzeba wlutowac tam kabel i przykręcić do śrubki na rozruszniku, to powinno wystarczyć.

A może przepalił ci się kabel i stąd ten ,,smród" a rozrusznik nie kręci bo nie dostaje wystarczająco dużo prądu????

PS. ~Wiesiek nie powinien się przepalić bezpiecznik jeżeli zrobiło zwarcie?
Awatar użytkownika
marek
Posty: 1546
Rejestracja: 22 gru 2009, 22:06

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: marek »

Najpierw naładuj akumulator.Jak wiadomo 1W= 1Vx1A.Przy zaniżonym napięciu akumulatora,rozrusznik chcąc osiągnąć swoją moc zaczyna pobierać wyższy amperaż co prowadzi przy zbyt cienkich przewodach do ich przegrzania.Napisałeś że grzeją się oba.czyli to raczej nie kwestia złej masy, ale profilaktycznie zrób tak jak napisali Ci koledzy.Moim zdaniem w kabinie mogłeś widzieć tylko iskrzenie z pod deski, czyli zobacz też co tam się dzieje.Czyli grubsze przewody,masa na silnik i naładowany akumulator.Jeżeli to nie pomoże to masz zwarcie w rozruszniku.
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 422
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Rolnik122894 »

Co do ładowania to najpierw sprawdz napięcie, jeżeli wynosi od 12,5V w góre to nie ma potrzeby ładowania.
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Wiesiek »

Rolnik- zadałeś pytanie nad którym już wczoraj głeboko się zastanawiałem i szybko siegnąłem po schemat instalacji.
Niestety, zaciski nr 30 na stacyjce zasilane są bezpośrednio z akumulatora, bez zabezpieczenia. Jest to ewidentny błąd w opracowaniu tej instalacji przez konstruktorów. Ten obwód nie jest niczym zabezpieczony!
Po włożeniu kluczyka do stacyjki, pojawiło się napięcie na zaciskach nr 15 i 54 do których to, jednym przewodem podłączona jest ta nieszczęsna kontrolka. Drugi przewód tej kontrolki podłączony jest do zacisków nr 16 na reglerze i prądnicy. Dalej przez komutator i uzwojenie stojana prowadzi do masy.nie dziwne więc, że cienkie przewody nie wytrzymały takiego prądu.

Najprawdopodobniej zwarcie zrobiła żaróweczka , która przepalając się zrobiła konkretne zwarcie w obwodzie. To jeszcze sprawdzę na czasie.
Będę musiał zrobić modernizację układu elektrycznego i zastosować główny bezpiecznik , który w razie podobnej sytuacji zapobiegnie podobnej sytuacji.Przy okazji zastosuję też wyłącznik główny prądu - też bardzo praktyczna sprawa. Myślę, że nie ucierpi na tym zbytnio oryginalnośc konstrukcji......
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 422
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Rolnik122894 »

Oryginalność myślę, że nie ucierpi a dla własnego bezpieczeństwa warto takie coś zastosować.
Awatar użytkownika
Bolszewik
Posty: 4854
Rejestracja: 29 mar 2008, 18:12

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Bolszewik »

Panowie podstawa to potężny sprawny i niezawodny "hebel" (wyłącznik masy) w razie jakichkolwiek kłopotów po prostu się go wyłącza i problem jest jeśli nie rozwiązany to przynajmniej chwilowo zażegnany.

Studium przypadku: Ubiegłej zimy chciałem zatrąbić jako że nigdy trąbki w zasadzie nie używam, przycisk zaśniedział lub zebrała się na nim trochę lodu. Po wciśnięciu zablokował się i co robić ? Wyłączyłem hebel gasząc jednocześnie silnik (wiem że tak się nie powinno robić bo mogą spalić się diody w alternatorze ale to detal). Spokojnie mogłem odblokować przycisk.

Kolejna sprawa stacyjka jest zawodna, a kluczyk łatwo zgubić dlatego ja nigdy nie wyjmuje go ze stacyjki po zgaszeniu silnika po prostu przekręcam hebel.

Zresztą takie wyłączenie obwodu elektrycznego ciągnika daje względną gwarancję że na postoju coś nie zaiskrzy, stanowi też niezłe zabezpieczenie przed dziećmi.
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale po polsku.
T-25
bolszewik@retrotraktor.pl
Awatar użytkownika
Rolnik122894
Posty: 422
Rejestracja: 31 gru 2010, 16:37

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Rolnik122894 »

Z ciekawości przejrzałem schematy do C-328,330,4011,355,360 i nigdzie obwód z tą żarówką do ładowania nie jest w żaden sposób zabezpieczony przed jakąkolwiek usterką. A powinien....
Awatar użytkownika
Wiesiek
Posty: 804
Rejestracja: 01 kwie 2007, 22:14

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: Wiesiek »

lucja - przypomniałem sobie , że w moim Władku już bardzo dawno temu był podobny problem, jak u Ciebie. Przy odpalaniu iskrzyło mi na pręcie od "nożnego gazu" który ocierał się o podłogę kabiny i dalej był zamocowany na pompie paliwa.
Okazało się, że zacisk ujemny (masa) akumulatora jest podłączony do podstawy kabiny przez wyłącznik prądu. To jest właśnie ten "hebel" jak to nazywa Bolszewik. Natomiast ta podstawa już nie była niczym zmasowana z korpusem silnika. Podstawa ta jest zamocowana na gumowych kulach na korpusie. Ten właśnie pręt był więc jednocześnie jedynym przewodnikiem dużego prądu rozruchu. Dopiero jak połączyłem elastyczną taśmą miedzianą (plecionką) podłogę z korpusem sytuacja się zmieniła, i rozrusznik trochę lepiej kręcił.....
lucja
Posty: 298
Rejestracja: 21 maja 2010, 18:15

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: lucja »

Witam, dzisiaj poprawiałem kable i dalej iskrzy. Później coś musiało mu pomóc bo szybciej zakręcił i odpalił. To mówisz żeby zrobić połączenie kabiny z korpusem silnika plecionką. Powiem tak, że pod maska coś takiego mam idzie plecionka od kormusa silnika do klaksonu. I ta własnie plecionka też sie grzeje.
darius
Posty: 315
Rejestracja: 13 paź 2009, 22:27

RE: gorące kable przy odpalaniu od akumulatora

Post autor: darius »

Jak plecionka też sie grzeje to moim zdaniem jest słabe połączenie ,weź pod plecionką dobrze wyczyść najlepiej do gołej blachy.
ODPOWIEDZ